To tyle emocji z Bukowej. GKS wygrywa, Wisła Płock awansuje, obie drużyny kończą zadowolone. Dziękujemy za uwagę i zapraszamy już w lipcu na nasze relacje z kolejnego sezonu 1. ligi.

Wydawało się, że ten mecz zakończy się remisem, ale Oskar Stanik zaliczył wejście smoka i dał zwycięstwo zespołowi z Bukowej. Mecz był wyrównany, ale GKS w drugiej połowie bardziej zasługiwał na bramkę. Tak też się stało.

Koniec!

Frańczak zagrał w pole karne, piłka odbiła się jednak od zawodników i trafiła przed pole karne do Stanika, który atomowym uderzeniem dał zwycięstwo GKS-owi Katowice!

GOL! STANIK! CO ZA STRZAŁ Z DYSTANSU!

Oskar Stanik na boisku za Szymańskiego.

Sędzia doliczył 2 minuty.

Hiszpański faulowany. Łuczak rozegrał krótko do Wlazły, ten oddał mocny strzał z 30. metrów, ale metr nad poprzeczką bramki Dobrolińskiego.

Piłkarze GKS-u tak koronkowo chcieli wykonać ten rzut wolny, że sami pogubili się w swoich zamiarach. To zaowocowało kontrą Wisły powstrzymaną przez Pielorza.

Zahorski faulowany na 30. metrze od bramki. Jeszcze szansa dla gospodarzy.

Tempo spotkania nieco w końcówce opadło. Obie drużyny myślami już na urlopach...

Indywidualna akcja Frańczaka lewą stroną boiska zakończona strzałem z dystansu po ziemi, ale zablokowanym przez Szymińskiego.

Chwila przerwy. Jeden z zawodników GKS-u (Leimonas) ucierpiał w starciu w powietrzu.

Stefańczyk faulowany na wysokości pola karnego GKS-u. Dośrodkowanie Piotrowskiego przedłużył Lebedyński, tam jeszcze zamieszanie, ale ostatecznie Leimonas wybija na korner.

Odpowiedź Wisły! Piotrowski minął dwóch rywali i wpadł w pole karne. Oddał strzał po ziemi z ostrego kąta, ale tym razem skuteczną interwencję nogami zalicza Dobroliński.

Ależ szansa dla GieKSy! Zahorski zagrał w pole karne z lewej strony do Szymańskiego, ten przedłużył do Goncerza na 4. metr, ale strzał kapitana gospodarzy zatrzymał nogą Kryczka!

Szołtys wycofał piłkę przed pole karne w taki sposób, że...Wisła ruszyła z kontrą. Piotrowski dośrodkował wzdłuż bramki w pole karne, ale nikt nie przeciął jego podania.

Akcja tuż przed polem karnym Szymańskiego, ale zawodnik GKS-u pogubił się i stracił piłkę. Nafciarze chcieli ruszyć z kontrą, co skończyło się niecelnym podaniem w stronę Hiszpańskiego.

Akcja GKS-u. Goncerz uderzył z 40. metrów i chciał przelobować tym samym Kryczkę, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką bramki gości.

Hiszpański wchodzi w miejsce Recy.

Czerwiński wycofał piłkę przed pole karne do Szołtysa, ale jego strzał po koźle wyszedł za linię końcową. Korner. Duda dośrodkował, przez chwilę zakotłowało się w polu karnym. Wołkowicz dostał się do piłki na 20. metrze i strzelił, ale prosto w Kryczke.

Kontra Wisły. Lebedyński wpadł w pole karne, ale jego strzał zablokowany. Jeszcze przez chwilę piłkę miał Drozdowicz, ale został wyrzucony z pola karnego.

Szymański przymierzył z woleja z około 30 metrów, ale został zablokowany. GKS dalej jednak w ataku.

Lebedyński strzelił zza szesnastki, ale obok bramki. Dobroliński zaczyna z pola bramkowego.

Wojciech Łuczak wszedł z miejsce Piotra Mrozińskiego.

Niezła okazja dla GKS-u Frańczak dośrodkował w pole karne na dalszy słupek po krótko wykonanym kornerze. Tam strzela Wołkowicz, ale obok bramki.

Kapitalna okazja dla GKS-u. Dośrodkowanie z prawej strony Czerwińskiego trafia na nogę Szymańskiego będącego jakieś 7 metrów od bramki. Ten uderza, ale rafia w poprzeczkę!

Damian Piotrowski wszedł w miejsce D. Kuna.

Godzina gry za nami. Mecz stanowczo wyrównał się w drugiej połowie. Choć to gospodarze wciąż dążą bardziej do zmiany rezultatu.

Akcja Wisły prawą strona i aut na wysokości pola karnego. Dośrodkowanie Stefańczyka wyleciało jednak poza ramy boiska na Bukowej.

Paweł Szołtys zastąpił na boisku Sawickiego.

Stępiński zagrał długą piłkę do Stefańczyka, ten wycofał ją do Wlazły, który próbował dośrodkować w pole karne na głowę Lebedyńskiego. Gracz zespołu gości nie sięgnął jednak piłki.

GieKSa w postaci duetu Sawicki i Czerwiński zawiązała akcję w narożniku boiska, ale obrońcy Wisły powstrzymali ich ofensywne zapędy.

Gratulacje dla kibiców z Katowic, jak i przyjezdnych z Płocka - obie ekipy fanów wspierają swoich podopiecznych głośnym dopingiem.

Sawicki wrzucił piłkę z narożnika pola karnego napastników, ale żaden z nich nie był w stanie przeciąż podania.

Duda dośrodkował z kornera, ale któryś z jego kolegów faulował w polu karnym. Wisła od bramki.

Ładna akcja indywidualna Goncerza na 40. metrze, który okiwał trzech rywali, ale nie dał rady utrzymać piłki w swoim tanecznym transie. GieKSa wywalczyła tymczasem rzut różny.

Świetna prostopadła piłka ze środka pola w kierunku Lebedyńskiego, ale Dobroliński uprzedził nacierającego napastnika.

GKS znów ruszył od początku spotkania. W przerwie spotkali się najwyraźniej z mocną reprymenda od Jerzego Brzęczka.

Zaczynamy! Tym razem od środka gospodarze meczu.

Zawodnicy już wychodzą na murawę stadionu. Za chwilę emocje piłkarskie w dorosłym wydaniu.

Na boisku kończy się już rywalizacja dzieciaków - Skotnica Mysłowice wygrała z ekipą z Jaworzna i wygrała 6. edycję akcji "Zagraj na Bukowej". Trzeba przyznać, że to piękna inicjatywa. Dzieci mają okazję wystąpić przed katowicką publicznością, która bije im brawo. To dla nich z pewnością wielka frajda, móc zagrać na płycie głównej stadionu przy Bukowej.

Na trybunach atmosfera letnia i sielankowa. Goście z Płocka zdjęli nawet koszulki i opalają się w promieniach słońca. Na każdym kroku można odczuć zapach grillowanego mięsa, gdyż wszędzie znajdują się stoiska z pożywieniem. Piłkarzy od sezonu w pełni grillowego dzieli już tylko 45 minut. Na boisku jednak sporo walki i każda z drużyn chce udać się na zasłużone urlopy w dobrym humorze.

Na murawie kontrolę przejmują teraz dzieciaki w ramach turnieju "Zagraj na Bukowej", ale ich starsi koledzy, z GKS-u, stracili chyba kontrolę nad meczem. Wydawało się, że GieKSa ruszy na Wisłę od pierwszej minuty i tak w istocie było. Im dalej w las, tym gorzej jednak to wyglądało. Wisła z czasem osiągnęła ogromną przewagę i zasłużenie wyrównała.

Koniec 1. połowy spotkania!

GOL! LEBEDYŃSKI! Dośrodkowanie Stefańczyka z rzutu rożnego trafia na głowę zawodnika Wisły, ten strzela. Dobroliński sięgnął piłki, ale strzał przełamał mu rękę. 1:1!

Stefańczyk zagrał na skrzydło do Kuna, ten jednak przegrał pojedynek z Szymańskim. Rzut rożny.

Dobra okazja dla gości. Lewą stroną urwał się Reca, który zagrał wzdłuż bramki do środka pola karnego, ale Leimonas zatrzymał piłkę. Rzut różny nie przyniósł żadnej korzyści dla gości, gdyż faulowany w pole karnym był jeden z graczy GieKSy.

Szymański ukarany za ciągnięcie rywala za koszulkę.

Sielewski fatalnie skiksował na 30 metrze od bramki i Sawicki miał okazję wyjść sam na sam z Kryczką. Na szczęście dla gości obrońca naprawił swój błąd powstrzymując pomocnika gospodarzy.

Kun fauluje Pielorza przy linii bocznej boiska. GKS zaczyna atak pozycyjny.

Faul Pielorza na Stefańczyku z boku boiska. Ten wrzucił kapitalnie piłkę w pole karne na głowę Sielewskiego, który uderzył z kilku metrów tuz nad poprzeczką!

Czerwiński albo uwziął się na Recę, albo chce szybko wrócić do szatni. Kolejny faul w środku pola na skrzydłowym Wisły.

Kolejna kapitalna interwencja Dobrolinskiego! Lebedyński wykorzystał niefrasobliwość obrońców i wszedł między dwóch rywali zabierając im piłkę. Wyszedł sam na sam z bramkarzem GKS-u, ten jednak nie dał się pokonać!

Kapitalna okazja Lebedyńskiego! Napastnik Wisły dostał piłkę 7 metrów od bramki i uderzył mocno po ziemi, ale kapitalną interwencją popisał się Dobroliński.

Stefańczyk wykonał kolejny rzut rożny, tym razem z lewej strony boiska, ale zagrał zdecydowanie za wysoko i Dobroliński rozpocznie od bramki.

Stefańczyk dryblował w polu karnym, ale stracił piłkę. GKS ruszył z atakiem, a konkretnie Zahorski, który sprytnie minął rywala i oddał piłkę Goncerzowi Ten chciał zwrócić piłkę Zahorskiemu na czystą pozycję, ale napastnik gospodarzy był na spalonym.

Alan Czerwiński ukarany żółtą kartką.

Dośrodkowanie Stefańczyka, strzał głową Recy, ale piłka ponownie wybita na korner. Ten z kolei wykonany w ten sam sposób, ale tym razem obrońcy GKS-u wybili piłkę w stronę środka boiska.

Kapitalne prostopadłe podanie od Wlazły do Drozdowicza, ale napastnik Wisły nie dał rady opanować piłki. Kolejna akcja gości przynosi im rzut różny.

Rzut rożny dla GieKSy. Duda wrzucił na krótki słupek, ale piłka została wybita przed pole karne. Stamtąd znów została wrzucona w pole karne do Czerwińskiego, który zagrał na 4 metr do Goncerza, ale napastnika GKS-u uprzedził Sielewski. Czerwiński odzyskał piłkę i oddał strzał z ostrego kąta, ale niecelny.

Mikołaj Lebedyński odzyskał piłkę w polu karnym gospodarzy, obrócił się w kierunku bramki na skraju 16-tki i uderzył po ziemi. Piłka zamiast lecieć w stronę bramki przemieściła się na lewe skrzydło do Recy, którego dośrodkowanie wyłapał Dorboliński.

Kun ruszył prawą stroną, ale Pielorz zatrzymuje go wślizgiem.

Stefańczyk znów ruszył prawym skrzydłem, minął Pielorza i dośrodkował, ale Rafał Dobroliński spokojnie łapie piłkę.

Stefańczyk ruszył prawą stroną, ale piłka dośrodkowana w pole karne została wybita przez Leimonasa głową. Po chwili Pielorz ruszył z kontrą, zagrał do środka do Zahorskiego, ten przedłużył na prawe skrzydło do Czerwińskiego, ale tam obrońca GieKSy został powstrzymany przez rywali.

Reca ścięty z nóg przez Czerwińskiego w środku pola. Reprymenda od sędziego uspokoiła zawodnika GKS-u.

Goncerz cały czas aktywnie schodzi do lewej strony i próbuje zawiązać akcje. Tym razem piłkarze Wisły radzą sobie z jego ofensywnymi poczynaniami i wybijają w aut.

Wisła lekko zdezorientowana swoimi boiskowymi poczynaniami i przede wszystkim szybko straconą bramką. Po kilkuminutowym zamieszaniu kibice z "Blaszoka" wrócili na swoje miejsca.

GOL! TOMASZ ZAHORSKI. Dośrodkowanie z lewej strony boiska od Goncerza, piłkę w polu karnym otrzymuje Zahorski, który mija Szymińskiego i ładuje piłkę obok Kryczki po ziemi!

GieKSa ruszyła z furią na gości. Seria dośrodkowań stworzyła niesamowity kocioł w polu karnym Wisły. Mimo to goście ratują się wybijaniem piłki na rzut rożny.

Coś dzieje się na trybunach stadionu przy Bukowej. Kibice gospodarzy wybiegli nagle z "Blaszoka" i pobiegli poza teren stadionu.

Piłka wybita po dośrodkowaniu Stefańczyka. Kontra GKS-u zakończona strzałem zza 16stki Szymańskiego, ale obok bramki.

Drozdowicz faulowany około 30 metrów od bramki. Stefański prawdopodobnie wrzuci piłkę.

Zaczynamy! Goście z Płocka rozpoczynają od środka boiska.

Minuta ciszy w intencji Pawła Kowalskiego

Piłkarze wychodzą już na boisko. Za moment początek spotkania.

Wisła może dziś potwierdzić swoja kapitalną formę, choć skład na dzisiejsze spotkanie nieco rezerwowy - nie zagrają Kiełpin, Rogalski, czy Piotrowski.

Zdecydowanie lepsze nastroje mają goście z Płocka - po zwycięstwie 5:0 nad Zawiszą Bydgoszcz drużyna Marcina Kaczmarka zapewniła sobie awans do Ekstraklasy. Nafciarze zrobili to w pięknym stylu, ustępując w tabeli jedynie Arce Gdynia.

Katowickich kibiców bardziej jednak martwił styl gry. Ten ma ulec jednak zmianie w przyszłym sezonie, w którym działacze, trenerzy i piłkarze GKS-u zapowiadają walkę o awans do krajowej elity. Stąd też transfery w ostatnich dniach Andrei Prokicia (Stal Mielec) i Dawida Abramowicza (Puszcza Niepołomice). W Katowicach ma też powstać wkrótce stadion na miarę stolicy Górnego Śląska.

Dobra pozycja zakłamuje jednak nieco rzeczywistość na Bukowej. GKS grał w kratkę, mało stabilnie. Po przyjściu Jerzego Brzęczka do zespołu katowiczanie grali przyzwoity futbol, jednak obok niezłych spotkań zdarzały się wpadki. Takie jak chociażby porażka z Sandecją u siebie i na wyjeździe (2:4 i 0:4), czy porażka w Sosnowcu w ostatnich minutach meczu (1:2). Takie spotkania na pewno nie ułatwiały GieKSie walki o czołowe miejsca, tudzież o awans do Ekstraklasy.

Ostatnia kolejka spotkań to dobry moment na całościowe spojrzenie na sezon w wykonaniu obu zespołów. Z jednej strony jest to najlepszy (na tę chwilę) sezon w wykonaniu GieKSy. Gospodarze dzisiejszych zawodów zajmują szóste miejsce i maja realne szanse na awans na ligowe podium. Pod warunkiem, że inne mecze w tej kolejce ułożą się po myśli katowickiego zespołu.

Wraz z piłkarzami na boisko wyszły chmury, które teraz wydają z siebie rzęsiste opady deszczu... gospodarze obiektu najwyraźniej nie oglądali wcześniejszych prognoz pogody, gdyż jeszcze kilkanaście minut temu murawa została solidnie zroszona.

Piłkarze GKS-u już na rozgrzewce, witani oczywiście brawami od publiczności.

Rezerwowi gości: Kiełpin, Kubus, Hiszpański, Piotrowski, Łuczak, Radić, Rogowski

Rezerwowi gospodarzy: Kuchta, Witkowski, Szołtys, Praznovsky, Kochański, Stanik

Za chwilę u boku ekranu pojawią się wyjściowe składy obu drużyn.

Kibice powoli gromadzą się na Bukowej. Pogoda w Katowicach zmienna - rano padało, teraz jednak występują przejaśnienie. Zachmurzenie umiarkowane. Kibice, jak i piłkarze, nie będą mogli narzekać na warunki atmosferyczne.

Witamy serdecznie ze stadionu z Bukowej - już za niespełna godzinę ostatni akord pierwszoligowych rozgrywek - ostatnia, 34. kolejka spotkań zostanie rozegrana na wszystkich stadionach o godzinie 15. Ja tymczasem zapraszam na relację z Katowic, gdzie miecze skrzyżują dziś miejscowy GKS, a ich przeciwnikiem będzie drużyna, która gra dziś mecz pożegnalny z 1. ligą - Wisła Płock zapewniła sobie już awans do Ekstraklasy i zagra już dziś bez presji wyniku. Relację poprowadzi dla Państwa Rafał Strzelec.