Górnik Łęczna 2 - 0 GKS Tychy

Fortuna 1 Liga, 18. kolejka
Koniec meczu
2013-11-24 12:30

Górnik Łęczna

2

1 1 połowa

GKS Tychy

0

0 1 połowa

  • Koniec spotkania! Górnicy w dobrym stylu i z dobrymi humorami żegnają się z kibicami i z podniesionymi głowami mogą przygotowywać się już do rundy rewanżowej. Zapraszamy na wiosnę!

  • W końcówce jeszcze żółtkiem ukarany Marcin Kalkowski.

  • Byliśmy świadkami dwuminutowej przerwy w grze z powodu wrzucenia dwóch rac w okolice narożnika boiska. Wojewoda lubelski już zajmuje się tą sprawą...

  • Ostatnia zmiana w spotkaniu. Strzelec pierwszego gola opuszcza boisko, w jego miejsce wchodzi dotychczasowy kapitan zielono-czarnych Veljko Nikitović.

  • Teraz pierwszą od wielu minut akcję przeprowadzili tyszanie, jednak zakończyła się ona niedokładnym kluczowym podaniem i finalnie futbolówka opuściła plac gry.

  • Grzegorz Bonin i piłka zakręciła się na dachu budynku znajdującego się za bramką!

  • Zawistowski nie dość, że kolegom dziś nie pomaga, to jeszcze zaczął przeszkadzać. Przed momentem zblokował podanie Tomka Nowaka w stronę Bonina.

  • Bonin popędził wzdłuż linii końcowej, zagrał trudną do obrony piłkę między bramkarza a linię obrony, a ta znalazła drogę wprost do oddalonego o 3 metry od pustej bramki napastnika. Wspominałem, iż Tychy w 6 ostatnich spotkaniach stracił tylko 1 gola. W siódmym traci jak na razie drugą i trzecią.

  • 2:0 Łukasz Zwoliński proszę Państwa.

  • Chwilę później na boisku melduje się również Bartłomiej Niedziela, a zmienia Sebastiana Szałachowskiego.

  • Po jednej zmianie w każdej ekipie. Flis w miejsce Dzięgielewskiego oraz Kozacuks w miejsce Sasina.

  • Mogło być bardzo groźnie! Rzut wolny z boku boiska wykonywał Mraz, jednak to GKS miał w tym wypadku okazję do strzelenia gola. Wszystko za sprawą dalekiego wybicia obrońców i minięcia się z piłką Sasina. Sam na sam z Prusakiem popędził Bizacki i próbował lobować golkipera łęcznian, lecz ten nie dał się oszukać i przewidział zamiary rywala.

  • Bonin do Szałachowskiego na dobieg w pole karne, ten mija bramkarza i strzela z ostrego kąta tylko w boczną siatkę! To chyba najlepsza okazja dla Górników w drugiej odsłonie meczu. Oczywiście jak do tej pory.

  • Niestety, ale wszystko wskazuje na to, iż pochwały dla Pawła Zawistowskiego zakończą się na 27. minucie. Przed chwilą pomocnik z Łęcznej otrzymał dobre podanie z boku pola od Zwolińskiego i w sytuacji 1 na 1 z obrońcą za daleko przyjmował sobie futbolówkę.

  • Tempo meczowe nie jest już tak wysokie, jak miało to miejsce w pierwszych 45 minutach. Do głosu po mału zaczyna dochodzić GKS Tychy, a w szeregi Górnika wdarło się sporo niedokładności.

  • Jesteśmy w tym momencie świadkami drugiej zmiany. Krzysztof Bizacki wchodzi za Damiana Szczęsnego.

  • Bonin z prawej strony pola karnego wycofuje do Nowaka, ten zamiast strzelać z pierwszej podcina piłkę nad głowami obrońców do Zwolińskiego, lecz ten strzela za lekko, w dodatku nad poprzeczką. Chwilę później bliźniacza akcja, z tym że w wykonaniu Sasina z Bielakiem i tym razem byliśmy świadkami strzału, który ciałem blokuje Tomasz Balul.

  • Po rzucie rożnym swoich sił spróbował Szałachowski, jednak jego próba bardzo mizerna.

  • Damian Szczęsny groźnie z rzutu wolnego! Piłka umiejscowiona na 18. metrze i zawodnik z Tych nieznacznie strzelił obok słupka. Sergiusz Prusak tylko przefrunął odprowadzając piłkę wzrokiem.

  • I od środka drugą połowę rozpoczęli gospodarze.

  • W przerwie jesteśmy świadkami jednej zmiany. Marcel Gąsior zajął miejsce Patrika Carnoty.

  • Jeśli Górnik Łęczna nie dowiezie prowadzenia do końca spotkania, będzie mógł pluć sobie w brodę przez całą zimową przerwę. Z sześciu dogodnych sytuacji wykorzystać tylko jedną to forma zdecydowanie poniżej przeciętna dla zespołu, który stawia sobie w tym sezonie najwyższy cel. GKS prezentuje się dziś niewiele lepiej od Stomilu Olsztyn, który grał tu przed tygodniem. Zobaczmy więc, co przyniesie druga część spotkania.

  • W prawym górnym rogu fotografii można dostrzec grupę przyjezdnych kibiców zajmujących swój sektor.

  • Górnik Łęczna - GKS Tychy, 10.min

  • Arbiter główny w tym momencie zakończył bardzo dobrą pierwszą połowę w wykonaniu gospodarzy.

  • Nieporozumienie Grzegorza Bonina z Pawłem Sasinem. Można im to wybaczyć, gdyż do tej pory współpracowali ze sobą bez zarzutów.

  • Zawistowski do Szałachowskiego, ten zbiega do środka wzdłuż linii szesnastki i strzela na bramkę, jednak wprost w Igaza. GKS nie istnieje w ostatnich minutach pierwszej połówki. Obraz podobny do tego z meczu przeciwko Stomilowi.

  • Paweł Zawistowski! Która to już okazja dla łęcznian w tym meczu? Piąta, szósta? Sasin bezbłędnie opanował górną piłkę, złamał akcję do środka i wypuścił prostopadle swojego imiennika ze środka pola. Ten zdołał dziobnąć futbolówkę nim dopadł do niej Igaz, lecz pomylił się o kilkadziesiąt centymetrów!

  • ... i strzela dobrze, bo przy krótkim słupku. Futbolówki nie zdołał złapać Igaz, co poskutkowało dobitką Zwolińskiego na dalszy słupek. Tym razem bramkarz GKSu musiał się nieco bardziej nagimnastykować, by zdołać przenieść piłkę nad poprzeczką. Po tej sytuacji z rożnego dorzuca Zawistowski, a nogą niegroźnie uderza Szmatiuk.

  • Rzut wolny dla Górnika z ok 25. metrów. Do piłki podchodzi strzelec pierwszej bramki...

  • Smółka melduje się już na boisku z wyraźnie zakrwawionym opatrunkiem na głowie.

  • Poza placem gry ponownie opatrywany przez lekarza jest Paweł Smółka.

  • Paweł Zawistowski strzela z dwudziestu metrów wprost w okienko bramki Igaza, goliper tyszan był bez szans! Szykowałem się już do "zgnojenia" Zawistowskiego za kolejne złe zagrania, ale tym uderzeniem środkowy pomocnik odkupił swoje winy z początku spotkania.

  • GOOOOOOOOOOL ALEŻ BRAMKA!!!!!

  • "Co to, co to za ekipa, co pochodzi z Rodu Dzika...?" rozlega się teraz z łęczyńskiego młynu.

  • Żółta kartka dla Carnoty za bezsensowne wejście z premedytacją w nogi Łukasza.

  • Teraz na bramkę Marka Igaza strzelał głową Zwoliński, jednak obrona tego strzału nie wymagała nadzwyczajnego refleksu.

  • I kolejna sytuacja! To już trzecia w ciągu niespełna 20 minut. Zaspali teraz defensorzy gości. Po rzucie z autu Szałachowski świetnie wypuścił w polu karnym Zawistowskiego, ten miał dużo czasu żeby przymierzyć, jednak strzela pół metra nad poprzeczką! Takie sytuacje trzeba już wykorzystywać.

  • Damian Krajanowski wybija teraz piłkę z linii bramkowej! To była druga znakomita szansa zielono-czarnych. Na prawej stronie efektowną kiwką popisał się Bonin, po czym dorzucił w kierunku Zwolińskiego. Młodzieżowego reprezentanta Polski próbował uprzedzić Igaz, jednak wypluł piłkę, Łukasz próbował ją dobijać i finalnie zagrożenie oddalił dopiero stoper z Tych.

  • Zwoliński wypuszcza na lewej stronie Mraza, ten wypuszcza sobie futbolówkę do samego narożnika i tam zostaje skutecznie zablokowany przez Chomiuka,

  • Chwilowa przerwa w grze. Głowami zderzyli się Smółka z Bielakiem.

  • Zagranie ze środka obrony Macieja Szmatiuka przeleciało między nogami Łukaszowi Zwolińskiemu i piłka trafiła do rąk Marka Igaza. Górnik jednak szybko odzyskał swą zgubę i konstruuje kolejny atak pozycyjny.

  • Pierwsze ofensywne przebudzenie GKSu szybko zakończone dobrą interwencją Tomasza Nowaka. Zaczynają przebudzać się także kibice.

  • Pierwsza akcja kombinacyjna, pierwszy strzał na bramkę i już mogło być 1:0! Paweł Sasin popędził prawą flanką, sprzed linii końcowej wycofał a wbiegającego w pole karne Zawistowskiego, jednak ten nieznacznie przestrzela z 10 metrów.

  • Od pierwszej minuty tempo stara się narzucać drużyna Górnika.

  • Od środka duet Smółka-Carnota i zaczynamy!

  • Zawodnicy wychodzą już z tunelu na murawę. Gospodarze zagrają dziś w białych, natomiast goście w czerwonych strojach.

  • Na trybunie B stadionu w Łęcznej zasiada jak do tej pory około 70 najzagorzalszych kibiców. Powoli zapełnia się także sektor gości, w którym póki co zasiada 30 osób.

  • Gospodarzom dzisiejszego pojedynku do objęcia fotela lidera wystarcza remis. Jesteśmy jednak pewni, iż łęcznianie nie są minimalistami i nie przewidują innego scenariusza, jak zwycięstwa. Za ekipą Jana Żurka przemawia natomiast szczelna i solidna obrona. Notują oni serię 6 kolejnych meczów bez porażki, tracąc w nich zaledwie jednego gola.

  • Łęcznianie liczą dziś na rewanż za spotkanie inaugurujące bieżące rozgrywki. 14 lipca GKS pokonał na stadionie w Jaworznie zielono-czarnych 2:0, a obie bramki zdobył wówczas Paweł Smółka.

  • Trener Jurij Szatałow nie może skorzystać dziś z usług kontuzjowanych Juliena Tadrowskiego oraz Bartosza Wiązowskiego. W zespole gości brakuje jedynie Daniela Mąki, który pauzuje za nadmiar żółtych kartek.

  • Rezerwa Górnika Łęczna:

    • Paweł Socha
    • Michał Walaszek
    • Veljko Nikitović
    • Nikolajs Kozacuks
    • Damian Szpak
    • Bartłomiej Niedziela
    • Łukasz Sołowiej
  • Rezerwa GKS Tychy:

    • Maciej Budka
    • Marcel Gąsior
    • Krzysztof Bizacki
    • Bartosz Flis
    • Paweł Lisowski
    • Damian Czupryna
    • Mateusz Grzybek
  • Po lewej stronie widnieją już podstawowe jedenastki, a ja za moment przedstawię rezerwy obu ekip.

  • Witam serdecznie w relacji live z pierwszego meczu rundy rewanżowej 1.ligi. Dziś, w ramach jednego z dwóch spotkań 18.kolejki Górnik Łęczna podejmuje zespół Tyskiego GKSu

Protokół

Górnik Łęczna

GKS Tychy

Bramki

  • 27’ Paweł Zawistowski
  • 73’ Łukasz Zwoliński

Kartki

  • 94’ Marcin Kalkowski
  • 22’ Patrik Carnota

Składy

  • Sergiusz Prusak
  • Lukas Bielak
  • Marcin Kalkowski
  • Maciej Szmatiuk
  • Paweł Sasin
  • Patrik Mraz
  • Paweł Zawistowski
  • Tomasz Nowak
  • Sebastian Szałachowski
  • Grzegorz Bonin
  • Łukasz Zwoliński
  • Marek Igaz
  • Adrian Chomiuk
  • Damian Krajanowski
  • Mariusz Masternak
  • Tomasz Balul
  • Patrik Carnota
  • Mateusz Mączyński
  • Ivica Żunić
  • Damian Szczęsny
  • Dawid Dzięgielewski
  • Paweł Smółka

Zmiany

  • 70’
    Paweł Sasin Nikolajs Kozacuks
  • 73’
    Sebastian Szałachowski Bartłomiej Niedziela
  • 88’
    Paweł Zawistowski Veljko Nikitović
  • 46’
    Patrik Carnota Marcel Gąsior
  • 57’
    Paweł Smółka Damian Szczęsny
  • 70’
    Dawid Dzięgielewski Bartosz Flis

Trenerzy

  • Pavol Stano
  • Dariusz Banasik

Sędzia

Mariusz Złotek (Stalowa Wola)

Liczba widzów

2 500

Relacje na żywo

Herb godpodarza Herb gościa
Brak danych
Więcej