Jedenastka 22. kolejki 1. ligi Ekstraklasa.net!

Bramkarz:

Witold Sabela (GKS Katowice) - w poprzednim spotkaniu zawalił bramkę i GieKSa przegrała pierwszy w historii mecz z Cidrami. Teraz Sabela swoją postawą zrehabilitował się w Świnoujściu. W znakomity sposób wybronił uderzenia Radosława Jasińskiego i Marka Niewiady.

Obrońcy:

Krzysztof Janus (KS Polkowice) - były obrońca Cracovii w ostatnim spotkaniu swojego zespołu zagrał bardziej z przodu, a konkretnie na prawej strony pomocy. Co najbardziej istotne, zdobył zwycięskiego gola oraz nieustannie pokazywał się kolegom.

Sławomir Mazurkiewicz (Arka Gdynia) - po kilku nieszczególnych występach, kapitan Arki zagrał w Elblągu na swoim stałym, wysokim poziomie. Zdobył ważnego gola na 2:1, po którym na boisku istnieli już tylko gdynianie.

Maciej Dąbrowski (Olimpia Grudziądz) - mógł zostać absolutnym bohaterem meczu z Wisłą Płock. W pierwszej odsłonie zanotował dwa efektowne trafienia, w tym jedno piętą. W 77. minucie otrzymał jednak kontrowersyjną drugą żółtą kartkę, po której gospodarze stracili dwa gole.

Pomocnicy:

Kamil Majkowski (Sandecja Nowy Sącz) - kilka lat temu obiecujący skrzydłowy Legii, ostatnio grający nieregularnie w Zawiszy. Od wiosny już w Sandecji, w barwach której w sobotę pogrążył pewnych siebie zawodników szczecińskiej Pogoni.

Ricardinho (Wisła Płock) - kto inny jeśli nie Ricardinho, mógł rozruszać niemrawą Wisłę w Grudziądzu? Najpierw po indywidualnej akcji zdobył bramkę na 1:3, w przeciągu całego spotkania był niezwykle aktywny po prawej stronie boiska.

Adam Giesa (Ruch Radzionków) - cóż za forma wychowanka GKS-u Katowice! Giesa dzieli i rządzi w linii środkowej Cidrów, obsługuje znakomitymi podaniami kolegów z zespołu. W meczu z Zawiszą był nie po powstrzymania. Zanotował 2 asysty, a także sam mógł zdobyć bramkę.

Ruben Jurado (Piast Gliwice) - gliwiczanie nie grali szczególnego meczu z Wartą, ale mieli w swoich szeregach Hiszpana, który zadał dwa decydujące ciosy. Wreszcie kibice Piasta oglądali takiego Rubena Jurado, jakiego zapamiętali z początków rundy jesiennej.

Napastnicy:

Bartosz Flis (Arka Gdynia) - 20-letni napastnik Arki, jeśli już strzela, to dwie bramki na raz. Po pamiętnym meczu z Zawiszą u siebie (5:2 - red.), przyszedł czas na spotkanie w Elblągu. Po kolejny zwycięstwie gdynianie idą w górę tabeli i cały czas mają nadzieje na upragnioną promocję do Ekstraklasy.

Idrissa Cisse (Ruch Radzionków) - to może być prawdziwa bomba na zapleczu Ekstraklasy. Jesienią Senegalczyk występował w 3. lidze, teraz świetnie, niemal z miejsca zaadoptował się w Ruchu Radzionków. Jak sam podkreśla, w kolejnym sezonie chce już grać w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Emil Drozdowicz (Termalica Bruk-Bet Nieciecza) - były napastnik Polonii Bytom dokonał zemsty na byłym klubie. Niecieczanie wymęczyli zwycięstwo ze spadkowiczem z Ekstraklasy, a Drozdowicz pewnym uderzeniem z pierwszej piłki zapewnił ważne trzy punkty swojej drużynie.