Jedenastka 5. kolejki 1. ligi Ekstraklasa.net!

BRAMKARZ:

Bartosz Fabiniak (Olimpia Grudziądz) - podopieczni Tomasza Asenskiego zawodzą od początku sezonu, ale kibice nie mogą mieć pretensji do bramkarza. Fabiniak w starciu z Dolcanem momentami przeżywał ostrzał. Skapitulował raz, po zamieszaniu w ostatnim kwadransie.

OBROŃCY:

Grzegorz Bartczak (Miedź Legnica) - nowy trener dał mu szansę na rehabilitację po klęsce w Bydgoszczy i Bartczak nie zawiódł. W kilku sytuacjach dobrze zaasekurował niezbyt pewnego bramkarza, a w ostatniej minucie popisał się uderzeniem na wagę kompletu punktów.

Rafał Zembrowski (Pogoń Siedlce) - w poprzedniej serii spotkań Grzegorz Goncerz zdobył aż cztery bramki. W wyjazdowym meczu w Pruszkowie ta sztuka nie udała mu się ani razu. Ogromna w tym zasługa Zembrowskiego, który do spółki z Mateuszem Żytką utworzył zaporę nie do przejścia.

Tomasz Jarzębowski (Wigry Suwałki) - mimo 36 lat na karku, stanowi o sile formacji defensywnej drużyny z Suwałk, która przecież po zwycięstwie z Arką została liderem. Popularny "Jarza" rozegrał bezbłędną partię przeciw swojemu byłemu pracodawcy.

Damian Byrtek (Chrobry Głogów) - były obrońca ekstraklasowego Podbeskidzia potrafił odnaleźć się przy rzucie rożnym i precyzyjną główką uratował punkt dla ekipy Chrobrego. Która przez ponad pół godziny musiała grać w osłabieniu.

POMOCNICY:

Maciej Rogalski (Chojniczanka Chojnice) - doświadczony Rogalski po przerwie wyraźnie rozruszał zespół przyjezdnych. Były zawodnik Olimpii Grudziądz zanotował trzy asysty, które pozwoliły dość pewnie zwyciężyć Chojniczance w wyjazdowym meczu z Rozwojem.

Antonio Calderon (Dolcan Ząbki) - niski Hiszpan był nie do zatrzymania dla piłkarzy Olimpii. Imponował spokojem w rozegraniu i dokładnością podań. Po wykonywanym przez niego kornerze padła wyrównująca bramka dla gości z Ząbek.

Szymon Sobczak (MKS Kluczbork) - najlepszy piłkarz MKS-u w spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec. Sobczak szalał na lewym skrzydle, podrywał kluczborczan do walki i sam gnębił bramkarza rywali. Mecz na duży plus.

NAPASTNICY:

Paweł Zięba (GKS Bełchatów) - dżoker w talii Rafała Ulatowskiego. Zameldował się na boisku niespełna pół godziny przed końcem mecz z Zawiszą i to mu wystarczyło, by zostać jednym z bohaterów. Po kapitalnej akcji zakończonej pięknym uderzeniem pokonał świetnie dysponowanego Łukasza Sapelę.

Arkadiusz Aleksander (Sandecja Nowy Sącz) - kolejny raz wrócił do rodzinnego Nowego Sącza i z miejsca przypomniał sobie, jak strzela się gole. 35-latek nie miał problemu z wykorzystaniem rzutu karnego. W tym sezonie ma już trzy trafienia na koncie.

Adam Duda (Pogoń Siedlce) - kiedyś wielki talent, który dziś próbuje się odbudować w Pogoni Siedlce. W ostatnich dwóch meczach 24-latek błysnął skutecznością (po jednym golu z Wisłą Płock i GKS-em Katowice). W czwartek jego dorobek mógł być nawet większy, ale dwa razy obił słupek.

REZERWOWI: Wojciech Fabisiak (Zagłębie Sosnowiec), Jakub Bartkowski (Wigry Suwałki), Bartosz Sobotka (Sandecja Nowy Sącz), Dawid Ryndak (Zagłębie Sosnowiec), Bartłomiej Kalinkowski (Wigry Suwałki), Jakub Serafin (GKS Bełchatów), Sebastian Deja (MKS Kluczbork), Łukasz Kosakiewicz (Chojniczanka Chojnice), Dawid Dzięgielewski (Pogoń Siedlce).