Jedenastka sezonu 1. ligi Ekstraklasa.net!

JEDENASTKA SEZONU 1. LIGI WEDŁUG REDAKCJI EKSTRAKLASA.NET

Michał Mak (GKS B.), Zjawiński (Dolcan)
Łobodziński (Miedź), Popović (GKS T.), Szwoch (Arka), Piesio (Dolcan), Bonin (Górnik Ł.)
Mraz (Górnik Ł.), Wilusz (GKS B.), Basta (GKS B.)
Budziłek (GKS K.)

BRAMKARZ:

Łukasz Budziłek (GKS Katowice) – może końcówkę sezonu miał trochę słabszą, ale pod lupę bierzemy „całokształt” sezonu na zapleczu Ekstraklasy. Gdyby występował w silniejszym klubie, to miałby duży udział w awansie o szczebel wyżej. Swoje jednak osiągnął - na jego (nieprzeciętnych) umiejętnościach poznali się w Legii, więc może zagrać nawet w Lidze Mistrzów!

OBROŃCY:

Adrian Basta (GKS Bełchatów) – napisać, że jest jednym z najbardziej usposobionym ofensywnie obrońców lidze, to jakby... nic nie napisać. Często można go było zobaczyć w pobliżu obu „szesnastek”. Ważne ogniwo zespołu, gdyby nie kartki (5), to zagrałby we wszystkich spotkaniach 1. ligi i wciąż... byłoby dla niego mało.

Maciej Wilusz (GKS Bełchatów) – poznał się na nim selekcjoner Adam Nawałka, który widzi w nim to „coś” co zbawi biało-czerwony środek obrony. Defensywę „Brunatnych” trzymał mocno w ryzach często asekurując i poprawiając błędy kolegów z obrony. Przy ewentualnym powołaniu na mecz el. do ME 2016 z Gibraltarem, nie będzie już pierwszoligowym rodzynkiem w reprezentacji, bowiem przenosi się do Lecha Poznań.

Patrik Mraz (Górnik Łęczna) – czołowy lewonożny obrońca 1. ligi. Chociaż bramki nie strzelił, to wszyscy obawiali się jego dośrodkowań oraz licznych rajdów ofensywnych. Emanował spokojem i jego duże doświadczenie z Ekstraklasy, ligi słowackiej, a nawet europejskich pucharów okazało się dla Górnika bezcenne.

POMOCNICY:

Grzegorz Bonin (Górnik Łęczna) – po kilku mizernych sezonach wreszcie wrócił na swój właściwy, wysoki, poziom. Motor napędowy Górnika, trudny do zatrzymania. Rywali mógł uczyć nie tylko gry jeden na jeden, ale też... szybkiego czytania napisów na koszulce po tym, jak ich mijał bez większego trudu. Przed nim i łęcznianami kolejny egzamin – tym razem o szczebel bardziej zaawansowany.

Grzegorz Piesio (Dolcan Ząbki) – takiego lidera próżno znaleźć w innych klubach. Każda ofensywna akcja Dolcanu przechodziła przez niego. Widać było u niego swobodę i pomysł na grę najlepszej ofensywy w lidze. Trzynaście bramek i zbliżona ilość asyst przyczyniły się do zajęcia trzeciego miejsca w tabeli, co jest największym osiągnięciem w historii podwarszawskiego zespołu.

Mateusz Szwoch (Arka Gdynia) – jedno z największych odkryć minionego sezonu. Momentami w pojedynkę chciał wypłynąć z Arką na szersze wody, ale jego kamraci – zamiast towarzyszyć – woleli pozostać na bezpiecznym lądzie. W nowej kampanii Szwocha czeka jednak morze nowych możliwości na okręcie z... Łazienkowskiej.

Denis Popović (GKS Tychy) – jeżeli dla wielu gol z dystansu oznacza uderzenie z 20-25 metrów, to co może powiedzieć Słoweniec po meczu z Puszczą kiedy trafił zza polowy boiska? Albo bezpośrednio z rzutu rożnego przeciwko GKS Katowice? Dla niego nie ma rzeczy (czyt. strzałów) niemożliwych. Z siedmioma trafieniami został najskuteczniejszym strzelcem tyszan i gdyby nie on, to GKS z pewnością spadłby do II ligi.

Wojciech Łobodziński (Miedź Legnica) – gdyby w „Miedziance” było 2-3 Łobodzińskich, to w Legnicy cieszyliby się z awansu. Brał ciężar gry na siebie, tak jak Bonin trudny do powstrzymania przez obrońców. Przy większości akcji brakowych zaznaczył swoją obecność.

NAPASTNICY:

Dariusz Zjawiński (Dolcan Ząbki) - w ostatnim czasie w Ząbkach mają szczęście do skutecznych napastników i popularny „Zjawa”, który z 21 golami na koncie został królem strzelców 1. ligi, podtrzymał tradycję bijąc kolejne rekordy. Każdy strzał na bramkę, nieważne którą nogą czy nawet głową, powodował u bramkarza szybsze bicie serca. Od lipca, już w barwach Cracovii, spróbuje podbić Ekstraklasę.

Michał Mak (GKS Bełchatów) – podobnie jak Szwoch, został odkryciem 1. ligi, chociaż był baczniej obserwowany jeszcze w Ekstraklasie. Szybkość i przebojowość to jego znaki firmowe, z których potrafi zrobi wielki użytek. Piętnaście razy wpisał się na listę strzelców, a 5 razy było to na wagę zwycięstw i powrotu „Brunatnych” do najlepszej szesnastki w Polsce.

WYRÓŻNIENI: Arkadiusz Malarz (GKS Bełchatów), Sergiusz Prusak (Górnik Łęczna), Janusz Bucholc (Stomil Olsztyn), Krzysztof Wołczek (Miedź Legnica), Michal Piter-Bućko (Olimpia Grudziądz), Krzysztof Sobieraj (Arka Gdynia), Jakub Czerwiński (Termalica Bruk-Bet Nieciecza), Maciej Szmatiuk (Górnik Łęczna), Paweł Baranowski (GKS Bełchatów), Adam Mójta (Sandecja Nowy Sącz), Rafał Grzelak (Dolcan Ząbki), Marcin Warcholak (Stomil Olsztyn), Krzysztof Janus (Wisła Płock), Mateusz Mak (GKS Bełchatów), Wojciech Trochim (Kolejarz Stróże), Szymon Matuszek (Dolcan Ząbki), Tomasz Nowak (Górnik Łęczna), Michał Rzuchowski (Arka Gdynia), Łukasz Nowak (Puszcza Niepołomice), Filip Burkhardt (Wisła Płock), Daniel Feruga (Energetyk ROW Rybnik), Tomasz Mikołajczak (Chojniczanka Chojnice)