Miedź - Dolcan LIVE! Otwarcie wiosny w Legnicy

Konrad Kryczka
Miedź Legnica podejmuje dzisiaj Dolcan Ząbki
Miedź Legnica podejmuje dzisiaj Dolcan Ząbki Bartłomiej Hamanowicz
Miedź zainauguruje wiosnę na własnym stadionie. Rywalem będzie Dolcan Ząbki, który przyjedzie do Legnicy z nowym trenerem. Jesienią obie drużyny grały poniżej oczekiwań, a w pierwszym meczu między nimi lepszy okazał się Dolcan, który wygrał 2:0 po dublecie Grzegorza Piesio.

To będzie pojedynek dwóch drużyn, które w tym sezonie zawodzą. To najłagodniejsze określenie, jakie może się kojarzyć z ich występami w bieżących rozgrywkach. Miedź, której kadra jest szeroka, a jej sytuacja finansowa stabilna, znajduje się na trzynastej pozycji. Natomiast Dolcan, który ubiegły sezon zakończył na trzecim miejscu w tabeli, jest dopiero jedenasty. Oba zespoły nie chcą walczyć jedynie o utrzymanie, ale zaliczyć progres, dostając się do górnej połówki tabeli.

Aby osiągnąć cel władze obu klubów dokonały pewnych korekt w kadrach drużyn. Nie można jednak mówić o rewolucji, a raczej kosmetycznych poprawkach i wzmocnieniu pozycji, które nie były wcześniej wystarczająco mocno obsadzone. W Legnicy przyznają otwarcie, że większość celów transferowych została zrealizowana. Postarano się zwłaszcza o wzmocnienie pierwszej linii. Miedzi jesienią brakowało bowiem momentami argumentów w przednich formacjach. Tym sposobem do Legnicy zjechali Tadas Labukas, który parę lat temu zdobywał gole dla Arki Gdynia, oraz Jorge Kadu, który jeszcze jesienią grał z Zawiszą w Ekstraklasie. Natomiast w defensywie ma pomóc niechciany w Ruchu Chorzów Adrian Mrowiec.

Do poważniejszych zmian doszło w Ząbkach. Po pierwsze i najważniejsze, zmienił się trener. Marcina Sasala zastąpił Dariusz Dźwigała. Nowy szkoleniowiec postanowił zmodyfikować ustawienie Dolcanu w defensywie i teraz w obronie będzie grała już czterech zawodników, a nie tak, jak kiedyś, trzech. Zespół dokonał transferów na każdą z formacji oprócz bramki, z której obsadą sztab szkoleniowy nie ma żadnych problemów. Jednym z ciekawszych transferów jest pozyskanie Daniela Gołębiewskiego, który jesienią grał dla Bytovii Bytów, ale bramek dla niej nie strzelał. Ofensywę mogą pociągnąć także inni nowo-pozyskani gracze: Sebastian Bartlewski, Damian Kądzior oraz Michał Bajdur.

Dla Dolcanu ważne było również przedłużenie wypożyczenia Adriana Łuszkiewicza. Defensywny pomocnik miał przez cały ostatni rok pewny plac w drużynie z Ząbek. Nie wiadomo, czy tak samo byłoby w... Miedzi, z której jest wypożyczony. Z tego powodu jego w dzisiejszym meczu nie zobaczymy. Na pewno nie wystąpią również Tomasz Chałas, który w zimowym okresie przygotowawczym doznał poważnej kontuzji, oraz Piotr Klepczarek, który pauzuje za żółte kartki. Takich problemów nie mają w Legnicy. Wiadomo jednak, że dwóch lub trzech zawodników ma drobne urazy i Janusz Kudyba podejmie decyzje co do ich występów dopiero przed samym meczem.

Tak naprawdę ciężko wskazać faworyta tego spotkania. Dolcan na wyjazdach grywa przeciętnie, a Miedź u siebie zazwyczaj zdobywa jakieś punkty. Trudno za punkt odniesienia przy czynieniu spekulacji co do wyniku brać rezultat spotkania między tymi drużynami z poprzedniej rundy. Wtedy Dolcan pewnie pokonał u siebie Miedź, a katem ekipy z Legnicy został autor dwóch trafień – Grzegorz Piesio. Z pewnością dzisiaj gospodarze będą się starali już lepiej go przypilnować, ale jak wiadomo, nie jest to łatwe zadanie. O wszystkim przekonamy się około godziny 17 – rozpoczęcie meczu zaplanowano bowiem na piętnastą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24