Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miedź najskuteczniejsza od dawna, Widzew rozgromiony w Legnicy (ZDJĘCIA)

Marcin Juszczyk
Miedź Legnica - Widzew Łódź 6:1
Miedź Legnica - Widzew Łódź 6:1 Piotr Krzyżanowski/Polska Press
W sobotę Miedź rozbiła przed własną publicznością Widzew Łódź 6:1. Legniccy kibice dawno nie widzieli takiej wiktorii swoich ulubieńców.

Aby odszukać ostatnią wygraną Miedzi różnicą pięciu lub więcej goli, trzeba się cofnąć kilka lat wstecz, a dokładnie do sezonu 2011/2012. "Miedzianka" walczyła wtedy jeszcze na trzecim szczeblu rozgrywkowym. Wówczas udało się jej wygrać dwa razy po 6:0 z Czarnymi Żagań i Rakowem Częstochowa i 5:0 w prestiżowym pojedynku z Górnikiem Wałbrzych.

W kolejnych sezonach, kiedy to Miedź grała już na zapleczu Ekstraklasy, były wygrane różnicą co najwyżej trzech goli, nie licząc niedawnego, wyjazdowego spotkania z Sandecją Nowy Sącz (0:4). Jedynym wyjątkiem od tej reguły jest I runda Pucharu Polski 2013/2014, kiedy to legniczanie jeszcze pod wodzą Rafała Ulatowskiego pokonali 0:4 w Opolu miejscową Odrę.

Z tak wysokiej wygranej cieszą się wszyscy w Legnicy, także Janusz Kudyba, ale nie popada on w hura optymizm. I słusznie, bo Widzew to przecież wciąż czerwona latarnia ligi, a jego defensywa we wczorajszym pojedynku przypominała dziurawy ser szwajcarski i nie stanowiła ona dużego wyzwania dla piłkarzy "Miedzianki". W pierwszej połowie legniczanie stworzyli sobie multum sytuacji podbramkowych, ale na bakier było ze skutecznością. Do przerwy było 1:0, a powinno być co najmniej 3:0. Wyrównująca bramka dla Widzewa mogła sprawić, że losy meczu potoczyłyby się zupełnie inaczej. Po zmianie stron zawodnicy Miedzi mieli także bardzo dużą ilość okazji do pokonania Macieja Krakowiaka i tym razem zachowali znacznie więcej zimnej krwi pod bramką, czego dowodem jest pięć trafień.

Piłkę trzy razy w siatce Widzewa umieścił Mateusz Szczepanik i nie tylko skompletował hat-tricka, ale także awansował na czwarte miejsce w klasyfikacji najlepszych snajperów I ligi. Aktualnie jest także najskuteczniejszym zawodnikiem w ekipie Miedzi, gdzie prym do tej pory wiódł Wojciech Łobodziński. Były reprezentant Polski wczoraj tylko raz zdołał pokonać Krakowiaka, a listę strzelców z dwoma golami uzupełnił Marcin Garuch. Z ofensywnego kwartetu Miedzi, który delegował do gry Janusza Kudyba, tylko Tadas Labukas nie okrasił swojego występu bramką, choć szanse miał.

Łącznie w 2015 roku podopieczni Kudyby dwunastokrotnie umieszczali futbolówkę w siatce, z czego połowa pochodzi w wczorajszego pojedynku, co daje średnią 2,4 gola na mecz, która jest nie najgorsza. Jednak w dwóch meczach Miedź ani razu nie zmusiła bramkarzy rywali do kapitulacji. O ile przeciwko Dolcanowi tych szans było jak na lekarstwo, ze względu na słabą grę, to w Gdyni w starciu z Arką przyjezdni chociażby dwukrotnie obili poprzeczkę.

Drużyna ze stadionu im. Orła Białego może być zadowolona, jeśli chodzi o ilość straconych bramek. W bieżącym roku kalendarzowym dała sobie strzelić cztery, z czego trzy Dolcanowi na inaugurację wiosny, która okazała się rzeczywiście tylko falstartem. Ta czwarta padła w świąteczne, sobotnie popołudnie z rzutu karnego wykonywanego przez Krystiana Nowaka i zakończyła passę Dawida Smuga bez wpuszczonego gola. Były bramkarz młodzieżowych zespołów Interu Mediolan był niepokonany od 351 minut. Smug ma także na swoim koncie trzy czyste konta w pięciu oficjalnych meczach jakie rozegrał w barwach Miedzi. Dodajmy, że w dziewiętnastu kolejkach rozegranych w 2014 roku, zespół z Legnicy czystych kont miał zaledwie cztery.

Der Klassiker w Ekstraklasa.net: zobacz oprawę kibiców podczas meczu Borussia - Bayern!

[img="/4t/lk/9oq8xj8k8ogc088k8gw8sokss8k/screen.9mqsn2qh.1000.png" width="100%" height="100%"]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24