W Ekstraklasie Termalica mogłaby grać w Mielcu?

Klub z Niecieczy tych informacji nie potwierdza. Kibice coraz częściej zadają sobie jednak pytanie: gdzie, w przypadku awansu do ekstraklasy, będzie rozgrywał swoje mecze zespół Termaliki Bruk-Betu w roli gospodarza.

- Rozmawiając z prezes Termaliki Bruk-Betu Danutą Witkowską na temat gry drużyny w ekstraklasie, nie widziałem na jej twarzy euforii - mówi Andrzej Iwan, piłkarski ekspert, komentator I-ligowych meczów w stacji Orange Sport. - W Niecieczy wszyscy doskonale zdają sobie sprawę, że ewentualny awans, który jest już coraz bliżej, postawi przed klubem nowe wymagania. Pani prezes podkreślała jednak, że bardzo by chciała, żeby zespół mógł grać w Niecieczy. Takie rozwiązanie dla wielu kibiców z pobliskiego Tarnowa, stęsknionych za piłką nożną na wysokim poziomie, byłoby najlepsze - uważa Iwan.

Niewykluczone jednak, że po ewentualnym awansie do ekstraklasy niecieczanie będą rozgrywali swoje mecze w roli gospodarza na stadionie w Mielcu. Tamtejszy obiekt obecnie znajduje się w przebudowie, ma zostać oddany do użytku dopiero w styczniu 2013 roku. Nawet więc, gdyby niecieczanie w przyszłości mieli korzystać z obiektu na Podkarpaciu, to po awansie do ekstraklasy rozgrywki w sezonie 2012/13 będą musieli rozpocząć na innym stadionie. Według naszych informacji, klub nie bierze pod uwagę gry zespołu w Krakowie. Czy będzie mógł, przynajmniej na pół roku, pozostać w Niecieczy?

Na razie "Słoniki" mają 6 punktów przewagi nad trzecią w I-ligowej tabeli Pogonią Szczecin oraz czwartym Zawiszą Bydgoszcz. Dodatkowo z obiema tymi drużynami niecieczanie mają lepszy bilans bezpośrednich spotkań, dlatego nie jest przesadą stwierdzenie, że podopieczni Dusana Radolskiego są już blisko awansu do ekstraklasy. Wejdą do niej dwie najlepsze ekipy z I ligi.

- W tej chwili zespół z Niecieczy to drużyna bez wielkich gwiazd, natomiast jej siłą jest kolektyw. Obserwując na boisku drużynę Termaliki Bruk-Betu widać rękę trenera Radolskiego, który jest bardzo dobrym fachowcem - podkreśla Andrzej Iwan. - Niewątpliwie w przypadku awansu do ekstraklasy zespół Termaliki Bruk-Betu powinien zostać wzmocniony. Mam tu na myśli przede wszystkim graczy kreatywnych, grających w pomocy, potrafiących grać ofensywnie. Na obecną chwilę niecieczanie bardzo dobrze spisują się w grze defensywnej, na ekstraklasę to jednak jest za mało - ocenił Iwan.

Po awansie do ekstraklasy, zgodnie z procedurą licencyjną, Termalica Bruk-Bet będzie musiał zgłosić drużynę do rozgrywek Młodej Ekstraklasy, tymczasem obecnie niecieczanie nie mają zespołu rezerw. - Teoretycznie klub z Niecieczy mógłby kupić 20 zawodników, stworzyć z nich zespół, który zagrałby w Młodej Ekstraklasie - proszę powiedzieć tylko, jaki to ma sens. Generalnie pomysł z Młodą Ekstraklasą nie sprawdził się i nie przyniósł większych korzyści szkoleniowych, dlatego zastanawiam się, czy w ogóle rozgrywki te powinny być kontynuowane.
Uważam, że przy przyznawaniu licencji na grę w ekstraklasie, zespół Termaliki Bruk-Betu powinien być zwolniony z wystawienia zespołu do Młodej Ekstraklasy. Proszę sobie wyobrazić, że w klubie z miejscowości, w której mieszka nieco ponad siedemset osób, jest pięć drużyn młodzieżowych. To jest dowód na to, że w klubie prowadzone jest prawidłowe szkolenie młodzieży - podkreśla Andrzej Iwan.