Sosnowiczanie do przerwy przegrywali z zespołem z ekstraklasy 0:1, ale po zmianie stron wbili mu aż trzy gole. Wśród strzelców znaleźli się obrońca Łukasz Sołowiej i napastnik Michał Fidziukiewicz, dawni zawodnicy Wigier i Jagiellonii.
Na tym nie dosyć znajomości. W Sosnowcu przeciwko sobie zagrają zawodnicy wypożyczeni do pierwszoligowców z Legii Warszawa. W Zagłębiu doskonale sobie radzą Konrad Budek i supersnajper poprzedniego sezonu II ligi Jakub Arak, a w Wigrach - Bartłomiej Kalinkowski i Łukasz Moneta.
Pewność siebie jest atutem, ale nie jej nadmiar. Zdaniem trenera Wigier Zbigniewa Kaczmarka po dobrym, chociaż przegranym na Górnym Śląsku meczu z GKS na inaugurację ligi i rewelacyjnym spotkaniu przeciwko katowickiemu Rozwojowi w drugiej kolejce, jego podopieczni byli przekonani, że rewanż z GKS w Pucharze Polski będzie formalnością. I zostali za to bardzo boleśnie skarceni.
- Dostaliśmy potężny cios, ale do soboty musimy podnieść się z kolan - mówi Kaczmarek. - Z respektem, ale też nie na kolanach podejdziemy do starcia z Zagłębiem, chociaż te przed wygraną z Zabrzem, niespodziewanie pokonało GKS w Katowicach - zauważa.
Jednak na początku rozgrywek forma większości zespołów mocno faluje. Najlepiej świadczy o tym to, że nie ma już ekip z kompletem punktów, ani z zerowym dorobkiem. Ciekawe, czy Zagłębie utrzyma dyspozycję z ostatnich dni.
źródło: Kurier Poranny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
