"Stalówka” bardzo mocno weszła w spotkanie i od pierwszych minut narzuciła swój styl gry. W 18. minucie było groźnie pod bramką Gryfa, gdy Piotr Witasik uderzał przy bliższym słupku. Gospodarzy uratowała dobra interwencja Dawida Lelenia.
Kilka minut później Stal objęła prowadzenie po pięknym uderzeniu z dystansu Roberta Dadoka. Tym samym pomocnik Stali wpisał się na listę strzelców po raz 7. w tym sezonie ligowym.
Gryf po stracie bramki nieco się przebudził, ale gola do szatni na 2:0 zdobyła „Stalówka”; Michał Fidziukiewicz z kilku metrów nie dał szans bramkarzowi gospodarzy.
Po zmianie stron na boisku przeważał Gryf, ale miejscowi nie potrafili poważnie zagrozić bramce strzeżonej przez Krystiana Kalinowskiego. W 68. minucie to Stal zaatakowała i mogła prowadzić trzema bramkami, jednak Fidziukiewicz spudłował w dogodnej sytuacji.
To szybko się zemściło, ponieważ kilka minut później Gryf zdobył kontaktową bramkę. Maksymilian Hebel uderzył po długim słupku i bramkarz Stali musiał wyciągać piłkę z siatki. Dwie minuty później mogło być 2:2, ale Mateusz Majewski minimalnie się pomylił.
Mecz w ostatnich 20 minutach nabrał rumieńców, żółtą kartkę otrzymał m.in. Szymon Szydełko. Trener Stali miał jednak „nosa”; w 75. minucie wpuścił na boisko Przemysława Stelmacha. 22-letni pomocnik dziesięć minut później odwdzięczył się zdobyciem bramki na 3:1.
W doliczonym czasie gry w zespole Stali nastąpiła zmiana bramkarza i po chwili Łukasza Konefała pokonał Hebel. Ten gol jednak nic nie dał gospodarzom, tym samym drużyna ze Stalowej Woli wywiozła z Wejherowa niezwykle cenne trzy punkty w kontekście walki o utrzymanie.
Warto zwrócić uwagę na fantastyczną passę, jaką może pochwalić się Stal Stalowa Wola w starciach z Gryfem Wejherowo. Podkarpacki drugoligowiec w dziesięciu ostatnich meczach z tym przeciwnikiem, wygrał siedem spotkań, a trzy zakończyły się podziałem punktów. Stal ma patent na Gryfa!
Gryf Wejherowo – Stal Stalowa Wola 2:3 (0:2)
Bramki: 0:1 Dadok 25, 0:2 Fidziukiewicz 42, 1:2 Hebel 71, 1:3 Stelmach 85, 2:3 Hebel 90+3.
Gryf: Leleń – Biedrzycki (70 Czychowksi), Lisiecki, Koprowski, Sikorski (46 Prusinowski), Baranowski (61 Poręba), Majewski, Hebel, Gabor, Kolus, Nowicki. Trener Łukasz Kowalski.
Stal: Kalinowski 7 (90+3 Konefał) – Jarosz 6, Kiercz 6, Witasik 6, Jopek 6, Pietras 6 (75 Stelmach), Sobotka 6, Mistrzyk 6 (84 Waszkiewicz), Ciepiela 6 (69 Wójcik 6), Dadok 7 ż, Fidziukiewicz 7. Trener Szymon Szydełko ż.
Sędziował Kawałko (Białystok).
Zobacz też: Jedenastka rundy jesiennej 4 ligi podkarpackiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?