Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostrovia bez punktów na wiosnę. Tym razem przegrała w Zdzieszowicach

Konrad Abramowicz
Ostrovii bez punktów na wiosnę. Tym razem przegrała w Zdzieszowicach
Ostrovii bez punktów na wiosnę. Tym razem przegrała w Zdzieszowicach Mirosław Szozda
Ostrovia 1909 Ostrów nadal bez punktów w rundzie wiosennej, podopieczni Marka Nowickiego nie potrafili pokonać na wyjeździe Ruchu Zdzieszowice i przegrali 0:1. Ruch przed rywalizacją z biało-czerwonymi nie wygrał jeszcze spotkania na własnym boisku, w sobotę to ostrowianie stali się drużyną, która jako jedyna w II lidze nie potrafiła wywieźć z Opolszczyzny choćby punktu.

Karny na początku

Mecz rozpoczął się od ataków gospodarzy, którzy mieli ułatwione zadanie, gdyż goście grali pod silnie wiejący wiatr. Kluczowa dla losów tego spotkania okazała się czwarta minuta, gdy próbę dośrodkowania Denisa Sotora ręką przeciął Dariusz Reyer. Sędzia od razu wskazał na jedenastkę, którą bez problemów wykorzystał Przemysław Bella.

Powtórka z rozrywki

Ta sytuacja musi dać do myślenia trenerowi Ostrovii, bowiem tydzień wcześniej jego piłkarze również w ten sam sposób doprowadzili do rzutu karnego, wówczas Calisia Kalisz jednak nie wykorzystała szansy, za to w grę ostrowian wkradły się nerwy, podobnie było w Zdzieszowicach. Po stracie gola na bramkę Tomasza Kasprzika strzelali Krzysztof Gościniak, Michał Wrzesiński, Dmytro Rodin, Błażej Cyfert i Szymon Sołtyński. Żadnemu z nich nie udało się jednak doprowadzić do remisu. Od 52. minuty Ostrovia grała z przewagą jednego zawodnika. Mateusz Bodzioch ujrzał czerwoną kartkę za faul na Damianie Błaszczyku. Przewaga biało--czerwonych widoczna była jeszcze bardziej, ale stan na tablicy już się nie zmienił.

Ostrovia tworzyła groźne sytuacje

Wynik nie odzwierciedla tego, co działo się na murawie, bowiem to Ostrovia miała więcej szans na zdobycie goli niż rywal. Biało-czerwoni uderzali na bramkę Ruchu dziesięciokrotnie (w tym cztery w światło bramki), a przeciwnicy czynili to jedynie sześciokrotnie (w tym dwa razy między słupki bramki strzeżonej przez Pawłowskiego). Oznacza to, że już drugi raz Ostrovia przegrywa ze Zdzieszowicami na własne życzenie. W poprzedniej rundzie ostrowianie u siebie również byli lepsi, ale przegrali 0:1.

Ruch Zdzieszowice - Ostrovia 1909 Ostrów 1:0
Bramka:
1:0 Przemysław Bella (5. karny) 

Ruch: Kasprzik - Bodzioch I, Bachor, Gamla, Łęszczak - Kiliński (58. Nowak), Kierdal (67. P. Dyczek), Bella (88. Kapłon), Szatkowski I, Sotor - Gładkowski.

Ostrovia 1909: Pawłowski I - Krawczyk, Reyer I, Czech, Błaszczyk, Szymanowski I (50. Szepeta), Cyfert I, Rodin (68. Stawiński), Wrzesiński, Gościniak (77. Sołtyński), Skrobacz (82. Kaczmarek).

Dziennik Łódzki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24