- Do momentu utraty pierwszego gola przeważaliśmy w tym meczu, jednak ta bramka była dość przypadkowa, co troszkę podcięło nasze morale i przeciwnik zaczął dochodzić do głosu. Co prawda zdarzały nam się pojedyncze błędy, ale uważam, że byliśmy dobrze zdyscyplinowanym zespołem w całym meczu. Piłka nożna to jest gra błędów, ale trzy punkty zostają w Stalowej Woli, co nas cieszy. W trzeciej lidze żaden mecz nie jest łatwy. Każdy, z kim się mierzymy, czuje przed nami respekt i bardziej się mobilizuje, bo wie, że przed "Stalówką musi się pokazać - powiedział Adam Waszkiewicz na temat wygranego 3:2 meczu z ŁKS Probudex Łagów.
Już w czwartek obrońcę Stali i jego kolegów z zespołu czeka mecz półfinałowy w ramach Regionalnego Fortuna Pucharu Polski, w którym zmierzy się na wyjeździe z Karpatami Krosno. Według Waszkiewicza gra spotkań w środku tygodnia nie jest problematyczna.
- Kolejny mecz gramy w czwartek o 20, ale te mecze się nakładają i będą nakładać. Co nas nie zabije, to nas wzmocni, jesteśmy dobrze przygotowani do rundy i będziemy chcieli zakończyć sezon jak najwyżej w tabeli - powiedział również.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?