Nie wiodło się dotychczas zespołowi Piasta na wiosnę. Mimo niezłej gry schodził z murawy pokonany, bądź dzielił się punktami. Starcie z Igloopolem również zaczęło się nie najlepiej dla piłkarzy z Tuczemp. Po błędzie defensorów Piasta futbolówkę przechwycił rywal, szybko zagrał do Ochaba, a ten nie zmarnował klarownej okazji.
Goście nie zrazili się i szybko odpowiedzieli trafieniem. Po rzucie rożnym egzekwowanym przez Kloca piłkę przedłużył Wota i zamykający akcję Sobol trafił do bramki. W drugiej odsłonie po zespołowej akcji Tyrawski obsłużył Buczkowskiego, który nie zmarnował sytuacji sam na sam z Kosińskim.
Gospodarze dążyli do wyrównania, ale nie mieli za bardzo pomysłu na sforsowanie bloku obronnego rywala.
– Graliśmy konsekwentnie i w końcu nastąpiło przełamanie. Mieliśmy dobre okazje ku temu, by odnieść jeszcze wyższe zwycięstwo, jednak Buczkowski i Kloc je zmarnowali. Mimo wszystko cieszymy się z wygranej
– mówił po meczu Marek Strawa, trener Piasta.
Igloopol Dębica – Piast Tuczempy 1:2 (1:1)
Bramki: 1:0 Ochab 19, 1:1 Sobol 29, 1:2 Buczkowski 68.
Igloopol: Kosiński – Cyran (75 Pyskaty), Ligęzka, Wanat (78 Homik), Wiszyński, Stefanik, Janus, Syguła, D. Rokita, Ochab, K. Rokita ( 60 Lamparty). Trener Grzegorz Lorek.
Piast: Szularz – Pelc, Sas (46 Tyrawski), Sobol, Wota, Demski (46 Benc), Kloc, Pasaj, Czub (85 Czub), Buczkowski, Wiącek. Trener Marek Strawa.
Sędziował Myszka (Stalowa Wola). Widzów 80.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?