Na kilka tygodni przed historycznymi mistrzostwami Europy, odbywającymi się w Polsce oraz na Ukrainie, piłkarze Pogoni Szczecin grali swój finał w Trójmieście. Arka Gdynia, gospodarz meczu, o nic właściwie już nie walczył.
Odwrotnie niż Portowcy. Przed ostatnią serią gier Pogoń zajmowała 3. miejsce w tabeli, podczas gdy promocją nagradzanie były dwie najlepsze ekipy. Na szczęście w ostatniej kolejce lider, Piast Gliwice, grał z 2. w zestawieniu Zawiszą Bydgoszcz. Gliwiczanie grali o tej samej godzinie (ostatecznie wygrali), więc Pogoń nie mogła oglądać się na to spotkanie. Potrzebowała wygranej z Arką.
ZOBACZ TEŻ: Kibice na treningu: "Walczyć, trenować, bo Pogoń ma awansować"
To się udało. Portowcy zwyciężyli 2:0 po golach Emila Nolla oraz Adriana Budki. Z ławki trenerskiej Pogoń prowadził Ryszard Tarasiewicz, Arkę Petr Nemec.
Arka Gdynia - Pogoń Szczecin 0:2 (0:1)
Bramki: Noll (41), Budka (89).
Arka**: Szromnik - Bochenek, T. Jarzębowski, Brodziński, Radzewicz, P. Jarzębowski (56 Kowalski), Radosavljevic (85 Bernat), Pruchnik, Kuklis, Tomasik, Nwaogu (72 Flis).
Pogoń: Janukiewicz - Frączczak, Hernani, Noll, Hricko, Akahoshi, Golla, Ława, Andradina (75 Budka), Kolendowicz (90 Pietruszka), Sotirović.
Widzów: 3412.
ZOBACZ TEŻ: Arka Gdynia - Pogoń Szczecin 0:2! Jesteśmy w piłkarskiej ekstraklasie! [wideo]
Po spotkaniu drużyna przybyła na stadion w Szczecinie, gdzie czekali już kibice Pogoni i długo świętowali wspólnie powrót do elity.
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?