- Jaka w tym awansie jest rola trenera Nowaka? Trener w drużynie to ponad 50 proc. Jego zatrudnienie to była bardzo trafna decyzja. Nie tylko awansowaliśmy, ale graliśmy też ofensywnie. Są podstawy do optymizmu, że ten trzon zespołu - który tu jest - poradzi sobie w ekstraklasie - mówił zaraz po meczu przed kamerami Polsatu Sport właściciel Miedzi Andrzej Dadełło. - Pamiętam awans do I ligi. Byłem wtedy małym chłopakiem. Nie przypuszczałem, że kilkadziesiąt lat później będą tak świętował - dodał.
Dadełło stwierdził, że nie da porównać się tego awansu, do wywalczenia przez Miedź Pucharu Polski w 1992. Przyznał, że zawodnicy za sukces dostaną premie, które zresztą były zapisane w kontraktach. - Myślę jednak, że dla nich największa nagroda to gra w ekstraklasie. To jest wciąż wielu zawodników, którzy dzięki temu mogą się wypromować - dodał.
Właściciel "Miedzianki" oznajmił, że rozmowy o przedłużeni kontraktu z Dominikiem Nowakiem nie powinny być długie. - Dobrze nam się współpracuje. Nawet w przypadku braku awansu, chciałem o tym rozmawiać - zakończył wyraźnie zadowolony.
ZOBACZ TAKŻE:
* Miedź Legnica awansowała do ekstraklasy! Miedź Legnica - Chojniczanka 5:1 [WYNIK, RELACJA, ZDJĘCIA, 27.05.2018]
* Dominik Nowak: Tego awansu nie dało się już zepsuć
* Legnica świętuje awans do ekstraklasy ZNAJDŹ SIĘ NA ZDJĘCIACH
* Andrzej Dadełło, właściciel Miedzi Legnica: Nie sądziłem, że będę tak świętował
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?