Borysiuk w czwartek rozwiązał kontrakt z Queens Park Rangers i jest wolnym zawodnikiem. Jako pierwszy informację o tym, że wróci do Lechii, podał "Przegląd Sportowy". - W piątek powinno być wszystko jasne - powiedział dziennikowi agent zawodnika, Mariusz Piekarski. Informację tę potwierdza także portal Weszło.
Przypomnijmy, że Borysiuk po raz pierwszy pojawił się w Lechii w czerwcu 2014 roku. Wcześniej w latach 2007-2012 występował w Legii Warszawa, z której odszedł do 1. FC Kaiserslautern. Pierwszą połowę 2014 roku spędził na wypożyczeniu w Wołdze Niżny Nowogród.
Do Lechii początkowo także był wypożyczony, ale gdańszczanie po roku go wykupili i Borysiuk stał się pełnoprawnym piłkarzem biało-zielonych. Nie był nim długo, bo już zimą powrócił do Legii. W Warszawie spędził udane pół roku, po czym latem ponownie wyjechał za granicę, tym razem do Queens Park Rangers.
Tam jednak nie radził sobie zbyt dobrze i po kolejnej rundzie, zimą 2017 roku, został wypożyczony do... Lechii. W Gdańsku spisywał się nieźle i biało-zieloni przymierzali się do wykupienia go z QPR, nie było ich jednak na to stać. Borysiuk musiał więc wrócić do Anglii, gdzie znowu kompletnie mu się nie wiodło. Przez ostatnie pół roku ani razu nie zagrał w Championship (drugi poziom ligowy). Zaliczył jedynie dwa występy w Pucharze Ligi Angielskiej.
Według nieoficjalnych informacji 26-latek ma podpisać z Lechią 3-letni kontrakt.
Puchar Anglii: IV-ligowe Newport County będzie chciało pokrzyżować szyki Tottenhamowi. "Każdy liczy na naszą porażkę"
Press Association/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
