Ariel Borysiuk z Lechii Gdańsk: Druga bramka zabiła mecz i ciężko było się podnieść [ROZMOWA]

Paweł Stankiewicz/Dziennik Bałtycki
Ariel Borysiuk, pomocnik Lechii Gdańsk, został zmieniony w drugiej połowie meczu ze Śląskiem we Wrocławiu. Chociaż tak naprawdę był jednym z nielicznych piłkarzy w zespole, który nie zawiódł.

Ten mecz nie wyglądał tak, jak się spodziewaliście?
Na pewno nie. Chcieliśmy wygrać we Wrocławiu i taki był nasz cel, kiedy jechaliśmy na to spotkanie. Dostaliśmy dość mocno butem w głowę i wracamy do Gdańska z fatalnym wynikiem.

Trenerowi nie udało się do końca przekonać was, że Śląsk to jest dobra drużyna?
Trener przekonywał nas do tego cały tydzień, ale przecież my sami też o tym ciągle mówiliśmy. A mimo tego źle weszliśmy w ten mecz. Śląsk nas dość mocno przycisnął. Potem staraliśmy się grać w piłkę i nawet mieliśmy swoje okazje bramkowe, ale piłka nie wpadła do siatki. Druga bramka w drugiej połowie już trochę zabiła ten mecz i trudno było nam się podnieść. Gramy dalej. Jest w nas dużo pokory i nie ma co chować głowy w piasek. Jesteśmy zawiedzeni, ale przed nami dwa mecze, w których jeszcze wszystko może się odwrócić.

Trener powiedział, że w waszej grze było za mało agresji. Zgadzasz się z tym?
Nie ma co porównywać tych dwóch meczów. Wszyscy widzieliśmy, jakie było napięcie w Gdańsku przed meczem z Legią. Chcieliśmy powtórzyć naszą grę z tamtego spotkania, ale nie wyszło. Skoro trener tak mówi, to pewnie tak było. Będzie czas na analizę, a w niedzielę przed nami kolejny finał, z Górnikiem Łęczna.

Porażką we Wrocławiu skomplikowaliście sobie sytuację?
Dokładnie. Rywale nas gonią. Mieliśmy szansę doskoczyć do czołówki, ale to się nie udało. Z górnej "8" jeszcze nie wypadliśmy.

Byłeś zawiedziony zmianą w drugiej połowie?
Taka była decyzja trenera. Nie czułem się tak jak we wcześniejszych meczach. Pozostaje mi tylko zaakceptować decyzję trenera.

Dziennik Bałtycki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24