Na konferencji prasowej przed spotkaniem chilijski trener City powiedział, że będzie to mecz o sześć punktów. Trudno się z Pellegrinim nie zgodzić. Choć sezon tak naprawdę dopiero się rozkręca, to właśnie pojedynki między drużynami z czołówki, które do końca zamierzają walczyć o tytuł mistrzowski, będą miały olbrzymie znaczenie. Kanonierzy w poprzednich rozgrywkach nie potrafili dotrzymać kroku innym potentatom i w pewnym momencie wypadli z rywalizacji o ligowe podium. Jeśli w tym sezonie mają uniknąć podobnego losu, takie spotkania jak to domowe z "The Citizens" muszą wygrywać.
Manchester City meczem z Arsenalem rozpoczyna bardzo ciężki, a zarazem bardzo spektakularny tydzień. Już w środę czeka ich wyjazd do Monachium, na konfrontację z Bayernem w Lidze Mistrzów, natomiast maraton zakończy spotkanie z Chelsea na Etihad Stadium w przyszły weekend.
The Gunners do tej pory zgarnęli na swoje konto pięć punktów. W pierwszej kolejce pokonali Crystal Palace, by następnie zremisować z Evertonem i Leicester. Z kolei City wygrali pierwsze dwa mecze. z Newcastle i Liverpoolem, ale w trzeciej serii spotkań w Manchesterze zameldowało się Stoke i pokonało The Citizens 1:0. Tak więc drużyna Pellegriniego ma sześć oczek i o jedno wyprzedza rywali z Londynu.
Arsene Wenger na pewno liczy najbardziej na Alexisa Sancheza, który po przenosinach z Barcelony złapał wiatr w żagle i z marszu stał się bardzo ważnym ogniwem drużyny Arsenalu. Drugi najdroższy nabytek w historii Kanonierów strzelał bramki w dwóch poprzednich meczach i były to, jak się później okazało, trafienia na wagę zwycięstw zespołu ze wschodniego Londynu.
Kolejnym ważnym graczem sobotniej potyczki ma być wspomniany już, a zakontraktowany w trybie ''last minute'' za 16 mln funtów Danny Welbeck, który ma zastąpić kontuzjowanego Olivera Giroud i także odpowiadać za strzelanie goli. W protokole meczowym na pewno nie znajdzie się za to także Theo Walcott, a z kolei Mikel Arteta, Aaron Ramsey, Laurent Koscielny i Mesut Ozil wrócili już do treningów i mają być do dyspozycji francuskiego szkoleniowca na sobotni hit w Premiership.
W obozie The Citizens sytuacja wygląda o niebo lepiej, choć brak w szeregach City Stevana Joveticia będzie na pewno odczuwalny, bo strzelił on już dwa gole w obecnych rozgrywkach. Oprócz Czarnogórca, na The Emirates nie wystąpi sprowadzony latem z Porto Fernando, który nabawił się urazu w poprzednim meczu ligowym.
Pojedynek Arsenalu z Manchesterem City w poprzednim sezonie zakończył się remisem 1:1 na Emirates Stadium, natomiast na Etihad kibice byli świadkami prawdziwej strzelaniny, w której to The Citizens trafili do siatki sześć razy, natomiast Kanonierzy tylko trzy.
Sędzią w dzisiejszym spotkaniu będzie Mark Clattenburg.
Przewidywalne składy
Arsenal: Szczęsny - Debuchy, Koscielny, Mertesacker, Monreal - Arteta, Wilshere – Sanchez, Ozil,Cazorla - Welbeck.
City: Hart - Sagna, Demichelis, Kompany, Clichy, - Nasri, Toure, Farnandinho, Silva - Dżeko, Aguero.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
