Bałtyk po rewolucji kadrowej wraca do gry w lidze

Szymon Szadurski / Dziennik Bałtycki
Bałtyk Gdynia wznawia rozgrywki II ligi meczem wyjazdowym z Turem Turek
Bałtyk Gdynia wznawia rozgrywki II ligi meczem wyjazdowym z Turem Turek Tomasz Bołt / Polskapresse
Bałtyk rozpoczął sezon od porażki w przedwstępnej rundzie Pucharu Polski z III-ligowym Huraganem Morąg. Tymczasem wkrótce gdynian czekają jeszcze bardziej poważne wyzwania, bowiem biało-niebiescy już w ten weekend rozpoczynają batalię w grupie zachodniej II ligi.

W pierwszym meczu zmierzą się w Turku z miejscowym Turem. Bałtyk ma ambitne plany i chciałby powalczyć o czołowe miejsca w tabeli. To z kolei poskutkować może awansem o klasę rozgrywkową wyżej.

Łatwo o zrealizowanie tego optymistycznego scenariusza jednak nie będzie, bo nazwiska piłkarzy, których udało się pozyskać działaczom z Gdyni, kibiców nie powalają na kolana. Tymczasem najgroźniejsi konkurenci się zbroją. W Bałtyku zachowują jednak spokój, powtarzając stare piłkarskie porzekadło, iż same nazwiska nie grają.

Niewykluczone zresztą, że także działacze biało-niebieskich rzutem na taśmę sprawią kibicom iście hitową niespodziankę. Klub poinformował właśnie, że jest bliski pozyskania Piotra Włodarczyka, napastnika, który dawniej seryjnie strzelał gole w ekstraklasie (łącznie 92 trafienia), grał i strzelał także w reprezentacji Polski, występował w Ligue 1 we francuskim Auxerre. Gdyby taki transfer wypalił, Włodarczyk byłby bez wątpienia najbardziej znanym piłkarzem, jaki w ostatnich latach przywdziewał koszulkę Bałtyku.

Na razie jednak kibice zastali przed sezonem niemal kompletnie przemeblowany sztab trenerski z nowym pierwszym szkoleniowcem, Markiem Witkowskim, a gdynianie wzmocnili się dziewięcioma zawodnikami. Ale o żadnym z nich nie można powiedzieć, iż kiedykolwiek był ligową gwiazdą w Polsce. Zresztą w przerwie letniej Bałtyk stracił więcej piłkarzy niż ich pozyskał, odeszło bowiem aż 13 zawodników. Niektórzy z nich - jak Mateusz Łuczak, Remigiusz Malicki czy Michał Michałek - w zeszłym sezonie należeli do wyróżniających się postaci w drużynie.

Mimo to Bałtyk więcej niż przyzwoicie prezentował się w sparingach, przegrywając tylko jeden testmecz z Jeziorakiem Iława, pokonując za to rezerwy Lechii, Kaszubię Kościerzyna czy KS Chwaszczyno. Nie wiadomo jednak, jak wyglądałaby gra gdynian, gdyby za sparingpartnerów mieli oni bardziej wymagających rywali, choćby zespoły z I ligi, do której biało-niebiescy nieśmiało aspirują.

W klubie, choć wczoraj rozegrany został pierwszy oficjalny mecz, nie zostały jeszcze dopięte wszystkie kwestie organizacyjne. Jak poinformowali nas działacze, nie przydzielono jeszcze poszczególnym zawodnikom stałych numerów na strojach. Bałtyk jako jedyny klub na tym poziomie rozgrywkowym nie był też w stanie przesłać nam grupowego zdjęcia drużyny. Działacze tłumaczyli, że skład nie jest jeszcze skompletowany, a sesję fotograficzną na Kamiennej Górze planują zorganizować dopiero 30 lipca.

Ruszyła już za to sprzedaż karnetów na rundę jesienną. Karnet normalny kosztuje 130 zł, ulgowy (dla kobiet, uczniów, studentów, emerytów i rencistów) 45 zł, VIP - 500 zł, VIP dla pań i dzieci poniżej 12 roku życia 250 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24