Odejście Tarchulskiego nie byłoby dobrą informacją dla sympatyków biało-niebieskich. To właśnie on przyczynił się do bardzo dobrych wyników siedlczan w ostatnim czasie. Przypomnijmy, że Pogoń w ubiegłą niedzielę zremisowała po szalonym meczu z Arką Gdynia 4:4, w środku tygodni pokonała w Byczynie Widzew 2:0, a w niedzielę drużyna z Mazowsza wygrała z Miedzią Legnica 1:0.
Na taką, a nie inną decyzję Tarachulskiego doprowadził rzekomy konflikt z kibicami. Podczas spotkania z Arką, kibice podważali decyzję sztabu szkoleniowego, który postawił od pierwszej minuty w bramce na Jacka Kozaczyńskiego - syna prezesa klubu z Siedlec. Z trybun dochodziły niemiłe zwroty w kierunku bramkarza, którego obwiniano za stratę czterech bramek. Tarachulski był rozgoryczony po meczu, że fani nie wspierali zespołu w ważnym momencie, a skupili się na osobie golkipera.
W spotkaniu z Widzewem i Miedzią w bramce wystąpił Andrzej Witan, który w dwóch spotkaniach zachował czyste konto. Prawdziwym powodem rezygnacji pochodzącego z Gliwic grającego trenera były rozbieżności przy ustalaniu wyjściowej jedenastki. Szkoda, że w takim momencie, włodarze postanowili z klubu, w którym są kibice i dający z siebie wszystko piłkarze, zrobić targ.
W sobotę do Siedlec zawitał Piotr Szczechowicz, który pełni rolę pierwszego szkoleniowca w Pogoni. Trener ten ma za sobą epizod w Polonii Warszawa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?