Belgia - Korea Południowa LIVE! Belgowie w dziesiątkę strzelają gola Koreańczykom

Grzegorz Ignatowski
Dziś o godzinie 22:00 reprezentacja Belgii zmierzy się z Koreą Południową. Koreańczycy, którzy jak na razie prezentują się bardzo słabo, marzą jeszcze o awansie do drugiej rundy, ale pokonanie podopiecznych Marca Wilmotsa, będzie trudnym zadaniem. Belgia wygrała pierwsze dwa mecze i będzie chciała zakończyć fazę grupową z kompletem zwycięstw.

Belgowie mają jeden cel - pokazać, że przeciętna postawa w meczach z Rosją i Algierią to tylko efekt braku doświadczenia na wielkich imprezach. Pierwsze koty za płoty - mówi stare polskie porzekadło. Teraz, kiedy podopieczni Marca Wilmotsa mają już awans w kieszeni, "Czerwone Diabły" powinny zagrać bardziej odważnie i możliwe, że w drużynie w końcu zaiskrzy. A iskra jest w tym przypadku niezbędna, żeby marzyć o powtórce z 1986 roku, kiedy Belgia doszła do półfinału Mistrzostw Świata, bowiem jeśli kandydat do odegrania roli Czarnego Konia zagra z Ghaną, USA lub Portugalią tak samo jak z Rosją czy Algierią, to może się okazać, że belgijski koń wciąż jest tylko źrebakiem.

Koreańczycy łatwo skóry nie sprzedadzą. Choć w ostatnim meczu Algieria dała im niezłą lekcję, to nie można skazywać Azjatów na stratę. Im też w poprzednich spotkaniach brakowałoiskry, którą imponowali na poprzednich Mundialach. Koreańczykom brakowało pracowitości i determinacji, z których przecież słynęli. Teraz nie będą oni mieli nic do stracenia, a nie od dziś wiadomo, że walka o życie powoduje, że każdy zawodnik może dać z siebie więcej niż 100 procent.

Obie ekipy powinny nico pozmieniać w składzie. Trener Hong Myung-Bo wie co nie zagrało w starciu z Algierią i na pewno dokona pewnych korekt w defensywie. Z kolei Marc WIlmots zapowiada znacznie większe rotacje w pierwszym składzie i może się okazać, że zespół który zagra z Koreą nie będzie zbytnio przypominał tej Belgii, jaką do tej pory widzieliśmy na Mundialu. − Mam świetnych zawodników w podstawowej jedenastce, ale mam też piłkarzy głodnych gry, którzy chcą pokazać na co ich stać. Zamierzam dać szansę świeżym zawodnikom, którzy nie grali od dwóch, trzech tygodni i wiem, że oni zrobią co mogą, by pokazać co potrafią. Mam sześciu piłkarzy ofensywnych i wszyscy otrzymają szansę gry. Wielu graczy na Mundialu traciło siły po 70 minucie i jeśli chcemy zajść daleko, to musimy zachować świeżość naszych kluczowych zawodników − mówił przed spotkaniem z Koreą Marc Wilmots.

Belgowie mają też pewne problemy z kontuzjami. W meczu z Koreą na pewno nie zobaczymy Vincenta Kompany'ego oraz Thomasa Vermaelena. − Vermaelen powinien być gotowy na następne spotkanie, Kompany również. Vincent ma pewne problemy z pachwiną. Na ostatnim treningu ćwiczył tylko przez 35 minut. Na tą chwilę jest nieco przetrenowany. Jeszcze za wcześnie na ocenę, ale nie wydaje mi się, żeby jego uraz był poważny. Mamy czas, cztery lub pięć dni by doprowadzić go do stanu używalności. Lekarze i fizjoterapeuci wykorzystają ten czas jak najlepiej.

Czy zmiennicy poprowadzą reprezentację Belgii do trzeciego z kolei zwycięstwa? A może Koreańczycy w ostatniej chwili pokażą, że stać ich na bardzo dużo i włączą się do walki o awans do 1/8? Dowiecie się z relacji live, którą można śledzić od 22:00 w serwisie Ekstraklasa.net.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24