'Bezbłędna tabela', czyli jak wyglądałaby Ekstraklasa bez błędów sędziów (18. kolejka)

Jakub Seweryn
Już tylko jedna kolejka pozostała do zakończenia roku 2014 w Ekstraklasie, a po niej na urlopy udadzą się nie tylko piłkarze i trenerzy, ale też sędziowie. Jak w ich wykonaniu wyglądają ligowe ostatki? Oto bezbłędna tabela po 18. serii spotkań T-Mobile Ekstraklasy.

Aby zapoznać się z zasadami tworzenia ‘bezbłędnej tabeli’, kliknij tutaj.

Mecze, których wyniki nie zostały zweryfikowane:

GKS Bełchatów – Górnik Łęczna 1:1 (Paweł Raczkowski)
Cracovia – Jagiellonia Białystok 1:1 (Szymon Marciniak)

W tych spotkaniach nie działo się nic kontrowersyjnego, co miałoby wpływ na wynik pojedynku.

Zawisza Bydgoszcz – Śląsk Wrocław 0:1 (Marcin Borski)

W Bydgoszczy, wbrew opinii będących na stadionie kibiców Zawiszy, sędzia Marcin Borski nie popełnił żadnego poważniejszego błędu. Co do drugiej żółtej kartki dla Michała Masłowskiego też nie można mieć wątpliwości, bo kapitanowi Zawiszy puściły nerwy i sędzia nie mógł mu odpuścić tak agresywnych protestów.

Górnik Zabrze – Legia Warszawa 0:4 (Paweł Gil)

W Zabrzu cała trójka sędziowska miała kilka trudnych do oceny sytuacji. Po pierwsze, arbiter główny Paweł Gil dobrze ocenił starcie Sobolewskiego z Astizem w polu karnym Legii, bo obaj piłkarze trzymali się nawzajem za koszulkę, a wtedy nie należy gwizdać faulu którejkolwiek ze stron. W przypadku spalonego Michała Żyry, gdy ten wychodził sam na sam z bramkarzem, to z zaprezentowanego przez Canal + ujęcia absolutnie nie można stwierdzić, że legionista na pewno nie był na spalonym, bowiem sytuacja była na styku. Oczywiście, bezpieczniej było tę sytuację puścić, ale nie da się powiedzieć, że sędzia na pewno popełnił w tym przypadku błąd, bo Żyro mógł być nieznacznie wychylony ciałem za linię spalonego. Zasadę promowania ofensywnego futbolu ten sam sędzia asystent bardzo dobrze zastosował przy bramce na 0:4 Orlando Sa. Tam też nie można stwierdzić na 100%, że Portugalczyk nie był wychylony poza linię ostatniego obrońcy, ale nawet jeśli był, to puszczenie gry w takiej sytuacji nie jest uznawane za błąd arbitra.

Wisła Kraków – Lech Poznań 1:2 (Bartosz Frankowski)

W Krakowie można się spierać do niektórych decyzji sędziego Bartosza Frankowskiego dotyczących odgwizdywanych fauli i pokazywanych żółtych kartek, ale nie było w jego ‘wyrokach’ żadnego poważniejszego błędu, który wypaczyłby wynik tego meczu. Co do bezsensownego wejścia Donalda Guerriera nie można mieć żadnych wątpliwości, bo zostało ono wykonane z na tyle dużą agresją, że kwalifikowało się na pokazanie bezpośredniej czerwonej kartki.

Zweryfikowane wyniki:

Pogoń Szczecin – Korona Kielce 2:0 (Mariusz Złotek) -> zweryfikowane na 2:1

Pogoń Szczecin wygrała w sobotnim spotkaniu z Koroną 2:0, ale to spotkanie mogło się zakończyć zupełnie inaczej. Nie chodzi jednak o starcie Hernaniego z Kiełbem, gdzie nie dopatrywalibyśmy się jednak faulu obrońcy Pogoni Szczecin, choć przyznajemy, że sytuacja nie jest do końca jednoznaczna. Zdecydowanie do odgwizdania jest jednak starcie Dąbrowskiego z Trytką w polu karnym Pogoni, gdzie defensor gospodarzy jest ewidentnie spóźniony. Nawet jeśli jakimś cudem Dąbrowski trafia w piłkę, to jednak robi to ewidentnie przez nogi rywala, w związku z czym faul jest bezsporny. Choć wtedy spotkanie rozpoczęłoby się od nowa, to jednak nie widzimy powodu, żeby ‘anulować’ któregoś z prawidłowych goli Pogoni, więc weryfikujemy wynik na 2:1.

Lechia Gdańsk – Piast Gliwice 3:1 (Krzysztof Jakubik) -> zweryfikowane na 2:2

Mecz Lechii z Piastem zakończył się pewnym zwycięstwem Lechii 3:1, ale można mieć wątpliwości, jak by on wyglądał, gdyby jeszcze przy stanie 0:0 czerwoną kartkę za bardzo niesportowe zachowanie obejrzał Bruno Nazario. Sędzia Krzysztof Jakubik prawdopodobnie nie dostrzegł tego, jak sfrustrowany skrzydłowy Lechii bez piłki próbuje uderzyć Radosława Murawskiego, bo w przeciwnym razie nie miałby większego wyboru, jak tylko wyrzucić go z boiska. Czy Lechia w dziesiątkę byłaby w stanie pokonać Piasta? Dodając do tego wszystkiego nieodgwizdany rzut karny z końcówki spotkania za ewidentny faul na Bartoszu Szelidze, weryfikujemy wynik tego pojedynku na remis 2:2.

Ruch Chorzów – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0 (Tomasz Musiał) -> zweryfikowane na 2:1

Zanim Ruch strzelił oba gole na wagę zwycięstwa, Niebiescy mieli dużo szczęścia do decyzji arbitra liniowego, który niesłusznie zasygnalizował spalonego, gdy sam na sam z bramkarzem wychodził napastnik Podbeskidzia Robert Demjan, któremu została zabrana idealna sytuacja do zdobycia gola. Musimy to uwzględnić w naszym zestawieniu, ale nie winimy specjalnie sędziego za tę pomyłkę. Raz, że mieliśmy do czynienia z najtrudniejszą z możliwych do oceny sytuacji – tzw. mijanką. Dwa, że zagrywającego piłkę Patejuka zasłaniali asystentowi inni zawodnicy biorący udział w tej akcji, a dodatkowo sama piłkę posyłaną do Demjana dodatkowo przysłania jeden z piłkarzy Ruchu będący najbliżej Patejuka. To wszystko sprawia, że dokładna ocena tej bardzo dynamicznej sytuacji jest szalenie trudna, a błąd jest jak najbardziej wytłumaczalny.

Bezbłędna tabela po 18. kolejce Ekstraklasy

Bezbłędna tabela po 18. kolejce Ekstraklasy

Objaśnienie oznaczeń:

- ‘punkty u nas’ – liczba punktów zdobytych przez dany zespół po naszych weryfikacjach
- ‘punkty w TME’ – liczba punktów zdobytych w oficjalnej tabeli T-Mobile Ekstraklasy
- ‘bilans pkt’ – bilans punktowy, różnica punktów pomiędzy tymi w oficjalnej tabeli, a tymi z naszej ‘bezbłędnej tabeli’. Liczba dodatnia oznacza, że drużyna zyskała na korzystnych decyzjach sędziów, a ujemna, że na nich straciła
- ‘błędy na +’ - poważne błędy sędziów popełnione na korzyść danej drużyny
- ‘błędy na –‘ - poważne błędy sędziów popełnione na niekorzyść danej drużyny
- ‘mecze na +’ – mecze, w których sędzia wypaczył wynik na korzyść danej drużyny
- ‘mecze na –‘ – mecze, w których sędzia wypaczył wynik na niekorzyść danej drużyny
- ‘bramki +’ – bramki zdobyte w naszej tabeli (po weryfikacji wyników)
- ‘bramki –‘ – bramki stracone w naszej tabeli
- ‘różnica br.’ – różnica bramek w naszej tabeli

Czarne kartki:

Za tę kolejkę kartki wędrują do Mariusza Złotka i Krzysztofa Jakubika.

Bezbłędna tabela po 18. kolejce Ekstraklasy

Obserwuj

@KubaSeweryn

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24