Miśkiewicz: Dałem d... Przykro mi, że zmarnowałem cały trud kolegów
Gol dla niecieczan padł z rzutu karnego, którego wykonawcą był Jakub Biskup. Pomocnik Termaliki Bruk-Betu od pewnego czasu jest stałym egzekutorem "jedenastek" i - co ważne - ani raz się jeszcze nie pomylił.
- Chcąc oddać skuteczny strzał z 11 metrów, trzeba zachować duży spokój i zimną krew - podkreśla Biskup, który podczas treningów często ćwiczy wykonywanie "jedenastek". - Raz w tygodniu na treningu dwóch lub trzech zawodników strzela rzuty karne. Osobiście robię to już od dawna. Jeszcze przed przyjściem do Termaliki Bruk-Betu, gdy grałem w Piaście Gliwice, też wykonywałem rzuty karne i - podobnie jak w Niecieczy - w meczach ligowych ani razu się nie pomyliłem - zdradza.
Na pytanie, czy wykonywanie rzutów karnych jest trudne, odpowiada: - Przed podejściem do piłki w głowie trzeba mieć już przygotowany własny plan. Nie można za dużo myśleć, gdyż wtedy nic dobrego z tego nie wynika. Przed egzekwowaniem "jedenastki" jest także spore ciśnienie, nad którym trzeba zapanować. Dalszych szczegółów nie będę zdradzał, by nie ułatwiać zadania bramkarzom innych drużyn - podsumował Biskup.
Mecz w Chojnicach pechowo zakończył Emil Drozdowicz. - Po jednym ze starć z rywalem Emil doznał rozcięcia łuku brwiowego i kończył mecz z opatrunkiem - mówi Mandrysz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?