Trzecia w zeszłym sezonie Broń Radom nie zachwyca na inaugurację rozgrywek. Po pięciu kolejkach plasuje się na dziesiątej pozycji z dorobkiem sześciu punktów, wywalczonych głównie na wyjazdach. Przed własną publicznością podopiecznym Tomasza Dziubińskiego po letniej przerwie nie udało się jeszcze wygrać, choć także i nie ponieśli żadnej porażki, jedyny raz uznając wyższość rywala w Warszawie. Chociaż trener Marek Chojnacki podkreśla, że miejsce w tabeli nie oddaje potencjału radomian, to nie da się nie zauważyć, że mimo wszystko z wygrywaniem mają problem.
Pozwala to czwartym w stawce łodzianom, którzy w sobotę zmierzą się z biało-czerwono-niebieskimi, być dobrej myśli, choć mimo wszystko powinni uważać, gdyż gospodarze z pewnością będą chcieli zrehabilitować się za ostatnią wysoką porażkę z Polonią Warszawa. Czarne Koszule w minioną niedzielę wręcz zdeklasowały rywala, zmuszając radomskiego bramkarza do czterokrotnego wyjmowania piłki z siatki i nie pozwalając na strzelenie nawet kontaktowego gola. Działacze zareagowali szybko i jeszcze wzmocnili zespół, uzupełniając skład synem trenera, Adrianem Dziubińskim, pomocnikiem występującym wcześniej w pierwszoligowej Pogoni Siedlce.
Łodzianie muszą więc pamiętać, co zresztą słusznie zauważa trener Marek Chojnacki, że nawet pomimo gorszych wyników rywala lekceważyć nie można. Jak podkreślił szkoleniowiec bo obejrzeniu meczu radomian z Czarnymi Koszulami, to nadal silna i groźna drużyna. Czy zdoła się podbudować po poprzedniej przegranej i odniesie pierwsze zwycięstwo przed własną publicznością w tym sezonie, przekonamy się w późne sobotnie popołudnie. Radomianie zmierzą się z biało-czerwono-białymi o godzinie 16:00.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?