Bruk-Bet Termalica Nieciecza. „Słonie” w osłabieniu uratowały jeden punkt

Piotr Pietras
Bruk-Bet Termalica Nieciecza
Po niespodziewanym zwycięstwie przed tygodniem w Łęcznej z Górnikiem tym razem „Słonie”, mimo sporej przewagi, nie potrafiły pokonać niżej notowanego zespołu Polonii.

Gospodarze od początku wyszli wysokim pressingiem i stwarzali sporo sytuacji bramkowych. Już w 7 min po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Adama Radwańskiego, Wiktor Biedrzycki przechytrzył obrońców Polonii i „główką” skierował piłkę do siatki. Chwilę później kapitalną okazję do zdobycia gola miał Maciej Ambrosiewicz, lecz strzelając z 12 m. minimalnie chybił.

Pierwsze, poważne ostrzeżenie ze strony warszawian miejscowi otrzymali w 15 min, gdy po katastrofalnym błędzie defensywy Bruk-Betu Termaliki Szymon Kobusiński znalazł się sam na sam z Tomaszem Loską, ostatecznie bramkarza „Słoni” wyręczył wtedy W. Biedrzycki wybijając futbolówkę z linii bramkowej.

Bardzo ważnym momentem meczu była końcówka pierwszej połowy. Najpierw w 41 min Michał Bajdur próbował zaskoczyć Loskę z rzutu wolnego, bramkarz Bruk-Betu Termaliki wybił jednak futbolówkę nad poprzeczkę. Z kolei po dośrodkowaniu z kornera Mateusza Michalskiego na bramkę gospodarzy uderzał Bajdur, ale tuż po oddaniu strzału został staranowany przez Tarasa Zawijsky’ego. Po interwencji VAR-u sędzia ukarał pomocnika Bruk-Betu Termaliki czerwoną kartką i podyktował rzut karny dla gości, który na wyrównująca bramkę zamienił Bajdur.

Druga połowa fatalnie rozpoczęła się dla niecieczan. Przyjezdni cierpliwie wymieniali piłkę między sobą i tuż przed zakończeniem pierwszej minuty gry, po precyzyjnym uderzeniu od słupka Krzysztofa Kotona, wyszli na prowadzenie. Po stracie gola gospodarze grający w liczebnym osłabieniu zdominowali zespół Polonii. Miejscowi wypracowali sobie kilka znakomitych okazji do zdobycia gola, ale w bramce Polonii znakomicie spisywał się Jakub Lemanowicz. Niecieczanie tylko raz, w 64 min, po precyzyjnym uderzeniu Ambrosiewicza zza linii pola karnego, potrafili pokonać bramkarza gości, ratując w ten sposób jeden punkt.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Polonia Warszawa 2:2 (1:1)
Bramki: 1:0 W. Biedrzycki 7, 1:1 Bajdur 45+3 karny, 1:2 Koton 46, 2:2 Ambrosiewicz 64.
Bruk-Bet Termalica: Loska – Spendlhofer, W. Biedrzycki, Putiwcew (18 Kasperkiewicz) – Zawijskyj, Dombrowskyj, Ambrosiewicz, Wolski – Radwański, Branecki (46 Wróbel), Karasek (83 Trubeha).
Polonia: Lemanowicz – Zawistowski, Kowalski-Haberek, Grudniewski, Pleśnierowicz – Bajdur, Koton, Wojciechowski (69 Marciniec), Michalski (69 Kluska), B. Biedrzycki (61 Fadecki) – Kobusiński.
Sędziował: Wojciech Myć (Lublin). Żółte kartki: Putiwcew, Karasek – B. Biedrzycki, Wojciechowski, Grudniewski. Czerwona kartka: Zawijskyj [45+2]. Widzów: 1708.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Bruk-Bet Termalica Nieciecza. „Słonie” w osłabieniu uratowały jeden punkt - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24