Chelsea pokonała Liverpool i zagra w finale Pucharu Ligi Angielskiej

Damian Wiśniewski
W półfinałowym meczu rewanżowym Pucharu Ligi Angielskiej Chelsea Londyn pokonała na własnym stadionie Liverpool i awansowała do finału rozgrywek. "The Blues" zwycięstwo wywalczyli dopiero w dogrywce za sprawą gola Bronislava Ivanovica.

W pierwszym spotkaniu obu drużyn padł remis i we wtorek sprawa awansu była otwarta. Oba zespoły aby unikną dogrywki musiały zapewnić sobie zwycięstwo w regulaminowych 90 minutach, gdyż każdy remis dawał dodatkowe 30 minut gry.

W pierwszej połowie lepiej wyglądali przyjezdni i niestety nie brakowało kontrowersyjnych decyzji sędziego, żeby nie powiedzieć fatalnych. Już na początku meczu Diego Costa powinien wylecieć z boiska za zdeptanie nogi Emre Cana. Później z kolei on sam był wyraźnie faulowany w polu karnym gości przez Martina Skrtela, czego pan Michael Oliver również nie wyłapał.

Natomiast pierwsza sytuacja, po której byliśmy blisko obejrzenia gola miała miejsce w 27. minucie gry. Steven Gerrard zagrał świetną prostopadłą piłkę w kierunku Alberto Moreno, ale ten przegrał pojedynek sam na sam z Courtois. Trzy minuty później Belg znów pokazał się z kapitalnej strony, kiedy bronił strzał Coutinho.

Chelsea przed przerwą potrafiła odpowiedzieć tylko dwoma niezłymi strzałami Oscara, z których żaden jednak nie powędrował w światło bramki. W drugiej połowie była już jednak zdecydowanie lepsza, choć znów nie brakowało błędnych decyzji sędziego.

Najpierw już po razu drugi w tym meczu czerwoną kartkę powinien otrzymać Diego Costa. Brazylijczyk z hiszpańskim paszportem tym razem nadepnął z premedytacją na nogę Martina Skrtela, ale sędzia zajęty innym boiskowym spięciem tego nie zauważył. Kilkanaście minut potem za zagranie ręką drugą żółtą kartkę powinien obejrzeć Jordan Henderson, lecz arbiter uznał, że wystarczy podyktować rzut wolny.

W 59. minucie meczu blisko otworzenia wyniku był Eden Hazard. Belg przeprowadził świetną indywidualną akcję, w której minął kilku rywali, ale zakończył ją minimalnie niecelnym uderzeniem. Dwie minuty potem po strzale Costy i rykoszecie od obrońcy świetnym refleksem popisał się Mignolet.

Później Belg wygrał kolejny pojedynek z napastnikiem Chelsea, tym razem wygarniając mu piłkę w sytuacji sam na sam. W półfinałach Pucharu Ligi Angielskiej do momentu dogrywki nie obowiązują zasady goli na wyjeździe, więc wobec 0:0 po 90 minutach, nic The Blues wyjazdowy remis (1:1) sprzed tygodnia nie dawał.

Podopieczni Mourinho nie zamierzali jednak utrzymać za wszelką cenę tego 0:0 do 120. minuty i szybko, bo w czwartej minucie dogrywki, objęli prowadzenie. Z rzutu wolnego dośrodkował Willian, a strzałem głową bramkarza pokonał Branislav Ivanović.

Chelsea bardzo mądrze broniła dostępu do bramki i przez całe dodatkowe 30 minut tylko raz dopuściła rywala do szansy. Po dośrodkowaniu Sterlinga z lewej strony boiska w idealnej sytuacji, będąc kompletnie niepilnowanym, fatalnie przestrzelił Henderson. Podopieczni Jose Mourinho wygrali 1:0 i są pierwszymi finalistami Pucharu Ligi Angielskiej. W jutrzejszym półfinale o bilet na Wembley powalczą Sheffield United raz Tottenham.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24