Ciarkowski: Bardzo chciałem tutaj zagrać

Piotr Bąk
Michał Ciarkowski był współautorem zwycięstwa nad GKS Katowice
Michał Ciarkowski był współautorem zwycięstwa nad GKS Katowice Roger Gorączniak (Ekstraklasa.net)
- Bardzo chciałem tutaj zagrać, ponieważ ten obiekt uważam za jeden z najlepszych w naszym kraju - powiedział w rozmowie z Ekstraklasa.net Michał Ciarkowski, pomocnik Warty Poznań.

Gratuluje tego zwycięstwa, udało ci się dzisiaj również strzelić bramkę, więc radość musi być podwójna.
Dokładnie. Jest to mój pierwszy mecz w Poznaniu, na tym stadionie od wielu, wielu lat. Bardzo chciałem tutaj zagrać, ponieważ ten obiekt uważam za jeden z najlepszych w naszym kraju. Oczywiście cieszę się, że udało mi się zdobyć bramkę na 1:0, jednak jeszcze bardzo jestem zadowolony, z tego iż mój zespół opuszczał dzisiaj boisko jako zwycięzca.

Jak ty oceniasz ten obiekt oraz postawę kibiców w dzisiejszym spotkaniu.
Co do stadionu to jest on naprawdę dobrze przygotowany, Euro 2012 śmiało może się tutaj odbyć. Oczywiście stan murawy nie pozostawia złudzeń, władze miasta muszą zrobić coś w kierunku zmiany tej murawy, ponieważ na takim klepisku ciężko jest grać ofensywny, techniczny futbol. Jednak obie jedenastki miały takie same warunki do gry i na nawierzchnię nie ma już co narzekać. Brawa oczywiście dla naszych fanów. Przyznam, że nie spodziewaliśmy się aż tak wysokiej frekwencji na stadionie. Dzisiejszym meczem pokazaliśmy, że śmiało można przychodzić na Wartę, bez obaw oglądania naszych porażek.

Czy trener Baniak uczulał was przed meczem, że dzisiaj będziecie musieli biegać podwójni, że rywal na pewno nie odda wam trzech punktów za darmo?
Wiedzieliśmy przed tym meczem, że GKS to naprawdę solidna ekipa, która może zabierać punkty każdemu zespołowi naszej ligi. Trener uczulał nas, że nikt nie oddam nam 3 punktów za darmo. Zdawaliśmy sobie sprawę, że aby zapisać na swoim koncie kolejne trzy punkty będziemy musieli dosłownie gryźć trawę.

Nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej. Tobie nie wychodziły dzisiaj zupełnie dośrodkowania w pole karne. Raz było za głęboko, innym razem za krótko, już wiesz chyba, nad czym musisz popracować przed następnym meczem.
Na pewno tak, nic w tym meczu nie było idealne, zawsze może być lepiej. Ja na każdym treningu, z każdym kolejnym dniem chcę pokazać sztabowi szkoleniowemu swoją przydatność dla zespołu. Nie chcę tutaj zrzucać winy na murawę czy inne rzeczy. Po prostu źle dzisiaj wychodziły mi dośrodkowania i nie ma co się bronić. Ze swojej strony mogę obiecać w następnym tygodniu poprawę.

Co po trzech zwycięstwach z Niecieczą, Odrą Wodzisław oraz GKS-em Katowice możesz powiedzieć o swoim zespole? Na co was tak naprawdę stać?
Na pewno na to, żeby się utrzymać w 1 lidze. To jest na ten moment nasz najważniejszy i jedyny cel. Taką dostaliśmy dyrektywę od naszej Pani Prezes i ze wszystkich sił postaramy się ją wykonać.

Jakbyś w kilku zdaniach opisał atmosferę panującą obecnie w szatni Warty?
Jest bardzo fajnie, każdy z nas cieszy się. Wiadomo, że zawsze w każdym zespole, kiedy są wyniki jest i poprawna atmosfera w szatni. Postaramy się żeby uśmiechy z naszych ust nie schodziły aż do zakończenie sezonu.

Liczysz po dzisiejszym meczu na miejsce w podstawowej jedenastce w następnym spotkaniu?
Decyzja co do wyjściowej jedenastki w meczu z ŁKS-em należy do trenera. Przede mną następny tydzień ciężkiej pracy, ja ze swojej strony będę starał się jak najbardziej pozytywnie pokazać trenerowi.

Rozmawiał w Poznaniu Piotr Bąk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24