Cracovia chce wreszcie wygrać przy Reymonta, co nie udało jej się od 1995 roku

Bartłomiej Stachnik
Wojciech Matusik/Polska Press
Piłkarze "Pasów" przed meczem z Wisłą są zgodni. To już najwyższy czas, aby wygrać na stadionie odwiecznego rywala. Tym bardziej, że w najwyższej klasie rozgrywkowej udało się to prawie pół wieku temu, a na niższym szczeblu ostatnio w 1995 roku.

Bartosz Kapustka: - Najwyższy czas odczarować stadion przy Reymonta. Zdajemy sobie sprawę, że to ciężki teren, Wisła jeszcze w tym sezonie nie przegrała meczu u siebie. Wierzymy jednak, że teraz może nam się to udać.

- Bardzo jestem dumny, że raz udało mi się wygrać w derbach Krakowa. Za miedzą na pewno to zwycięstwo będzie smakować jeszcze lepiej. Dlatego to jest mój cel i mam nadzieję, że uda mi się go zrealizować.

- Krzysztof Mączyński bardzo pomógł mi jeśli chodzi o wejście do reprezentacji, szczególnie kiedy udawałem się tam pierwszy raz. Darzę go wielkim szacunkiem, mocno mu kibicuję, ale w tym meczu nie będzie sentymentów. Przez te 90 minut na boisku nie będzie mowy o żadnej przyjaźni.

Damian Dąbrowski: - Dobrych momentów, aby przerwać tę passę przy Reymonta na pewno było już na przestrzeni tych lat kilkanaście, ale jesteśmy teraz w dobrej formie. Spodziewamy się zaciętego spotkania i chcielibyśmy sprawić sobie, jak i kibicom, niespodziankę. Z wielkim spokojem podchodzimy do tego meczu, bo wiemy, że stać nas na pozytywny rezultat.

- Zdajemy sobie sprawę, że Wisła nie przegrała jeszcze u siebie spotkania i ma dobrą defensywę, ale my strzelamy tych bramek ostatnio dużo. Może to jest dobrym prognostykiem przed tym spotkaniem.

- Na pewno atmosfera straci na braku naszych kibiców na stadionie, dlatego szkoda, że ich nie będzie, ale to jest kolejny powód, który nas motywuje, żeby im to wynagrodzić.

Bartosz Rymaniak: - Jest to bardzo ważny mecz nie tylko dla kibiców, ale także dla nas i z niecierpliwością czekamy na pierwszy gwizdek. Mamy nadzieję, że wreszcie przełamiemy tę złą passę na wyjazdach na stadionie Wisły i wygramy ten mecz.

- Zdajemy sobie sprawę z potencjału ofensywnego Wisły i będziemy robić wszystko, żeby nie dali rady rozwinąć skrzydeł. Najważniejsza jest natomiast nasza gra i jeśli zagramy podobnie jak w ostatnich meczach ligowych, to wydaje mi się, że zdobędziemy trzy punkty.

Źródło: Cracovia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24