W środę o godz. 14 "Pasy" zmierzą się z Błękitnymi i będzie to pierwsze spotkanie ćwierćfinałowe w ramach rozgrywek o Puchar Polski.
Szkoleniowiec nie zabrał na ten mecz czterech zawodników z kadry pierwszego zespołu. Bartosz Kapustka ma drobny uraz mięśniowy, jakiego nabawił się podczas meczu z Lechem Poznań, Paweł Jaroszyński dochodzi do siebie po przebytej chorobie. Bartosz Rymaniak leczy jeszcze kontuzję stawu skokowego, Krzysztof Nykiel ma naciągnięte ścięgna Achillesa. Wszyscy będą do dyspozycji trenera podczas piątkowych zajęć.
Cracovia w tym sezonie w PP przeszła nie bez kłopotów dwóch rywali, 2-ligowego Okocimskiego Brzesko pokonała 2:1, w takich samych rozmiarach wygrała po dogrywce z Ostrovią. Szkoleniowiec nie chce ryzykować kolejnego horroru i zapowiada, że wystawi najmocniejszy skład, na jaki obecnie stać „Pasy”.
Błękitni zajmują 6. miejsce w 2. lidze, tracąc 5 punktów do trzeciej lokaty, która daje awans do 1. ligi. Podoliński ucieka od konkretnych deklaracji dotyczących pucharowych rozgrywek, twierdzi tylko, że chciałby, by jego podopieczni grali jak najdłużej w Pucharze Polski. Jeśli krakowianie uporają się z Błękitnymi (rewanż w dniach 17–19 marca w Krakowie, dokładna data jeszcze nie jest ustalona) spotkają się ze zwycięzcą pary Znicz Pruszków – Lech Poznań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?