Kapustka o powołaniu do kadry: To dla mnie ogromny szok

- Nadal trochę nie dowierzam. To dla mnie ogromny szok, ale bardzo się cieszę, bo to także wielkie wyróżnienie. Ostro trenuję i daję z siebie wszystko w meczach, po to, żeby kiedyś w tej reprezentacji Polski zagrać. Nie spodziewałbym się jednak, że ta szansa zdarzy się już teraz - powiedział zaskoczony powołaniem Bartosz Kapustka. 18-latek może być przykładem, że ciężka praca popłaca, bo na początku sezonu nie radził sobie zbyt dobrze i musiał wywalczyć sobie miejsce w pierwszym składzie Cracovii (nie podnosił się nawet z ławki rezerwowych). Szybko odwdzięczył się świetnymi meczami, ale chyba nikt nie spodziewał się, że powołanie przyjdzie tak szybko. Nie po raz pierwszy Adam Nawałka zaskakuje swoimi decyzjami.

- Miałem wcześniej informację, że wyjadę na zgrupowanie kadry młodzieżowej. Nie spodziewałem się, że zamiast zagram w pierwszej drużynie, ale to prawdziwe spełnienie marzeń - dodawał. Nie ulega wątpliwości, że kariera Kapustki rozwija się w szybkim tempie. Wychowanek Tarnovii w 2012 roku trafił do Krakowa i już rok później trenował z pierwszym zespołem, by w wieku 17 lat zadebiutować w ekstraklasie. Występował także w reprezentacjach młodzieżowych, a teraz miał grać w spotkaniu U21 ze Szwecją.

W radości, jak na pewno sprawiła mu decyzja selekcjonera reprezentacji Polski, nie zapomina o swoim klubie, Cracovii. Twierdzi, że na razie najważniejszy jest mecz z Górnikiem: - Cieszę się z powołania, z tego, że będę mieć szansę trenować z najlepszymi zawodnikami z naszego kraju. Jeżeli uda się wystąpić przeciw Niemcom, czy Gibraltarowi, to będę zachwycony, ale do tego daleka droga. Najpierw muszę udowodnić swoją dyspozycję w meczu Cracovii z Górnikiem. Dopiero później przyjdzie czas na myślenie o reprezentacji.

źródło: Cracovia

Press Focus/x-news