Podczas meczu Ligi Mistrzów CONCACAF pomiędzy Toronto FC a Santosem Laguna doszło do dość niecodziennego wydarzenia. Na boisku w 83. minucie pojawił się kot. Ale nie jakiś zwykły kot. Czarny.
Zwierzak przebiegł przed bramką Toronto FC, której bronił Freddy Hallem. Efekt? Dwie bramki dla Santosu Laguna strzelone w doliczonym czasie gry przez Daniela Luduena i Candido Ramireza.
Przypadek?
Zobacz również:
Ta sowa zrobiła furorę w Brazylii. Zobaczcie Sowinnio w akcji! [WIDEO]
Oto Minitelli! Ma pięć lat, chce być jak Balotelli [WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?