Przemysław Tytoń rozpoczął mecz w podstawowym składzie. W 67. minucie został ukarany czerwoną kartką. W bramce zastąpił go Odisseas Vlachodimos. W momencie zejścia Tytonia z boiska Stuttgart przegrywał jedną bramką. Jako że faul Polaka miał miejsce w polu karnym, sędzia podyktował jedenastkę dla Eintrachtu, którą wykorzystał Haris Seferović.
Klub Tytonia po 3. kolejce zajmuje ostatnie, 18. miejsce w tabeli i jak dotąd nie zdobył nawet jednego punktu. Polakowi póki co nie wiedzie się najlepiej - wpuścił już sześć bramek, ponadto poza dzisiejszą czerwoną kartką i sprokurowanym rzutem karnym także w pierwszej kolejce, jedenastkę "zrobił" na otwarcie sezonu, w meczu pierwszej kolejki przeciwko FC Koln.
Póki co reprezentant Polski nie zachował czystego konta w żadnym meczu, w którym zagrał. Dodatkowo tylko jeden mecz z Polakiem w składzie Stuttgart zdołał wygrać, było to w Pucharze Niemiec przeciwko zespołowi Holstein Kiel.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?