Czy Arsenal zrehabilituje się po wtorkowej wpadce?

Igor Rudnicki
W poniedziałkowym meczu 17 kolejki Premier League ostatnie w tabeli Reading podejmie u siebie zajmujący siódme miejsce Arsenal. Londyńczycy będą się chcieli zrehabilitować za porażkę w Pucharze Ligi.

Oba kluby, których cele przed sezonem były zupełnie inne, póki co kompletnie zawodzą. Podopieczni Arsena Wengera zdołali już odpaść z Pucharu Ligi, w którym przegrali po rzutach karnych z pierwszoligowym Barnsley, a w Premier League znajdują się poza strefową pucharową. Z kolei gospodarze poniedziałkowego meczu, zajmujący w lidze ostatnie miejsce, są murowanym kandydatem do spadku.

Kanonierzy dzięki ewentualnemu zwycięstwu mają szansę awansować na piąte miejsce w tabeli i zmniejszyć do dwóch punktów stratę do Tottenhamu zajmującego czwartą pozycję, która gwarantuje start w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Walczący o utrzymanie piłkarze Reading będą starali się przerwać fatalną passę pięciu porażek. Ostatnim meczem, z którego wyszli zwycięsko, było spotkanie z Evertonem, wygrane przez Reading 2:1.

Jeśli chodzi o osłabienia po obu stronach, to w ekipie Arsenalu z całą pewnością zabraknie Łukasza Fabiańskiego, Andre Santosa i Abou Diaby’ego. Ponadto udział Theo Walcotta w meczu stoi pod znakiem zapytania. Z kolei po stronie gospodarzy wykluczony jest występ Morrisona, Karacana i Alexa McCarthy’ego.

W tym roku obie drużyny spotkały się już w czwartej rundzie Pucharu Ligi. Zwycięsko z tego spotkania wyszedł Arsenal, który po szalonym meczu, o którego losach decydowała dogrywka, wygrał 7:5. Trzy bramki w tym spotkaniu strzelił Theo Walcott, a Kanonierzy zdołali odrobić straty mimo tego, iż do przerwy przegrywali 0:4

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24