Czy derby znów zakończą się remisem?

Wiele wskazuje na to, że i to starcie może zakończyć się wynikiem nierozstrzygniętym. Kiedy te drużyny mierzyły się do tej pory w Grodzie Kopernika na 9 spotkań 6 razy padł remis. Do tego ostatnio obydwa zespoły nie zwykły przegrywać - Elana od sześciu spotkań, Zawisza od jedenastu. My jednak postanowiliśmy podejść do sprawy inaczej.

Dlaczego wygra Elana?
Przede wszystkim dlatego, że jest gospodarzem. W tym sezonie u siebie Elana jeszcze nie przegrała. W Toruniu remisowało Zagłębie Sosnowiec, przegrał lider - Olimpia Grudziądz, a także Bałtyk Gdynia. Jak widać punkty traciły tam drużyny z czołówki. Co jeszcze przemawia za gospodarzem pojedynku? Brak presji. Elana pojedynek wygrać może, ale nie musi. Bydgoscy kibice porażki natomiast mogli by nie przeboleć. I coś jeszcze - Zawisza w lidze grając na wyjeździe, Elany nigdy nie pokonał...

Dlaczego wygra Zawisza?
Bo lubi grać z zespołami prezentującymi otwarty futbol. Przeciwko Zawiszy mało który zespół wychodzi inaczej ustawiony niż na 30 metrze przed własną bramką. Taki właśnie styl gry ostatnio prezentowały w starciu z Wojskowym drużyny Lechii Zielona Góra, Polonii Słubice i Zawisza nie zdołał wygrać. Kiedy natomiast zespoły takie jak GKS Tychy, Górnik Wałbrzych czy Chojniczanka decydowały się na ofensywną grę, Niebiesko - Czarni w tych pojedynkach wywalczyli komplet punktów. Trudno przypuszczać, że Elana grając u siebie nie zaatakuje. Po za tym atutem gości tego spotkania jest najlepsza w lidze defensywa, bydgoszczanie stracili zaledwie 9 bramek. Ale największym plusem, może okazać się powrót do składu, chyba najlepszego prawego obrońcy w drugiej lidze, Cezarego Stefańczyka, który w tym sezonie znakomicie poczyna sobie tak pod swoją jak i przeciwników bramką.

Z dziennikarskiego obowiązku dodajmy, że w Zawiszy nie zagrają na pewno Łukasz Juszkiewicz(kontuzja) i Błażej Jankowski(czerwona kartka w ostatnim meczu),a zagrożony jest występ Pawła Tabczyńskiego, Marcina Tarnowskiego, Łukasza Ślifirczyka,Pawła Kanika i Jakuba Bojasa. W Elanie zabraknie natomiast młodzieżowców Przemysława Regulskiego oraz Rafała Więckowskiego.

Mecz rozpocznie się o godzinie 14, a poprowadzi go Dominik Sulikowski z Gdańska.