Dąbrowski najmłodszym tatą w Cracovii. "To dla mnie impuls do dalszego rozwoju"

Niedawno młodzieżowy reprezentant Polski został tatą. - Mieliśmy to zaplanowane, więc wszystko jest pod kontrolą. Na pewno mam więcej zadań w domu, bo trzeba trochę dziecko pobujać i pobyć z nim, ale już niebawem będę z synkiem biegał po boisku - śmieje się zawodnik.

Od jakiegoś czasu to właśnie "Dąbro" wykonuje stałe fragmenty gry i jest z tego zadowolony. - Taką decyzję podjęli trenerzy, ja się tylko zastosowałem - przyznaje pomocnik krakowian i równocześnie dodaje, że przed rozpoczynającą się rundą jesienną nie ma zamiaru niczego deklarować. - Mamy swoje osobiste cele, gdyż zarząd jeszcze przed nami takowych nie postawił. Może w przeciągu kilku dni będą prowadzone jakieś rozmowy. Natomiast my stajemy się silniejsi i mamy nadzieję, że w nowym sezonie kibice to zobaczą - dodaje zawodnik.

Dąbrowski nie będzie miał wielu konkurentów na swojej pozycji - Sławomir Szeliga jest kontuzjowany, odszedł Krzysztof Danielewicz i Rok Straus. - Jest natomiast Kuba Mrozik, który na razie nie dostaje zbyt wielu szans na grę. Na treningach jednak wygląda nieźle, więc jakaś rywalizacja między nami będzie. Jestem jednak przekonany, że jeśli będę źle wyglądał, to trener na mnie nie postawi. Dodatkowo Adaś Marciniak przymierzany jest do różnych rozwiązań - przekonuje piłkarz Cracovii.

W okresie przygotowawczym Pasy rozegrały osiem sparingów: z Podbeskidziem Bielsko-Biała (2:1), Ruchem Chorzów (3:0), BKS-em Bielsko-Biała (2:1), Rozwojem Katowice (2:1) , Energetykiem ROW Rybnik (3:1), młodzieżowym zespołem Karpat Lwów (0:1), GKS-em Bełchatów (1:2) i Polonią Warszawa (3:0).

- Być może nasi sparingpartnerzy nie byli wymagającymi rywalami, ale wygraliśmy prawie wszystkie mecze kontrolne - zaznacza Dąbrowski i jednocześnie przekonuje, że "rozpoczęła się misja Górnik Zabrze".

Spotkanie z zabrzanami zostanie rozegrane w poniedziałek, 21 lipca.