Niewiele brakowało, a Wisła wygrałaby po bramce Guerriera w ostatnich minutach meczu. Niestety w końcowych sekundach spotkania w polu karnym „Białej Gwiazdy” znalazł się Sebastian Nowak, który głową umieścił piłkę w siatce. Obaj trenerzy są zgodni – takie sytuacje zdarzają się niezwykle rzadko a w swoich karierach takich bramek nie pamiętają.
- Myślę, że druga połowa dostarczyła sporo emocji. Żałuję, że nie udało nam się zakończyć go z trzema punktami, jednak to nie był nasz mecz. Nie podejmowaliśmy właściwych decyzji, od początku graliśmy wolno – oznajmił trener Wisły. - Nasz plan nie był realizowany, nie graliśmy dobrze. Jest to zasłużony remis, lecz mało brakowało, a w tym słabym dla nas meczu zdobylibyśmy trzy punkty.
Piotr Mandrysz dokonał 5 zmian w porównaniu do ostatniego starcia z Koroną Kielce. Taktyka okazała się zaskakująca dla szkoleniowca krakowskiej ekipy, lecz sam trener podkreśla, że jego podopiecznym ten pojedynek nie ułożył się po ich myśli.
- Martwi mnie to, że straciliśmy punkty w końcówce meczu. Niełatwo się gra przeciwko broniącemu się rywalowi. Graliśmy długie piłki, wybijaliśmy je, ale to nie w naszym stylu. Nie mamy jeszcze takiej przewagi, żeby odpuścić spotkanie. Musimy się motywować z meczu na mecz – dodał Wdowczyk.
Po kilku miesiącach przerwy spowodowanej kontuzją do zespołu powrócił Krzysztof Mączyński. Dwóch piłkarzy nie zagra w następnym spotkaniu, a reprezentant Polski jest jednym z kandydatów do zastąpienia któregoś z nich.
- Mamy parę dni do meczu z Koroną. Wypada nam Małecki i Popović, nie wiadomo, czy zastąpi go Mączyński. Myślę, że zagrał poprawnie, najważniejsze, że po kontuzji nie widać śladu – zakończył szkoleniowiec Wisły.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?