Sesja zdjęciowa piłkarzy Cracovii [ZDJĘCIA]
- Otrzymałem telefon od dyrektora klubu z Warmii z propozycją występów w tej drużynie. Ze Stomilem trenowałem trzy dni podczas obozu w Jarocinie. W tym czasie wystąpiłem w sparingu z Jagiellonią Białystok. Mimo pozytywnej oceny nie podpisałem kontraktu. Warunki, które ustaliłem znacznie różniły się od tych, które przedstawiono mi do podpisania. To spowodowało, że zrezygnowałem z gry w olsztyńskiej drużynie - opowiada pomocnik.
Po fiasku "operacji Stomil", Darmochwał nie narzekał na brak propozycji. - Otrzymałem oferty z klubów z drugiej ligi. Warunki, które mi proponowały były lepsze od tych, które miałem w Brzesku. Nie przyjąłem ich. Chcę dalej grać na zapleczu ekstraklasy. Dzięki temu mogę się rozwijać i promować. Pierwsza liga jest do tego bardzo dobrym miejscem - przekonuje Darmochwał.
Sytuacja w jakiej ostatecznie znalazł się piłkarz spowodowała, że w ostatni poniedziałek ponownie zameldował się przy ulicy Okocimskiej i rozpoczął dochodzeniowy obóz przygotowawczy z "Piwoszami". To, czy jednak spędzi kolejny sezon w ich barwach wcale nie jest przesądzone. Pomyślny finał negocjacji uzależniony jest od dwóch czynników. - Pierwszą sprawą jest uregulowanie zaległości, jakie klub ma w stosunku do mnie. Ponadto na moje bezpłatne wypożyczenie musi się zgodzić Promień Opalenica, który do końca roku formalnie wciąż reprezentuję - informuje zawodnik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?