Przypomnijmy pokrótce przebieg tego spotkania. Pierwsze 15 minut, to niemal głucha cisza, przerywana jedynie pokrzykiwaniem piłkarzy i trenerów. Kibice w ten sposób wyrażali niezadowolenie z sytuacji panującej w klubie, a wszystkiemu towarzyszył transparent: "SZANUJ KIBICA SWEGO... MOŻESZ MIEĆ GORSZEGO".
Od około 10 minuty spiker zaczął nawoływać, na wniosek delegata - o którym kilka słów za moment - o ściągnięcie z trybuny flagi z przekreślonymi symbolami komunistycznymi i napisem "Precz z komuną".
Jak już pokazała historia chociażby podobnej flagi wywieszanej przez kibiców Wisły Płock, prośba taka jest praktycznie bezpodstawna, wobec czego kibice niewzruszeni pozostawili flagę na swoim miejscu.
Zobacz zdjęcia i film z meczu Polonia - Śląsk
Delegat nie dając za wygraną nakazał organizatorom meczu usunięcie flagi. W kierunku trybuny Kamiennej ruszył oddział ochrony z zadaniem jej odebrania. Dzięki zdecydowanej reakcji fanów Polonii flaga pozostała na swoim miejscu, zapewne niemiłosiernie kując w oczy delegata Andrzeja Szczepańskiego.
Kim jest ów jegomość? Otóż nikim innym jak były komunistycznym działaczem, absolwentem Wyższej Szkoły Nauk Społecznych przy KC PZPR w Warszawie, etatowym działaczem partyjnym, nadal powiązanym z partiami lewicowymi. Nie dziwi więc jego negatywny stosunek do osób i symboli potępiających ustrój komunistyczny, który przez lata wyniszczał Polskę.
Niestety, mimo iż za jednego z głównych prowodyrów spokojnie uznać można delegata Szczepańskiego, to jednak klub z Warszawy oraz kibice Czarnych Koszul poniosą konsekwencje jego decyzji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?