Za uwagę dziękuje wam Wojciech Maćczak. Jednocześnie zapraszam na kolejne relacje w naszym serwisie. Do następnego razu!

Co to było za spotkanie, co to było za widowisko! Bohaterem oczywiście Arkadiusz Piech, który strzelił cztery gole i zapewnił GKS-owi bardzo ważne zwycięstwo. Trzeba przyznać, że całe widowisko było świetną reklamą Ekstraklasy - wiele sytuacji podbramkowych, groźnych strzałów i emocje do samego końca.

KONIEC MECZU!

Żółta kartka dla Kowalskiego.

Kowalski nie zdołał zatrzymać Maka, bełchatowianie wyszli dwóch na jednego Bartłomieja Babiarza. Piech został niepilnowany, dostał podanie od kolegi z zespołu i strzałem podcinką pokonał Putnockiego. Tego Ruch już nie odrobi!

GOOOOOOOL!!! NO TO JUŻ PO MECZU!!! PIECH PO RAZ CZWARTY!!!

Zubas ratuje GKS po strzale Helika! To była świetna okazja dla Ruchu!

Oba zespoły pograją jeszcze cztery minuty. Cztery minuty oczekiwania GKS-u i nadziei Ruchu.

Dośrodkowanie Zieńczuka z rzutu wolnego przelatuje przez "tłumek" zgromadzony w polu karnym GKS-u i ląduje w rękach Zubasa, który z ulgą przyciska piłkę do piersi.

Po dośrodkowaniu Zieńczuka do piłki skakał Surma, ale nie zdołał jej sięgnąć. Zabrakło naprawdę niewiele!

Babiarz nie dał się zwieść Prokiciowi i ostatecznie wygrał z nim pojedynek na boku boiska.

Głupi błąd Rachwała, który wywalił piłkę w aut.

Zbyt lekki strzał Visnakovsa, piłka ląduje w rękach Zubasa.

Z rzutu wolnego całkiem dobrze uderzał Mójta, piłka tuż nad bramką Putnockiego.

Ależ błąd Szyndrowskiego, zagrał piłkę wprost pod nogi Prokicia, ten jednak, zamiast podać do idealnie wychodzącego Piecha, wdał się w drybling. Ostatecznie groźnie faulował go Helik, który zarobił żółtą kartkę, ale wydaje się, że Bełchatów mógł z tej akcji wyciągnąć więcej.

Ostatnia zmiana w GKS-ie: Prokić zastępuje Wrońskiego.

"Żółtko" dla Wrońskiego za faul na Zieńczuku.

Grodzicki mocno wstrzelił piłkę w pole karne rywala, wydawało się, że piłkę złapie Zubas, ale niefortunną interwencją zmylił go Baranowski. Obrońca GKS-u umieścił futbolówkę we własnej bramce, Bełchatów prowadzi już tylko jednym golem!

GOOOOL!!! SAMOBÓJ BARANOWSKIEGO!!! RUCH JESZCZE WALCZY!!!

Żółta kartka dla Patryka Rachwała za faul na Babiarzu.

Zmiana w drużynie Ruchu - Visnakovs zastępuje Kuświka.

Wroński przypadkowo dostał w twarz piłką, zagraną przez Szyndowskiego i upada na murawę. Potrzebna jest pomoc sztabu medycznego.

Wróćmy jeszcze do sytuacji bramkowej. Zbozień bardzo dobrze wypuścił Piecha, ten wszedł w pole karne, po czym strzałem z kilku metrów pokonał Putnockiego, kompletując tym samym hat-tricka. Zawodnik, który w przeszłości spędził kilka lat w Chorzowie okazuje się dziś katem Ruchu!

Zmiana w zespole GKS-u: Wacławczyk opuszcza boisko, a w jego miejsce wchodzi Poźniak.

GOOOOOOL!!! PIECH!!! TO JEST TEATR JEDNEGO AKTORA!!!

Teraz długa wrzutka Surmy, piłka ponownie w rękach Zubasa.

Po dośrodkowaniu Kowalskiego z rzutu wolnego piłkę łapie Zubas.

Wacławczyk zamierzał podawać do wychodzącego Piecha, został jednak zatrzymany w środku pola. Gdyby podanie przeszło, to mielibyśmy spore szanse na bramkę dla Bełchatowa.

Zmiana w Ruchu: Kowalski zastępuje Gigołajewa.

Zieńczuk ukarany żółtą kartką za faul na Wacławczyku.

Mójta posłał długą piłkę do wychodzącego za linię obrony Piecha, ten spokojnie ją przyjął, puścił w kozioł, po czym pokonał Putnockiego! Remis mieliśmy tylko przez pięć minut, GKS ponownie prowadzi!

GOOOOOOL!!! ARKADIUSZ PIECH PO RAZ DRUGI!!!

Sędzia Frankowski odgwizdał faul Surmy na jednym z rywali, co wywołało ogromne niezadowolenie kapitana "Niebieskich". Chyba tylko opaska na ramieniu ratuje go teraz od kartki za dyskusję.

Marek Zieńczuk idealnie dośrodkował z rzutu rożnego, a Helik skierował piłkę tuż pod poprzeczkę, nie dając żadnych szans Zubasowi. W Chorzowie mecz zaczyna się od nowa!

GOOOOL!!! MICHAŁ HELIK!!!

Surma dobrze do Konczkowskiego, ten jednak źle przyjął piłkę i stracił ją na rzecz Mójty. Ostatecznie wszystko skończy się rzutem rożnym, dla gospodarzy.

Zieńczuk ucierpiał w starciu ze Zbozieniem, w tej chwili jest opatrywany na boisku.

Stały fragment gry bez większej historii, nie udało się zagrozić bramce Zubasa.

Rachwał zagrywał piłkę ręką, będzie wolny dla Ruchu.

Baaardzo dobrze zachował się teraz we własnym polu karnym Grodzicki, zatrzymując wchodzącego w szesnastkę Piecha.

Na początku drugiej połowy na boisku mamy trochę chaosu i przypadkowych strat.

Żółta kartka dla Kuświka za faul na Maku.

Rozpędzony Wroński nie zdążył do piłki, zamiast tego dość brutalnie potraktował Helika. Na razie obyło się bez kartki.

Początek drugiej połowy.

Oba zespoły wróciły już na boisko, za chwilę zaczynamy drugą połowę!

Trzeba przyznać, że oba zespoły tworzą póki co ciekawe widowisko. Mamy sporo niezłych akcji, sytuacji podbramkowych, ale i ostrej gry. Świadczy o tym chociażby fakt, że już dwaj zawodnicy musieli opuścić boisko z powodu urazów.

Po pierwszej połowie GKS Bełchatów prowadzi w Chorzowie 1:0. Goście zagrali bardzo dobre pierwsze pół godziny gry, przeprowadzili wiele akcji skrzydłami, a przede wszystkim lewą stroną boiska i właśnie jedna z takich sytuacji dała im bramkę. Po jej strzeleniu do głosu doszedł Ruch, który miał między innymi jedną fantastyczną sytuację, by doprowadzić do wyrównania.

Przerwa.

Pierwsza połowa została przedłużona o dwie minuty.

Mamy kolejną zmianę w tym meczu spowodowaną urazem: Piotr Witasik zastępuje Damiana Szymańskiego.

Akcję Piecha dobrą interwencją powstrzymuje Grodzicki.

GKS chwilowo w dziesiątkę, poza boiskiem sztab medyczny udziela pomocy Szymańskiemu.

Mak popchnięty przez Surmę, sędzia Frankowski przerywa grę.

Zbozień krótko do Piecha, ten zakręcił w narożniku boiska i próbował uderzać w długi słupek. Nieźle, ale niecelnie.

Groźne, kąśliwe dośrodkowanie Zieńczuka mija o włos nogę Efira. Ruch, najwyraźniej podrażniony stratą gola, rusza do ataku!

Mójta zagrywa płasko w pole karne rywala... prosto pod nogi Grodzickiego. Chyba nie przemyślał tego podania.

Powinno być 1:1! Po dośrodkowaniu Zieńczuka z wolnego do piłki świetnie wyszedł Helik i z pięciu metrów trafił w słupek! Ależ dużo szczęścia mieli teraz goście!

Niecelny strzał Szymańskiego, piłka wędruje wysoko nad bramką Ruchu.

Bramka dla Bełchatowa jest pewnym podsumowaniem pierwszych trzydziestu minut tego spotkania. Goście mają póki co sporą przewagę i prowadzą całkowicie zasłużenie. Czyżby zanosiło się na przerwanie serii jedenastu meczów bez zwycięstwa?

Żółta kartka dla Grodzickiego za brutalny faul na Maku. Przewinienie stopera Ruchu nie przerwało akcji GKS-u zakończonej zablokowanym strzałem Wrońskiego. Dopiero po jej zakończeniu sędzia Frankowski ukarał zawodnika "Niebieskich".

Ależ to zrobił były zawodnik Ruchu! Najpierw zgrał do Maka, a później po jego dośrodkowaniu przyjął piłkę w powietrzu, po czym strzałem z woleja pokonał Putnockiego. GKS prowadzi w Chorzowie 1:0!

GOOOOOOL!!! ARKADIUSZ PIECH DAJE PROWADZENIE BEŁCHATOWIANOM!!!

I jest zapowiadana zmiana, w miejsce kontuzjowanego Starzyńskiego wchodzi Michał Efir.

Filip Starzyński ma jakiś problem z żebrami i najwyraźniej będzie musiał opuścić boisko. Do wejścia szykuje się już Efir.

Dośrodkowanie Mójty zablokowane przez Helika.

Niezła piłka Zieńczuka do Starzyńskiego, wchodzącego w pole karne pomocnika Ruchu ubiegł Zubas.

Błąd Helika, piłkę przechwycił Arkadiusz Piech, po czym... wbiegł prosto na czekającego na niego Grodzickiego.

Tym razem dobry strzał, piłka wędrowała nad murem, ale w bramce czujnie Zubas. Bramkarz Bełchatowa zdążył dobrze się ustawić i złapał piłkę.

Baranowski faulował rywala przed własną szesnastką. Ostatnio rzut wolny skończył się strzałem Starzyńskiego w mur, ciekawe, jak będzie tym razem.

Mójta dobrze zagrał do Piecha, ten już składał się do strzału, ale w ostatniej chwili zablokował go Helik. Bardzo ważna interwencja środkowego obrońcy Ruchu.

Michał Mak dość ostro potraktował Konczkowskiego. Musi uważać, bo przecież ma już na koncie żółtą kartkę.

Dośrodkowanie z rzutu rożnego przeleciało pole karne Ruchu i trafiło na przeciwległą stronę boiska do Wrońskiego, ten ponownie wrzucił piłkę w szesnastkę, a tam skakał do niej Flis. Nie zdołał oddać strzału głową, w zasadzie podbił ją tylko do góry, po czym trafiła w ręce Putnockiego.

Teraz odwrócona sytuacja, rajd Mójty we własnym polu karnym zatrzymał Konczkowski. Różnica jest taka, że za chwilę będzie rzut rożny dla GKS-u.

Bezpardonowy wślizg Mójty powstrzymuje rajd Konczkowskiego lewą stroną boiska. Gospodarze nie mają z tego nawet rzutu rożnego, bo sędzia uznał, że to zawodnik Ruchu jako ostatni dotknął piłkę.

Początek zwiastuje nam dzisiaj dobre widowisko. Oba zespoły grają otwartą piłkę, próbują atakować i stwarzają sytuację. Może być ciekawie!

Po dośrodkowaniu Zieńczuka z rzutu rożnego piłka przeszła nad Rachwałem, po czym minął się z nim Kuświk.

Z wolnego uderzał Starzyński, piłka odbija się od muru i wychodzi na róg.

Jest pierwsza żółta kartka w tym meczu, Michał Mak ukarany za faul tuż przed własnym polem karnym.

Ależ było groźnie pod bramką Ruchu! Putnocky źle blokował piłkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, ta trafiła pod nogi Baranowskiego, który oddał niezły strzał, obroniony do spółki przez golkipera "Niebieskich" oraz stojącego na linii bramkowej Helika. Było bardzo blisko gola!

I teraz akcja GKS-u z drugiej strony boiska, dośrodkowanie Wrońskiego zablokował Szyndrowski.

Mak odegrał do oskrzydlającego akcję Mójty, ten dobrze dośrodkował, a piłkę z własnego pola karnego wybił Grodzicki.

Na spalonym złapany został Arkadiusz Piech.

A teraz Szymański zagrał źle na lewą stronę, bo tam, gdzie posłał piłkę, nie było zupełnie nikogo.

Długa piłka Zieńczuka w kierunku Gigołajewa okazała się za mocna. Rosjanin powalczył o nią jeszcze z zawodnikiem GKS-u, ale ostatecznie od bramki rozpocznie Zubas.

Zaczęli gracze GKS-u.

Sędzia Bartosz Frankowski i jego asystenci wyprowadzają już na murawę obu zespołów. Tuż za nimi kapitanowie, czyli Łukasz Surma i Patryk Rachwał.

Kto dzisiaj okaże się lepszy? Zapraszam do typowania wyniku meczu w komentarzach!

I jeszcze jedna ciekawostka z obozu "Niebieskich". W sobotę stan cywilny zmienił defensywny pomocnik Bartłomiej Babiarz. Ciekawe, czy dzisiaj wraz z kolegami zrobi sobie ślubny prezent.

Było sporo o Bełchatowie, to dla równości dodajmy jeszcze trochę na temat Ruchu. Od momentu podziału ligi na grupę mistrzowską i spadkową podopieczni Waldemara Fornalika radzą sobie bardzo dobrze. Najpierw pokonali 2:0 Koronę Kielce, w ostatniej kolejce w tym samym stosunku wygrali z Podbeskidziem, a w międzyczasie zremisowali 1:1 z Piastem. To sprawia, że są faworytami dzisiejszego spotkania.

Ławka rezerwowych GKS-u: Dariusz Trela, Seweryn Michalski, Piotr Witasik, Kamil Poźniak, Maciej Małkowski, Andreja Prokić, Sebastian Olszar

Ławka rezerwowych Ruchu: Wojciech Skaba, Marcin Malinowski, Paweł Oleksy, Maciej Urbańczyk, Jakub Kowalski, Eduards Visnakovs, Michał Efir.

Ze składami obu zespołów można już zapoznać się w okienku obok. Co ciekawe, w zestawieniu Ruchu w porównaniu do poprzedniej kolejki i wygranego spotkania z Podbeskidziem Bielsko-Biała nie nastąpiła żadna zmiana. Widać Waldemar Fornalik wyszedł z założenia, że zwycięskiego składu się nie zmienia.

Swoją ponowną pracę w Bełchatowie Kamil Kiereś rozpoczął od czystki w zespole. Czterech podstawowych dotychczas zawodników - Grzegorz Baran, Szymon Sawala, Bartosz Ślusarski i Błażej Telichowski - zostali odesłani do zespołu rezerw. A w porównaniu do pojedynku z Piastem Gliwice sprzed kilku dni w składzie GKS-u nastąpiło aż pięć zmian.

Czy i tym razem powrót Kieresia skończy się spadkiem GKS-u? W Bełchatowie na pewno liczą na utrzymanie i trzeba przyznać, że mają ku temu poważniejsze przesłanki niż we wspomnianych przeze mnie rozgrywkach 2012/13. Obecnie GKS traci do bezpiecznego 14. miejsca cztery punkty, ale w wypadku zwycięstwa w dzisiejszym meczu może być to już jedno oczko. A odrobienie tego w ciągu trzech pozostałych kolejek wcale nie jest niewykonalne.

Objął wtedy zespół w tragicznej sytuacji, z zaledwie sześcioma punktami na koncie. Mimo świetnej wiosny (25 zdobytych punktów i czwarte miejsce w drugiej części rozgrywek) nie zdołał utrzymać zespołu na najwyższym szczeblu rozgrywek. O spadku GKS-u przesądził wówczas... gorszy bilans bezpośrednich spotkań z dzisiejszym rywalem, Ruchem Chorzów.

Co ciekawe, podobna akcja z Kieresiem miała miejsce w sezonie 2012/13, gdy GKS spadał z Ekstraklasy. Szkoleniowiec został zwolniony na początku września ze względu na słabe wyniki. Jego następcy - kolejno Jan Złomańczuk i Michał Probierz - wcale nie byli lepsi, w związku z czym na początku stycznia na ławkę trenerską wrócił Kiereś.

Z uwagą będziemy przyglądać się dziś zwłaszcza zespołowi gości, bowiem w ostatnim czasie w Bełchatowie nastąpiły spore zmiany. Przede wszystkim za współpracę podziękowano trenerowi Markowi Zubowi, a zastąpił go Kamil Kiereś. Dla mniej zorientowanych - ten sam, który dwa miesiące temu został zwolniony i zastąpiony Zubem. Po tym, jak były szkoleniowiec Żalgirisu Wilno spuścił GKS na ostatnie miejsce w tabeli, władze GKS-u najwyraźniej doszły do wniosku, że jego poprzednik wcale nie był taki zły.

Witam was serdecznie, z tej strony Wojciech Maćczak. Zapraszam na relację na żywo z rozpoczynającego się za trzy kwadranse meczu pomiędzy Ruchem Chorzów a GKS-em Bełchatów.

Ruch - Bełchatów LIVE!

Bełchatowski eksperyment. Czy efekt nowej-starej miotły zadziała?

Dziś o godzinie 18:00 Ruch Chorzów zmierzy się na własnym stadionie z Bełchatowem. Dla chorzowian jest to szansa na oddalenie się od strefy spadkowej. Z kolei dla bełchatowian jest to mecz o wszystko. Ewentualne zwycięstwo pozwoli zbliżyć się na odległość jednego punktu do 14-tej Korony Kielce, jednak porażka znacznie przybliży "Brunatnych" do degradacji.