Piast utrzymuje się w Ekstraklasie, Zawisza będzie musiał walczyć o to w ostatniej kolejce. Po dzisiejszych meczach wiadomo, że z ligi spada GKS Bełchatów, a o uniknięcie drugiego miejsca spadkowego powalczą Zawisza, Górnik Łęczna oraz Korona. To już wszystko z mojej strony, za uwagę dziękuje Kuba Seweryn.

Koniec meczu!

Podgórski zmienia Hanzela.

Trzy minuty doliczone do tego spotkania.

Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego w polu karnym Piasta zrobiło się zamieszanie, a sędzia dopatrzył się faulu Świerczoka w ofensywie.

Alvarinho zagrał prostopadle w pole karne, gdzie Mica został uprzedzony przez Szmatułę!

Żółta kartka dla Moskwika za faul taktyczny na Alvarinho.

Zawisza przycisnął, ale póki co defensywa Piasta trzyma się bardzo przyzwoicie.

Po centrze Pawłowskiego piłka pada łupem Szmatuły.

Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Alvarinho, Szmatuła dobrze wypiąstkował piłkę poza pole karne. Po chwili futbolówka wraca w szesnastkę, gdzie zablokowany zostaje Świerczok.

Drygas z dystansu uderza bardzo niecelnie.

Zmiana w Piaście. Schodzi z boiska Badia, wchodzi Moskwik.

Dalekie zagranie z rzutu wolnego w pole karne gości, gdzie w trudnej pozycji niecelnie główkuje Drygas.

Po dośrodkowaniu Badii, Szeliga w walce z Mariciem przewrócił się w polu karnym, a uderzenie Klepczyńskiego zostało zablokowane.

Trzy tysiące widzów ogląda to spotkanie.

Świerczok przy próbie oddania strzału z 17 metrów został zablokowany, a akcja prawym skrzydłem Pawłowskiego zakończyła się przekroczeniem linii końcowej przez zawodnika gospodarzy.

Świerczok zmienia Barisicia.

Szeliga opanował piłkę w polu karnym i wystawił przed polem karnym Vassiljevowi, który tuż przed uderzeniem został uprzedzony przez Drygasa.

Vassiljev z rzutu wolnego uderza wysoko ponad bramką Sandomierskiego.

Majewskij z dystansu uderza w sam środek bramki i Szmatuła pewnie łapie piłkę!

Znowu Pawłowski poradził sobie na skrzydle obrońcami i zagrał piłkę przed bramkę, gdzie z pierwszej piłki uderzył Mica, ale prosto w Szmatułę!

Coraz bardziej bezpośrednio zaczynają grać gospodarze. Może to przyniesie skutek?

Na spalonym złapany został Barisić.

Nieprawdopodobne! Po kapitalnej akcji lewym skrzydłem Pawłowskiego Mica w niezrozumiały sposób nie trafia do pustej bramki!

Strzał Badii z dystansu mógł zaskoczyć Sandomierskiego, ale piłka potoczyła się nieznacznie obok bramki gospodarzy!

Nawet stałe fragmenty nie pozwalają gospodarzom przedostać się pod bramkę Szmatuły. Defensywa Piasta spisuje się bez zarzutu.

Kolejne pięć minut nic nie zmieniło. Nie ma żadnych strzałów z obu stron po przerwie. Zawisza gra w ataku pozycyjnym bardzo mizernie.

Pierwsze minuty w Bydgoszczy równie słabe jak cała pierwsza połowa. Gra toczy się tylko w środku pola.

Wznawiamy grę w Bydgoszczy!

Koniec pierwszej połowy. Słabiutki mecz w Bydgoszczy i zasłużony bezbramkowy remis.

Mica zacentrował na pierwszy słupek, gdzie piłka przypadkowo odbiła się od Wójcickiego i wyszła poza plac gry.

Jeszcze rzut rożny dla Zawiszy po interwencji Mokwy.

Problem Micaela. Kontuzja. Portugalczyka zastępuje Nawotczyński.

Wreszcie jakaś składniejsza akcja Piasta! Hanzel z pierwszej piłki zagrał w pole karne do Badii, ten próbował dograć przed bramkę do Szeligi, ale napastnik Piasta z pierwszej piłki uderzył bardzo niedokładnie!

Strzał z dystansu Vassiljeva dość wyraźnie minął bramkę Zawiszy.

Fatalne uderzenie z rzutu wolnego Alvarinho poszybowało wysoko nad poprzeczką bramki Szmatuły.

Po centrze Vassiljeva Hebert z trudnej pozycji strącił piłkę głową wyraźnie obok bramki.

Badia zdobył korner dla gości.

Wreszcie jakaś ofensywna akcja Piasta, która kończy się dobrą interwencją Micaela. Po chwili centra Vassiljeva pada łupem Sandomierskiego.

Dośrodkowania Pawłowskiego oraz Drygasa nie znalazły adresata w polu karnym Piasta.

Mamy kolejne cenne uderzenie. Alvarinho z dystansu uderzył zbyt słabo, żeby zaskoczyć Szmatułę.

20 minut gry za nami. Słabiutkie widowisko w Bydgoszczy.

Fatalne wykonanie rzutu rożnego przez Vassiljeva. Piłka w locie przekroczyła linię końcową.

Hanzel zagrał w pole karne do wbiegającego Vassiljeva, ale tego świetnie powstrzymał wracający Alvarinho. Rzut rożny.

Indywidualna akcja Pawłowskiego zakończona słabym strzałem zza pola karnego. Piłkę łapie Szmatuła.

Bydgoszczanie starają się grać w ataku pozycyjnym, ale na razie nie są w stanie sforsować defensywy Piasta.

Słabe widowisko na razie oglądamy w Bydgoszczy. Duża nerwowość w poczynaniu obu drużyn.

Po krótkim rozegraniu w pole karne centrował Mica, ale Drygas nie zdołał dopaść futbolówki przed linią końcową.

Ziajka wywalczył korner dla bydgoszczan.

Alvarinho został zatrzymany w polu karnym Piasta, szybka kontra gości, Szeliga przy próbie oddania strzału został zablokowany i jest korner.

Rzut rożny dla Zawiszy nie przyniósł zagrożenia dla bramki rywala.

Zaczynamy mecz!

Sędzią tego meczu będzie Krzysztof Jakubik z Siedlec.

Piast przyjechał dzisiaj do Bydgoszczy bardzo osłabiony. W ofensywie gliwiczan nie zobaczymy Sasy Zivca, Rubena Jurado czy przede wszystkim lidera klasyfikacji strzelców Kamila Wilczka.

Obok prezentujemy składy wyjściowe obu drużyn. Ławki rezerwowych:

• Zawisza: Sandomierski, Nawotczyński, Pulhac, Denković, Świerczok, Kamiński, Smektała.
  
• Piast: Szumski, Brożek, Dytko, Dziczek, Moskwik, Podgórski.

Zawisza z kolei musi walczyć o każdy punkt, bowiem tylko sześć punktów gwarantuje bydgoszczanom pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Owszem, może się zdarzyć, że niebiesko-czarni utrzymają się z mniejszą liczbą oczek, ale to już tylko zależy od rywali drużyny Mariusza Rumaka.

Obie drużyny nadal nie mogą być pewne utrzymania, ale tak naprawdę tylko kataklizm mógłby spowodować degradację Piasta Gliwice. Gliwiczanie, jeśli zdobędą choćby punkt, na sto procent zostaną w Ekstraklasie na następny sezon.

Witamy serdecznie na relacji na żywo z meczu 36. kolejki Ekstraklasy, w którym Zawisza Bydgoszcz zmierzy się z Piastem Gliwice.

ZAPOWIEDŹ SPOTKANIA ZAWISZA BYDGOSZCZ - PIAST GLIWICE

Chociaż jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się to niemożliwe, Zawisza wciąż ma szanse, by utrzymać się w Ekstraklasie. Jeśli bydgoszczanie nie chcą wrócić do 1. ligi, muszą we wtorek pokonać Piasta, zaś w piątek zdobyć trzy punkty w meczu z Ruchem Chorzów.

Nieco mniejsza presja spoczywa na gliwiczanach, którym wystarczy remis, aby cieszyć się z utrzymania. Jeśli Piast polegnie jednak w Bydgoszczy, będzie musiał liczyć na korzystne dla siebie rozstrzygnięcia w pozostałych meczach 36. kolejki.