'Bezbłędna tabela', czyli jak wyglądałaby Ekstraklasa bez błędów sędziów (7. kolejka)

Jakub Seweryn
Wisła Kraków - Śląsk Wrocław
Wisła Kraków - Śląsk Wrocław Andrzej Banaś / Gazeta Krakowska
Tuż przed pierwszą przerwą na mecze reprezentacji w tym sezonie, ekstraklasowi sędziowie mieli za sobą naprawdę bardzo dobrą kolejkę. Kontrowersji było niewiele, a poważnych błędów prawie wcale. Zapraszamy do zapoznania się z naszą 'bezbłędną tabelą'.

Najpierw warto zapoznać się z zasadami tworzenia ‘bezbłędnej tabeli’.

Mecze 7. kolejki Ekstraklasy

Mecze, których wyniki nie zostały zweryfikowane:

Zagłębie Lubin – Ruch Chorzów 3:1 (Szymon Marciniak)
Górnik Zabrze – Cracovia 1:1 (Paweł Raczkowski)
Jagiellonia Białystok – Legia Warszawa 1:1 (Daniel Stefański)

W tych spotkaniach obyło się bez poważniejszych kontrowersji.

Szymon Marciniak, Paweł Raczkowski, Daniel Stefański (po 10 pkt) – bezbłędny mecz

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Lechia Gdańsk 1:1 (Paweł Gil)

W otwierającym kolejkę pojedynku w Bielsku-Białej sędzia Paweł Gil był pobłażliwy dla pomocnika Podbeskidzia Kohei Kato. Czy słusznie? Przy wejściu na żółtą kartkę Japończyk zaatakował rywala agresywnie, ale wynikało to głównie z nadmiernej siły, z którą wykonał wślizg. Okolicznościami łagodzącymi jest to, że nie zaatakował rywala korkami, a jego noga sunęła po ziemi, więc można było tu dać żółtą kartkę. W przypadku drugiego faulu też śmiało można było odgwizdać tylko rzut wolny, bo Kato nie zrobił nic nadzwyczajnego, nawet miał kontakt z piłką, więc nie widać tu większych podstaw do pokazania drugiej żółtej kartki.

W przypadku zagrania ręką przez Adu w polu karnym, mamy do czynienia z mocnym uderzeniem Mili z bliskiej odległości w naturalnie ułożoną rękę obrońcy Podbeskidzia. Co więcej, jest on jeszcze zasłonięty przez dwójkę interweniujących kolegów, co tym bardziej utwierdza w przekonaniu, że ręka była absolutnie przypadkowa.

Paweł Gil (10 pkt) – bezbłędny mecz

Piast Gliwice – Górnik Łęczna 3:0 (Tomasz Musiał)

W meczu lidera z Górnikiem Łęczna sędzia Tomasz Musiał podyktował rzut karny dla Piasta za bezmyślny, choć delikatny faul na rywalu. Brazylijczyk zachował się nieodpowiedzialnie i dał pretekst sędziemu do odgwizdania rzutu karnego. Tego tematu i tak nie ma co specjalnie drążyć, bo jedenastka ta nie została wykorzystana i nie wpłynęła na wynik spotkania.

Tomasz Musiał (10 pkt) – bezbłędny mecz

Korona Kielce – Pogoń Szczecin 1:1 (Mariusz Złotek)

Chyba nikt nie ma wątpliwości, że największą kontrowersją tej kolejki był faul Adama Frączczaka na Tomaszu Zającu w polu karnym Pogoni. Było to głównie spowodowane brakiem odpowiednich powtórek w telewizji, które by dokładnie pokazały, jak obrońca Pogoni swoją lewą nogą (a dokładnie kolanem) powoduje kontakt z napastnikiem Korony oraz jego upadek. O tym, że sędzia Mariusz Złotek się nie pomylił, świadczy też reakcja ‘winowajcy’, który od razu wiedział, że popełnił błąd i zarazem przewinienie.

Mariusz Złotek (10 pkt) – bezbłędny mecz

Termalica Bruk-Bet Nieciecza – Lech Poznań 3:1 (Krzysztof Jakubik)

W meczu Termaliki z Lechem kontrowersje wzbudziła bramka honorowa dla mistrzów Polski. Niesłuszne, bowiem Trałka, który znajdował się na pozycji spalonej, otrzymał piłkę od źle interweniującego Sołdeckiego. W związku z tym, nie ma spalonego.

Krzysztof Jakubik (10pkt) – bezbłędny mecz

Zweryfikowane wyniki:

Wisła Kraków – Śląsk Wrocław 4:2 (Bartosz Frankowski) -> zweryfikowany na 4:1

Jedyny zweryfikowany przez nas wynik to spotkanie w Krakowie. Tutaj jednak też rezultat nie został wypaczony przez arbitra, bo ostatecznie i tak Wisła sięgnęła po trzy punkty. Asystent sędziego Frankowskiego nie zauważył jednak, jak Piotr Celeban, który jest na pozycji spalonej, przy bramce na 1:0 ewidentnie absorbuje uwagę bramkarza Wisły, przez co gol nie powinien zostać uznany.

W przypadku zagrania ręką Hołoty, mamy do czynienia z uderzeniem z bliska w naturalnie ułożoną rękę obrońcy Śląska. W związku z tym nie było podstaw do odgwizdania jedenastki.

Bartosz Frankowski (8 pkt) – błąd asystenta

Oto nasza ‘bezbłędna tabela’ po 7. kolejce Ekstraklasy:

Bezbłędna tabela po 7. kolejce Ekstraklasy

Wisła Kraków i Górnik Zabrze zostały ukarane przez Komisję Licencyjną odjęciem jednego punktu

Objaśnienie oznaczeń:

- ‘punkty u nas’ – liczba punktów zdobytych przez dany zespół po naszych weryfikacjach
- ‘punkty w TME’ – liczba punktów zdobytych w oficjalnej tabeli T-Mobile Ekstraklasy
- ‘bilans pkt’ – bilans punktowy, różnica punktów pomiędzy tymi w oficjalnej tabeli, a tymi z naszej ‘bezbłędnej tabeli’. Liczba dodatnia oznacza, że drużyna zyskała na korzystnych decyzjach sędziów, a ujemna, że na nich straciła
- ‘błędy na +’ - poważne błędy sędziów popełnione na korzyść danej drużyny
- ‘błędy na –‘ - poważne błędy sędziów popełnione na niekorzyść danej drużyny
- ‘mecze na +’ – mecze, w których sędzia wypaczył wynik na korzyść danej drużyny
- ‘mecze na –‘ – mecze, w których sędzia wypaczył wynik na niekorzyść danej drużyny

Ranking sędziów:

Bezbłędna tabela po 7. kolejce Ekstraklasy

Zasady:

- każdy sędzia otrzymuje za mecz 10 punktów
- uwzględniane są tylko błędy, które wpłynęły na wynik meczu
- poważny błąd to 5 punktów karnych, mniejszy błąd to 2 pkt karne, błąd asystenta to 2 pkt karne, spalone 'z duchem gry' pozostawiamy bez konsekwencji, wypaczenie wyniku meczu (inne rozstrzygnięcie) to dodatkowy 1 punkt karny.
- najniższa nota dla sędziego to 0 punktów, arbiter nie może mieć ujemnego wyniku za spotkanie

Obserwuj

@KubaSeweryn

Więcej o EKSTRAKLASIE

A słyszeliście o tym? Jeremy Clarkson podpisał kontakt. Zarobi więcej od piłkarzy Ekstraklasy!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24