Boubacar Dialiba dla Ekstraklasa.net: Hat-trick? Nic nadzwyczajnego!

Przemysław Drewniak
Boubacar Diabang Dialiba
Boubacar Diabang Dialiba Andrzej Banaś/Polskapresse
- Grając w taki sposób, jak w ostatnich kolejkach, na pewno mamy szanse na wyższe miejsca w przyszłym sezonie. Trener Zieliński poukładał nas na boisku według swojego pomysłu, zmienił drużynę także w sferze mentalnej. Czasami to wystarczy, by zacząć osiągać dobre wyniki - mówił w rozmowie z naszym serwisem bohater piątkowego meczu Cracovii z Podbeskidziem, Boubacar Diabang. W Bielsku-Białej Senegalczyk skompletował hat-tricka w niespełna 20 minut!

Nie można stawiać sprawy inaczej – bohater meczu z Podbeskidziem jest jeden. To ty uratowałeś dziś Cracovię.
Może i uratowałem, ale nie jestem żadnym bohaterem. Może jeszcze nie dochodzi do mnie to, co się stało, ale czuję, że po prostu zrobiłem to, co do mnie należało. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego, cały zespół zapracował na tą wygraną.

Klasyczny hat-trick w niecałe 20 minut to nic nadzwyczajnego?!
(śmiech) Takie rzeczy w futbolu też się zdarzają. Owszem, jestem zadowolony ze swojego występu, ale nie można zapominać o moich kolegach z drużyny. Po ich doskonałych podaniach moje sytuacje były dosyć łatwe do wykończenia.

Trener Jacek Zieliński po przyjściu do Cracovii podejmuje jak na razie same trafione decyzje. Kolejną z nich wydaje się być przesunięcie ciebie do linii ataku.
I czuję się z tym dobrze, bo zawsze byłem ofensywnym zawodnikiem, mam to zapisane w swoim piłkarskim DNA. Czuję, że mogę z powodzeniem grać zarówno na lewym skrzydle, jak i w ataku. Zwłaszcza, gdy gramy z kontrataku, mogę wykorzystać swoją szybkość. No i dokładne podania moich kolegów.

Takie było założenie na ten mecz? Że w drugiej połowie na zmęczonych „Górali” wejdzie Diabang i dokona dzieła zniszczenia?
Trener przekazał mi tylko, żebym dobrze się spisał, bo potrzebujemy zwycięstwa. Wszedłem na boisko po to, by wywrzeć presję na obrońcach rywali i to mi się udało. Myślę, że trener Zieliński podjął dziś same dobre decyzje.

Cracovia przeżywa najlepszy moment, odkąd przy Kałuży gra Boubacar Dialiba?
Możliwe, że tak. To świetny okres dla naszego klubu. Najważniejsze jest to, że w szatni wszyscy są szczęśliwi i mamy zapewnione utrzymanie w lidze. Siedem meczów bez porażki to jest coś, ale postaramy się przedłużyć tę serię i zająć dziewiąte miejsce w lidze.

Kibice „Pasów” z pewnością mają nadzieję, że ten dobry moment potrwa nieco dłużej niż tylko do końca sezonu. Mają już dosyć walki o utrzymanie.
Zapewniam, że my też. Przerwa wakacyjna jest krótka, więc myślę, że możemy podtrzymać tę formę i w przyszłym sezonie wrócić silniejsi. Grając w taki sposób, jak w ostatnich kolejkach, na pewno mamy szanse na wyższe miejsca w tabeli. Trener Zieliński poukładał nas na boisku według swojego pomysłu, zmienił drużynę także w sferze mentalnej. Czasami to wystarczy, by zacząć osiągać dobre wyniki.

Piłkarz kolejki – jak to brzmi?
(śmiech) Bardzo dobrze. Myślę, że każdemu by to pasowało. Tak jak powiedziałem, jestem zadowolony ze swojej gry, ale także z postawy całego zespołu. Cóż więcej mogę powiedzieć. Chyba tylko „dziękuję” trenerowi Zielińskiemu.

Rozmawiał w Bielsku-Białej Przemysław Drewniak / Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24