Koniec! Ekstraklasa dla Górnika! Dziękujemy za śledzenie relacji, to będzie długa noc na Lubelszczyźnie!

Żółtko dla Burkhardta za utrudnianie wznowienia gry.

W 95. minucie boiska opuszcza... Sergiusz Prusak, a na ostatnią minutę jego miejsce zajmuje rezerwowy bramkarz Paweł Socha!

Cała Łęczna ogląda końcówkę spotkania na stojąco. Wszystko wskazuje na to, że Górnik dowiezie ten rezultat do końca.

Kontra w wykonaniu gospodarzy, którzy wyszli z przewagą, Bielak podaje na lewo do Cernycha, ten łamie do środka i z 16. metrów fatalnie pudłuje! To nie jest dobry dzień Litwina.

Hasani otrzymał podanie do pustej bramki od Cernycha, lecz źle dołożył nogę i piłka odbiła się w przeciwną stronę od bramki Zubasa!

Sasin wyszedł sam na sam z Zubasem, jednak to golkiper gości jako pierwszy doszedł do tego podania i w porę oddalił zagrożenie.

Baranowski zgrał górną piłkę zagrywaną z lewej flanki w kierunku Flaszki, lecz ten niepilnowany oddał kiepski strzał z powietrza.

Dobry pomysł na wejście w pole karne miał Sasin, lecz zabrakło mu nieco siły w walce wręcz, przez co piłkę wyłuskali defensorzy GKS-u.

Mieliśmy krótką przerwę w grze spowodowaną odpalaniem środków pirotechnicznych przez kibiców Górnika. Wcześniej piro użyli także przyjezdni, którzy zameldowali się w liczbie około 100 osób, jednak nie spowodowali oni takiej mgły nad murawą.

Bożić szybszy od Prokicia, dobre zachowanie stopera gospodarzy

Sasin z Burkhardtem dobrze rozklepali teraz przed polem karnym Bełchatowa, ten pierwszy odegrał do Cernycha, który bez namysłu wszedł w pole karne i równie szybko stracił piłkę po utraceniu kontroli nad nią.

Druga zmiana w Górniku. Bielak za Pruchnika.

Kara dla zawodnika GKS-u za faul taktyczny na Sasinie, ukarany Witasik.

Bardzo groźnie wyszedł teraz Prokić, prawie sam na sam, lecz bardzo dobrze zaczął spychać go do boku Szmatiuk, który w dodatku zablokował wślizgiem strzał piłkarza z Bełchatowa.

Dobre zastawienie się przez Hasaniego i faul Baranowskiego w środku pola, po którym można było pokazać żółtko, ale nie zrobił tego arbiter główny spotkania.

Ostatnia zmiana w GKS-ie, Michalski za kontuzjowanego Flisa.

Burkhardt dwukrotnie z dystansu, najpierw bardzo słabo lewą nogą po ziemii, lecz piłka błyskawicznie do niego wróciła, więc bez namysłu poprawił z prawej. Tą próbę wyblokowali defensorzy, rzut rożny dla gospodarzy.

Oraz Sasin za Kalinowskiego w ekipie gospodarzy.

Małkowski za Ziębę.

Olszar opuszcza boiska, w jego miejsce Bartosiak

Futbolówka trafia pod nogi Cernycha, który ustawiony 10 metrów przed bramką fatalnie pudłuje przy próbie technicznego strzału w długi róg bramki!

Burkhardt świetnie obsłużył teraz wbiegającego za plecami obrońców Kalinowskiego, który ze wszystkich sił starał utrzymać przy piłce i mu się to udało, jednak chwilę później wszystkie jego starania bezmyślnym podaniem zepsół Hasani.

Burkhardt dobrze podciął piłkę nad obrońcami na dobieg do Hasaniego, którego start był bardzo mizerny, jakby Kosowarowi odjęto wszystkie siły.

Pruchnik kasuje z prawej strony piłkę spod nóg Witasika. Brunatni wykonują aut, po którym szybko tracą piłkę. Szansa na zbudowanie akcji dla podopiecznych Szatałowa.

Seria fauli Górników w środkowej strefie boiska. Hasani, Pruchnik, a teraz Burkhardt i goście staną przed szansą z rzutu wolnego na 30. metrze.

Cernych złamał z prawej flanki do środka wzdłuż linii pola karnego i kropnął podbiciem z lewej nogi, lecz daleko od bramki.

Goście przedostali się w pole karne Górnika, Witasik oddał niesygnalizowany strzał spod siebie i instynktownie broni Prusak!

Tym razem to podopieczni Kieresia zaczynają od utrzymywania się przy piłce.

Drugą odsłonę rozpoczynają przyjezdni! To ich ostatnie 45 minut w Ekstraklasie w tym roku.

Piłkarze GKS-u Bełchatów już na murawie. Czekamy na gospodarzy.

W tym momencie arbiter kończy pierwszą część spotkania. W tym momencie Górnik zapewnia sobie utrzymanie bez patrzenia na wynik Ruchu z Zawiszą... w którym bydgoszczanie przegrywają 0:1. Mimo korzystnych wyników mamy nadzieje na jeszcze większe emocje w drugiej odsłonie.

Kolejna kara indywidualna, tym razem dla Szmatiuka. Sędzia mógł w tej sytuacji zastosować przywilej korzyści, gdyż prawą stroną niepilnowany wychodził Szymorek.

Hasani przytrzymywany przez Rachwała na 30. metrze od bramki Zubasa. Stały fragment dla gospodarzy

Zięba pomylił się w dryblingu na prawej stronie. Od autu Górnik.

Burkhardt dobrze do Kalinowskiego, ten bez kombinacji szukał centralnego podania w pole karne, lecz piłka została podbita przez interweniującego wślizgiem obrońcę, po czym trafiła do Zubasa.

Decyzje sędziego Kwiatkowskiego wzbudzają bardzo negatywne emocje na trybunach ze względu na swoją kontrowersyjność.

Burkhardt otworzył sobie teraz autostradę do bramki Zubasa samym środkiem pola karnego, lecz miał piłkę ustawioną na lewą nogę i za wszelką cenę szukał przełożenia na prawą. Po chwili znalazł, ale zbyt lekkim strzałem nabił tylko przebiegającego Kalinowksiego, po czym piłka opuściła pole gry.

Próba Burkhardta z narożnika pola karnego lewą nogą, dobra siła i wysokość, zabrakło nieco precyzji i odpowiedniej rotacji.

Kolejne żółto, tym razem dla Rachwała, który przytrzymał wychodzącego z bardzo groźną kontrą Burkhardta.

Żółta kartka dla Mierzejewskiego za faul w środku pola na Prokiciu.

Najwyżej w polu karnym wyskoczył Hasani, a kozłującą piłkę sprzed pola karnego uderzył ustawiony tyłem do bramki Olszar. Lekki strzał nie sprawiłby Prusakowi problemów. Tryb przypuszczalny, ponieważ piłka nie leciała nawet w światło bramki.

Żółta kartka dla Bożicia, który przytrzymał wychodzącego do prostopadłej piłki Olszara. Rzut wolny dla Brunatnych na trzydziestym metrze.

Prusak łapie przeciągniętą piłkę zagrywaną przez Szymorka z rzutu rożnego.

Hasani bardzo dobrze przyjął górną piłkę od Prusaka, odwrócił się z obrońcą na plecach, zastawił i zagrał w uliczkę, w którą wbiegł Cernych. Litwin po opanowaniu odegrał do narożnika pola karnego do Burkhardta, który nie wiedział co zrobić z futbolówka, więc zagrał ją na drugi koniec szesnastki do nikogo.

Cernych otrzymał podanie na lewej stronie pola karnego i podał przed bramkarza, gdzie małe nieporozumienie między Zubasem, a środkowym defensorem wślizgiem wykorzystał Kosowar!

GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL!!!!

Błąd techniczny Flaszki, po którym wyrzut z autu za darmo wykonywać będą zielono-czarni.

Zdezorientowany nieco Nikitović przepuszcza piłkę między nogami, na 30. metrze dopada do niej Olszar i strzela błyskawicznie, lecz baardzo wysoko nad poprzeczką. Póki co mało emocjonujący jest dzisiejszy mecz.

Groźnie pozostawiony bez krycia Prokić uderzył sprzed szesnastki w światło bramki, lecz dobrze wybija Prusak.

Tak też się stało. Goście dobrze utrzymywali się na prawej stronie połowy Górnika, nagle Prokić podał przez pusty środek na drugą stronę do niepilnowanego Flaszki, jednak jego próba strzału z dystansu pozostawia wiele do życzenia.

Hasani faulował Rachwała w okolicy ławki rezerwowych Górnika. Teraz to goście będą mieli chwilę wytchnienia i szansę na rozegranie akcji kombinacyjnej.

Długa piłka od Bożicia do Cernycha, lecz troszeczkę za mocna. Mimo do chwilę później Litwin wywalcza kolejny korner.

Kalinowski docenia szansę, jaką dziś dostał i walczy w ofensywie jak tylko może, niestety teraz pod jego próbie futbolówkę w starciu bark w bark stracił Mierzejewski, co uruchomiło lewą stronę gości, ale pędzącego Prokicia przed samym polem karnym Prusaka świetnie wyczekał Bożić.

Po rożnym i małym zamieszaniu w szesnastce piłka trafiła na 40. metr do Burkhardta, który zdecydował się na strzał i mimo znacznej odległości pomylił się o około metr.Niezła próba Filipa.

Kalinowski zagrał do Cernycha i dobrze wyszedł lewą flanką, gdzie dostał podanie zwrotne, po którym od razu szukał Hasaniego, lecz futbolówkę na korner wybili obrońcy.

Słowak w swoim stylu strzela z ostrego kąta, lecz dobrze ustawiony Zubas odbija piłkę przed siebie. Dobitka Hasaniego z ostrego kąta tylko w boczną siatkę.

Pierwsza akcja ofensywna Górnika, wczesniej mieliśmy tylko wymianę podań w obronie. Z boku pola karnego faulowany Cernych, piłkę ustawia Mraz.

I zaczęli! Od środka zawodnicy Górnika Łęczna.

Górnik zagra dziś w zielono-czarnych, natomiast GKS w białych strojach. Obie jedenastki już na murawie!

Ławka Górnika Łęczna:

• Paweł Socha
  
• Sebastian Kopeć
  
• Paweł Sasin
  
• Sebastian Szałachowski
  
• Lukas Bielak
  
• Wolodymyr Tanczyk
  
• Piotr Okuniewicz

Ławka GKS-u Bełchatów:

• Paweł Lenarcik
  
• Seweryn Michalski
  
• Adam Mójta
  
• Pavel Komolov
  
• Maciej Małkowski
  
• Bartłomiej Bartosiak

Borykająca się z wielkimi kłopotami kadrowymi drużyna Kamila Kieresia przyjechała dziś na Lubelszczyznę w liczbie 17 zawodników. W wyjściowej jedenastce miejsce zajmie dziś wielu młodych zawodników, grających na co dzień w drużynie rezerw, m.in. Szymorek, Zięba, Flaszka czy Witasik. W zespole Górnika debiut w pierwszym składzie na poziomie Ekstraklasy zanotuje dziś Wojciech Kalinowski, a miejsce w składzie znalazło się też dla nieobecnego ostatnio Filipa Burkhardta.

Przypominamy regułkę obowiązującą w ostatniej kolejce Ekstraklasy: Górnik Łęczna zapewni sobie utrzymanie, jeśli:

• Wygra z Bełchatowem
  
• Zremisuje z Bełchatowem, a Zawisza nie wygra z Ruchem w Chorzowie
  
• Zawisza przegra

Witamy z Łęcznej! Już za około 25 minut pierwszy gwizdek sędziego Kwiatkowskiego w batalii Górniczych Klubów Sportowych o ligowy byt gospodarzy.

ZAPOWIEDŹ SPOTKANIA GÓRNIK ŁĘCZNA - GKS BEŁCHATÓW

Pewny spadku do 1. ligi GKS Bełchatów z Ekstraklasą pożegna się w Łęcznej, gdzie zmierzy się z miejscowym Górnikiem. Po tym, jak we wtorek bełchatowianie zremisowali z Koroną Kielce 2:2 stracili szanse na utrzymanie i w piątek zagrają o przysłowiową "pietruszkę". Warto także wspomnieć, że drużyna Kamila Kieresia w tym spotkaniu będzie bardzo osłabiona, bowiem z powodu urazów nie zagrają Damian Zbozień, Łukasz Wroński, Michał Mak i Arkadiusz Piech.

Co innego łęcznianie, którzy nadal walczą o pozostanie w piłkarskiej elicie. Podopieczni Jurija Szatałowa mają obecnie 24 punkty na koncie i jeśli chcą się utrzymać, muszą wygrać albo zremisować jeśli Zawisza także zremisuje. Porażka ucieszy gospodarzy tylko wtedy, jeśli bydgoszczanie także przegrają.