Jedenastka 7. kolejki T-Mobile Ekstraklasy

Jacek Czaplewski
Rudnev zanotował trzeciego hat-tricka w sezonie
Rudnev zanotował trzeciego hat-tricka w sezonie Marek Zakrzewski
Trzeci hattrick Rudneva, skuteczny Biton i wszędobylski Jodłowiec. Sprawdź bohaterów, którzy znaleźli się w naszej jedenastce 7. kolejki T-Mobile Ekstraklasy.

Jedenastka 7. kolejki Ekstraklasy

BRAMKARZ:

Sebastian Przyrowski (Polonia Warszawa) – Od dłuższego czasu bardzo pewny punkt „Czarnych Koszul”, choć prezes Józef Wojciechowski głośno zapowiadał chęć zakupienia nowego bramkarza. Przyrowski w derbach Warszawy popisał się kilkoma świetnymi interwencjami, broniąc groźne strzały Danijela Ljuboji, Jakuba Wawrzyniaka, czy też Michała Żyro. Przy trafieniu Miroslava Radovicia nie miał zbyt wiele do powiedzenia.

OBROŃCY:
Aleksandar Todorovski
(Polonia Warszawa) – Był to dopiero jego drugi mecz w składzie Polonii i zarazem jakże ważny, bo w derbach z największym rywalem. Macedończyk dobrze poradził sobie z presją, choć zadanie nie było łatwe, gdyż musiał powstrzymywać reprezentantów Polski: Macieja Rybusa i oskrzydlającego akcje legionistów, Jakuba Wawrzyniaka.

Hernani
(Korona Kielce) – W przerwie letniej sporo mówiło się o odejściu do West Hamu, jednak ostatecznie Anglicy nie zdecydowali się na zakontraktowanie Hernaniego i przygoda Brazylijczyka z Koroną trwa dalej. W 7. kolejce z łatwością poradził sobie z ofensywnymi graczami Lechii Gdańsk. Dominował w powietrzu i na ziemi.

Tomasz Jodłowiec (Polonia Warszawa) – Starał się pomagać drużynie nie tylko w obronie, ale i w ataku. Po równej godzinie gry wyrównał stan derbów z Legią, po tym jak wykorzystał poślizgnięcie się Michała Żewłakowa. Jodłowiec zaskoczył nas „in plus”, mimo że w kadrze ostatnio spisywał się poniżej oczekiwań...

Dariusz Pietrasiak (Śląsk Wrocław) – Z konieczności ustawiamy go na lewej obronie, aczkolwiek przeciwko Cracovii zagrał na stoperze. Pietrasiak w zasadzie wyłączył z gry Andrzeja Niedzielana i Koena van der Biezena. Zdaje się, że był to jego pierwszy tak niezły występ w tym sezonie T-Mobile Ekstraklasy.

POMOCNICY:
Aleksandar Tonev
(Lech Poznań) – Drugi po Rudnevie bohater wygranej nad Jagiellonią Białystok. Młody Bułgar przejawiał wielką ochotę do gry. Umiejętnie dryblował, biegał za dwóch, a nawet trzech kolegów i co najważniejsze zdobył debiutancką bramkę w barwach poznańskiej drużyny. Kibice mają powody do zadowolenia, bo Tonev w takiej dyspozycji gwarantuje mocne funkcjonowanie skrzydeł (może grać zarówno na lewej, jak i na prawej stronie).

Maciej Jankowski (Ruch Chorzów) – Wyróżniał się na tle innych piłkarzy w wyjazdowym meczu z Podbeskidziem Bielsko – Biała. To właśnie po jego rajdzie piłka znalazła się w siatce „Górali”. Jak się później okazało, był to jedyny gol w tym spotkaniu. Jankowski zaliczył drugie trafienie z rzędu (przedtem wpisał się na listę strzelców w potyczce z Zagłębiem Lubin).

Łukasz Trałka (Polonia Warszawa) – Odkąd przejął opaskę kapitańską wyraźnie dojrzał. Skończyło się popularne „trałkowanie”, a zaczęła ciężka, żmudna praca w środku pola. 27-latek przeciwko Legii Warszawa zanotował kolejny niezły występ, między innymi asystując przy bramce Tomasza Jodłowca.

Jacek Kiełb (Korona Kielce) – Powrót do Kielc zdecydowanie wyszedł mu na dobre. W meczu przeciwko Lechii Gdańsk strzelił zwycięskiego gola, który jak się okazało – był także na wagę utrzymania pozycji lidera T-Mobile Ekstraklasy. Kiełb imponował przede wszystkim szybkością oraz walecznością. W najbliższej kolejce przyjdzie mu się zmierzyć z defensorami Polonii Warszawa.

NAPASTNICY:
David Biton
(Wisła Kraków) – Zapewnił ważne punkty dla mistrzów Polski, które mogą mieć wpływ na nadszarpnięte morale zespołu po ligowej porażce z Lechią Gdańsk i blamażu w Lidze Europejskiej z Odense. Izraelczyk do siatki trafił dwukrotnie. Najpierw popisał się kapitalnym uderzeniem zza skraju szesnastki, a potem przy pomocy Łukasza Sapeli ustalił wynik na 2:0.

Artiom Rudnev (Lech Poznań) – Trzeci hattrick w tym sezonie. Tym razem skutecznie postraszył dziurawą defensywę ze stolicy Podlasia. Perełka „Kolejorza” ma już jedenaście bramek na swoim koncie i jeśli uda się ustabilizować formę strzelecką to kto wie, czy jego dorobek nie będzie jednym z najlepszych w historii polskiej ligi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24