Jak katastrofalny start notuje Lech niech zaświadczy fakt, że w całym poprzednim sezonie, w którym sięgnął po tytuł, zanotował pięć porażek. Właśnie tyle ma teraz po siedmiu kolejkach! I nie ma mowy o przypadku. Zresztą sam Dariusz Dudka, a więc zawodnik podstawowego składu, mówił najdalej kilka dni temu, że Ekstraklasę to na razie traktowali jakby z przymrużeniem oka, skupiając uwagę na awansie do Ligi Europy...
Odbija się Lechowi takie myślenie i podejście do ligi. Nikt przecież nie będzie przed nim padał na kolana. Wręcz przeciwnie, każdy chce go sprowadzić do parteru w myśl hasła: bij mistrza. Z Termaliką już po 26 minutach tenże mistrz przegrywał więc 0:2. Najpierw do siatki trafił Wojciech Kędziora, potem podwyższył Dalibor Pleva.
Ruszyl Lech dopiero w drugiej połowie. Kontakt złapał w 69 minucie, gdy straty zmniejszył Dariusz Formella. Końcówka należała jednak do Termaliki. Wynik na 3:1 ustalił bowiem Bartłomiej Babiarz. To było zasłużone zwycięstwo niecieczan. Jak to świadczy o Lechu - odpowiedzcie sobie sami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?