Grający w rezerwowym składzie mistrzowie Polski mieli w pierwszej połowie dużo szczęścia, ale po przerwie potrafili i tak zdobyć dwa gole i wygrać to spotkanie. Trafienia Orlando Sa i Marka Saganowskiego dają Legii trzy punkty. Ten wynik na pewno jest złą wróżbą dla Korony, która pozostaje czerwoną latarnią ligi. To tyle z mojej strony, za uwagę dziękuje Kuba Seweryn.