Nie ma mocnych na Piasta! Waldi Fornalik niy znoloz knifu na lidera! [ZDJĘCIA, RELACJA PO ŚLĄSKU]

Ponad kwadrans - tyle czasu kibice zgromadzeni na stadionie przy Okrzei musieli czekać na pierwszy strzał w dzisiejszych derbach. Patrik Mraz dośrodkował wówczas w pole karne, a nad poprzeczką uderzył Martin Nespor. Był to początek prawdziwych derbowych emocji. W 24. minucie bliski zdobycia bramki z rzutu wolnego był Marek Zieńczuk. Piłka po uderzeniu pomocnika Ruchu przeleciała minimalnie obok spojenia bramki Jakuba Szmatuły. Zaledwie dwie minuty później najskuteczniejszy duet Piasta otworzył wynik spotkania. Dokładne dośrodkowanie Patrika Mraza wykorzystał Martin Nespor, który głową skierował piłkę do bramki. Ponad 10 minut później gliwiczanie wyprowadzili drugi cios, tym razem było to jednak trafienie samobójcze. Piłka wylądowała w polu karnym po centrze Patrika Mraza, a następnie odbiła się od Mateusza Cichockiego i wylądowała w bramce.

Gliwiczanie drugą połowę rozpoczęli mocniejszym akcentem. Radosław Murawski doskonale dograł do dobrze ustawionego w polu karnym Bartosza Szeligi, który w doskonałej sytuacji trafił prosto w bramkarza. Odpowiedzi "Niebieskich" były jednak bardziej konkretne. W 64. minucie po dośrodkowaniu Macieja Iwańskiego głową obok spojenia bramki uderzył Marek Zieńczuk. Cztery minuty później równie dogodnej sytuacji nie wykorzystali gospodarze. Bartosz Szeliga zdążył do piłki i dograł ją w pole karne, gdzie błąd popełnili obrońcy Ruchu. Do strzału z ostrego kąta złożył się Mateusz Mak, który jednak posłał piłkę obok prawego słupka. Prawdziwe wejście smoka zaliczył natomiast Gerard Badia. Hiszpański pomocnik pojawił się na placu gry w 83. minucie, a dwie minuty później po dograniu Martina Nespora wpakował piłkę do bramki. W ten sposób Gerard Badia przypieczętował zwycięstwo Piasta w dzisiejszych derbach Śląska.

Więcej o 17. KOLEJCE EKSTRAKLASY