- Przed meczem obiecałem prezesowi klubu, który wcześniej pracował w Lechii, że zagramy dobry mecz. Cóż, fajnie ułożył nam się jego początek. Bardzo ładne bramki, kombinacje, długo utrzymywaliśmy się przy piłce. Praktycznie to co chcieliśmy grać - zagraliśmy. Jeżeli Lechia gra sama w piłkę, to gra dobrze. My jej ten atut zabraliśmy. Gratuluję całemu zespołowi i bardzo się cieszę ze zwycięstwa. We wszystkich liniach zagraliśmy na poziomie. 4:1 na wyjeździe nie często się zdarza. Cieszy mnie, że nasza filozofia się powtarza, czyli że potrafimy zdominować przeciwnika - mówił po meczu z Lechią trener Pawłowski.
Opiekun Śląska uciekał od jednoznacznych deklaracji co do planów względem drużyny. - Nie chcę składać obietnic, bo dużo w piłce widziałem. W ogóle nie patrzę w tabelę. Moim marzeniem oczywiście jest, by być jak najwyżej. Na tę chwilę chcemy być w ósemce. Co potem – zobaczymy - dodał.
T-Mobile Ekstraklasa/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?