Za relację ze spotkania dziękuje Państwu Michał Bezuch.

Śląsk wyprzedza w tabeli Lechię i wskakuje na czwartą pozycję i pozostanie na niej, jeśli Wisła nie ogra Legii. Wrocławianie są na najlepszej drodze do Europy, gdyż mają stosunkowo najwygodniejszy terminarz, porównując z Wisłą, Lechią czy Górnikiem.

W pierwszej połowie dominowała Lechia, ale goście nie potrafili udokumentować tej przewagi bramką. W drugiej odsłonie to zespół Tadeusza Pawłowskiego był groźniejszy, a decydującego gola zdobył Flavio Paixao.

Koniec meczu! Śląsk - Lechia 1:0!

Lechia otacza Śląsk w hokejowym zamku, ale musi próbować dośrodkowań, bo obrona gospodarzy jest szczelna. Nieudana wrzutka, strącenie Malbasicia niecelne.

W narożniku nie dał się przepchnąć Pich, Słowak odgrywa piłkę do Dudu, który wrzuca płasko, ale Budziłek tym razem nie miał problemów.

Bardzo niepewne piąstkowanie Budziłka na 15. metrze i wybicie piłki na aut.

Arbiter doliczył trzy minuty do regulaminowych 90.

Grzelczak wrzuca z lewej strony do Colaka, ale Chorwat nie trafia czysto w piłkę głową.

Flavio Paixao dochodzi do główki w polu karnym, ale uderza zbyt lekko! Piłkę łapie Budziłek.

Śląsk rozgrywa ładną klepkę na lewej stronie boiska i gospodarze wywalczyli aut na wysokości pola karnego.

Kontra Śląska. Strzał został zablokowany, ale przez przypadek do piłki doszedł jeszcze Grajciar, który gdyby lepiej opanował piłkę, znalazłby się tylko przed bramkarzem Lechii.

W drużynie Lechii ostatnia zmiana. Makuszewskiego zmienia Malbasić.

Dobre płaskie zagranie Lechii w pole karne Śląska, ale Celeban asekurował sytuację. Wcześniej Śląsk dość nerwowo w obronie.

Colak wpada w pole karne w gąszczu obrońców, ładnie opanował piłkę, ale strzał zupełnie nieudany.

Druga zmiana w drużynie gości. Stojana Vranjesa zmienia młody Adam Buksa.

Kolejna wrzutka Śląska z lewej flanki, lecz tym razem nieco zbyt mocna.

Doskonałe dośrodkowanie z lewej strony Picha i Flavio z pierwszej piłki z woleja uderza precyzyjnie tuż obok słupka. Budziłek nie zdążył z interwencją i mamy 1:0 dla gospodarzy!

GOOOOOOL! 1:0 DLA ŚLĄSKA! FLAVIO PAIXAO!

We Wrocławiu jedynie niespełna 7 tysięcy widzów.

Grajciar ściął do środka, lecz nie był w stanie przebić białego muru przed polem karnym. Makuszewski wybija w aut, gdyż na murawie zwija się Gerson. Bardzo mocne zderzenie Brazyliczyka z Flavio Paixaco, która kolanami wpadł w żebra Gersona.

Makuszewski mocno utrzymał się na nogach i wygrał walkę z rywalami w polu karnym. Następnie skrzydłowy oddał piłkę przed pole karne, ale nie było tam żadnego z "Lechistów", by wykończyć tę akcję.

Dobre zagrania Picha do Flavio, ale zagranie Portugalczyka w kierunku środka pola karnego świetnie asekurował Gerson.

Pierwsza zmiana Jerzego Brzęczka. Daniela Łukasika w środku pola zmieni Mateusz Możdżeń.

Celeban był bliski przyjecia długiej piłki pod bramką Lechii! Obrońca gospodarzy mógł wyjść do sytuacji sam na sam.

Kolejny rzut rożny dla Śląska zupełnie nieefektywny.

Gerson wygrywa ważne starcie z Hołotą we własnej strefie obronnej.

Dudu dośrodkowuje, Budziłek piąstkuje, a zza pola karnego strzela Zieliński. Płasko i daleko od bramki.

Bład obrony Lechii i przed dobrą sytuacją znalazł się Grajciar w polu karnym po podaniu Picha! Świetna interwencja Budziłka w sytuacji sam na sam!

Faul Grajciara na Wojtowiaku. Ustna reprymenda pana Kwiatkowskiego i rzut wolny dla Lechii z jakichś 40 metrów zbyt mocno wykonany przez Nazario.

Grzelczak wrzuca z lewej strony, ale piłka za wysoka dla Colaka. Pawełek łapie futbolówkę.

Budziłek spokojnie czeka na szesnastym metrze i łapie piłkę przed nosem Marco Paixao.

Janicki naciskany przez Grajciara wybija na rzut rożny. Korner łatwo wybity przez obrońców z Gdańska.

Druga zmiana u gospodarzy. Mało widocznego Mateusza Machaja zmienia Słowak Peter Grajciar.

Łukasik wrzuca, Gerson strzela głową, ale obok bramki. Brazylijczyk wyraźnie nieuplinowany.

Paweł Zieliński fauluje na prawej obronie rozpędzonego Bruno Nazario tuż przy linii końcowej.

Akcja toczy się przy linii bocznej, ale Śląsk nie potrafi się przedrzeć przez biało-zielone zasieki.

Lekko kulejącego Toma Hateleya z drużyny Śląska zmienia w środku pola Krzysztof Danielewicz.

Gerson z Celebanem długo wzajemnie się przytrzymywali, ale nie było to podstawą do podyktowania jedenastki.

Po dośrodkowaniu w polu karnym Śląska pada Gerson, ale gwizdek arbitra milczy.

Bardzo kiepsko rozegrany krótko korner. Bruno Nazario piłka odskoczyła za daleko i od bramki zacznie Pawełek.

Bruno Nazario rozpędzony wpada w pole karne, lecz skutecznie przeszkadzali mu Hateley z Celebanem. Rzut eożny dla Lechii.

Vranjes w polu karnym przyjmuje piłkę, ale Pawelec mocno trzyma się na nogach i wypycha Bośniaka. Świetna interwencja.

Gospodarze próbują akcji prawym skrzydłem, ale Grzelczak dobrze ustawiony łatwo przerwał tę akcję.

Łukasik zagrywa głęboko, ale sędzia i tak przerywa grę gwizdkiem po faulu w ataku "Lechistów".

Zieliński podstawia nogę wbiegającemu Nazario. Rzut wolny dla Lechii z bocznego sektora boiska.

Vranjes rozpędza się na połowie rywala, lecz traci piłkę.

Obie ekipy bez zmian w składach. Rozpoczynamy drugą odsłonę meczu przyjaźni.

Mecz na Stadionie Miejskim we Wrocławiu nie porywa, może bramka w drugiej połowa rozruszałaby nieco tempo spotkania. Lechia gra nieco odważniej, ale nie była w stanie przechylić szali na swoją korzyść. Na drugą połowę do Wrocławia wracamy już za kilkanaście minut.

To Lechia prowadzi grę, nieco częściej utrzymując się przy piłce (53%) i oddając znacznie więcej strzałów (10-1).

Najlepsze okazje dla Lechii mieli Stojan Vranjes, który uderzył w poprzeczkę, a także Colak, który trafił wprost w Mariusza Pawełka w sytuacji niemal sam na sam. Z kolei drużyna Śląska oddała tylko jeden strzał, ale była bliska sukcesu, bo F. Paixao trafił również w poprzeczkę.

Pan Tomasz Kwiatkowski kończy pierwszą połowę.

Poprzeczka dla Śląska! Hateley z Pichem rozegrali ładną akcję dwójkową, a po dużym zamieszaniu piłka trafia do Flavio Paixao, który uderza nieco za wysoko! Błąd Janickiego, który stracił piłkę we własnej szesnastce.

Borysiuk posyła świetne prostopadłe zagranie do Vranjesa, a do wrzutki Bośniaka odważnie wychodzi Pawełek, ktory najpierw wypuszcza piłkę z rąk po starciu z Colakiem, lecz sędzia odgwizduje faul.

Flavio fauluje w ataku Grzelczaka zastawiającego piłkę ciałem.

Lechia przy piłce na połowie rywala, ale kilkakrotnie traci piłkę na rzecz gospodarzy, nie potrafiąc stworzyć składnej akcji.

Dośrodkowanie Lechii z lewej strony, ale czujnie obrona Śląska, ofiarnie Pawelec wybija piłkę głową.

Grzelczak posyła nieco zbyt głębokie dośrodkowanie z lewej strony i piłkę pewnie łapie Pawełek, uprzedzając Colaka.

Machaj wrzuca, ale z piłką minął się w polu karnym Hateley.

Flavio przedziera się przez gąszcz "Lechistów" na prawej flance, ale został sfaulowany przy linii bocznej.

Vranjes technicznie, ale piłka minęła lewy słupek o centrymetry. Pawełek nawet się nie ruszył!

Makuszewski został podcięty po dynamicznej akcji przez Hołotę. Rzut wolny dla Lechii tuż za 20 metrem, na wprost bramki.

Grzelczak wrzuca w pole karne, a do strzału głową dochodzi Colak, ale wprost w Pawełka. Kapitan gospodarzy bez problemu chwyta piłkę.

Starcie Flavio Paixao z Grzelczakiem przed polem karnym Lechii, ale sędzia nie dyktuje faulu. Słuszna decyzja, piłka wylądowała za linią końcową, więc od bramki Budziłek.

Wojtkowiak nie zagrał ręką w polu karnym przy wrzutce Dudu, choć Brazyliczyk domagał się podyktowania jedenastki.

Dudu ruszył lewą stroną i wrzucał w pole karne Lechii, ale jego dogranie zostało zablokowane.

Tym razem taktyczny faul Janickiego na Dudu. Przy okazji stoper Lechii ucierpiał i potrzebna jest pomoc medyczna.

Grzelczak na lewej flance wywalczył rzut rożny po starciu z Flavio Paixao.

Bruno Nazario przerzucał sobie piłkę w ładny techniczny sposób na linii szesnastego metra, ale wnet otoczyło czterech graczy w zielonych koszulkach i odebrało piłkę. Warto odnotować kolejną dobrą długą piłkę Janickiego.

Łukasz Budziłek pewnie łapie piłkę głęboko zagraną z rzutu wolnego.

Rafał Janicki fauluje Picha schodzącego do środka i stoper Lechii otrzymuje na razie słowne upomnienie.

Janicki uderza z około 25 metrów bardzo mocno, a Pawełek łapie pewnie trudną piłkę po koźle.

Makuszewski dośrodkowuje z prawej strony, ale w polu karnym bardzo dobrze ustawiony był Pawelec, który wybija piłkę na aut.

Grzelczak ambitnie urywa się lewą stroną i zwodem zmylił jednego z "Wojskowych" wywalczając rzut wolny.

Gerson do spółki z Janickim przecinają groźną prostopadłą piłkę i ratują zespół Lechii przed groźną sytuacją gospodarzy.

Makuszewski zagrał w pole karne do Vranjesa, ale trafił Bośniaka w rękę. Bardzo dobry pomysł, ale nieco gorsze wykonanie "Lechistów".

Śląsk próbuje atakować, ale bez większego pomysłu. Gerson asekuracyjnie wybija bezpańską piłkę w aut.

Faul na Łukasiku w środku pola.

Rzut rożny nie sprawił zagrożenia pod bramką Lechii, ale Śląsk wciąż utrzymuje się przy piłce na połowie gości.

Flavio wrzuca do Marco, ale piłka dotarła na lewą flankę do Picha. Jego próba wrzutki zablokowana i mamy korner.

Makuszewski chciał pomysłowo zagrać górną piłkę do linii ataku, ale jego koledzy nie połapali się w tych zamiarach.

Długa piłka do Marco Paixao była nieco zbyt mocna i Portugalczyk nie był w stanie opanować piłki.

Vranjes kapitalnie do Colaka na dobieg, który zwodem ograł jak dziecko Pawelca, z bramki wyszedł Pawełek i zablokował strzał Chorwata.

Stojan Vranjes z rzutu wolnego bardzo mocno, ale prosto w głowę jednego z obrońców gospodarzy. Korner dla Lechii nie sprawił ogromnego zamieszania.

Dudu fauluje Makuszewskiego tuż przed polem karnym po podaniu Vranjesa na prawej flance.

Wrzutka Marco Paixao w kierunku jego brata, ale zdecydowanie zbyt mocna.

Długa piłka Janickiego do Vranjesa w pole karne, a Bośniak uderza mocno w poprzeczkę z woleja!

Pierwsza ofensywna akcja Śląska powstrzymana przez podniesioną chorągiewkę arbitra liniowego. Spalony.

Colak uderza z bardzo daleka, lecz bardzo kiepsko, z niewielką siłą i niecelnie.

Pawelec nie myli się pod pressingiem i odgrywa do Pawełka.

Długie wybicie Makuszewskiego w kierunku Colaka, ale sytuację kontroluje Celeban.

Faul w ataku Colaka na Pawelcu na połowie Śląska.

Gospodarze w zielonych strojach rozpoczynają mecz. Goście na biało.

Kapitanami Mariusz Pawełek i Grzegorz Wojtkowiak.

Arbitrem dzisiejszego spotkania będzie pan Tomasz Kwiatkowski z Warszawy, który właśnie wyprowadza zawodników na murawę.

Oba zespoły w podobnych ustawieniach taktycznych: 1-4-2-3-1.

We Wrocławiu bezchmurne niebo, 18 stopni Celsjusza, świetne warunki do gry.

Największym zaskoczeniem jest oczywiście pojawienie się na lewej obronie gości Piotra Grzelczaka, który zwykle grywa na lewym skrzydle lub nawet w napadzie. Jak zawodnik Lechii poradzi sobie w nowej roli pod nieobecność Jakuba Wawrzyniaka? Przekonamy się już niedługo.

Tymczasem zespół Jerzego Brzęczka zdobył już 7 punktów, nieznacznie przegrywając po zaciętym meczu z Lechem 1:2 oraz remisując z Wisłą 2:2.

W dotychczasowych 4 meczach grupy mistrzowskiej Śląsk zdobył tylko 3 punkty i nie wygrał jeszcze żadnego spotkania. Trzeba jednak przyznać, że terminarz nie oszczędzał "Wojskowych", którzy grali już z Legią, Lechem i Jagiellonią.

Z kolei we wszystkich 22 historycznych pojedynkach Śląsk wygrał 9-razy i tyle samo odniósł remis, tylko 4-krotnie przegrywając.

W bezpośrednich pojedynkach w rundzie zasadniczej mecze przyjaźni zdecydowanie zdominowali wrocławianie, wygrywając aż 4:1 w Gdańsku i 3:0 we Wrocławiu.

W zespole gości największą bolączką będzie oczywiście nieobecność Sebastiana Mili pauzującego za kartki. Zastąpi go Daniel Łukasik. W porównaniu ze spotkaniem przeciwko Lechowi Friesenbichlera na szpicy zastąpi Colak, natomiast Grzelczak pojawi się w miejsce Rudnilsona.

Trener Tadeusz Pawłowski po zremisowanym meczu z Górnikiem zdecydował się na 2 zmiany w składzie. Na ławce zasiądą Grajciar i Danielewicz, a na murawę wybiegną Pich oraz Machaj.

Dzisiejsza batalia może mieć kluczowe znaczenie w walce o udział w Lidze Europy. Lechia z 28 oczkami zajmuje czwarte miejsce, ostatnie gwarantujące awans. Śląsk ma 2 punkty mniej i jest o 2 miejsca niżej. Drużyny z Wrocławia i z Gdańska rozdziela w tabeli ich "zgoda" - Wisła Kraków. Lechia traci do trzeciej Jagiellonii aż 4 punkty, więc realnym celem Jerzego Brzęczka pozostaje właśnie czwarta lokata.

Znamy już składy obu zespołów. Pierwsze jedenastki widoczne są w oknie po lewej stronie, a poniżej ławki rezerowych;

Śląsk: Abramowicz - Danielewicz, Angielski, Lacny, Ciolacu, B. Machaj, Grajciar

Lechia:Bąk, Możdżeń, Rudinilson, Kazlauskas, Malbasić, Pietrowski, Buksa

Na relację ze spotkania 35. kolejki grupy mistrzowskiej Ekstraklasy pomiędzy Śląskiem Wrocław a Lechią Gdańsk serdecznie zaprasza Michał Bezuch! Mecz przyjaźni w stolicy Dolnego Śląska rozpocznie się już za około 40 minut.

ZAPOWIEDŹ SPOTKANIA ŚLĄSK WROCŁAW - LECHIA GDAŃSK

Lechia Gdańsk, która rzutem na taśmę awansowała do grupy mistrzowskiej, obecnie jest już na czwartym miejscu w ligowej tabeli, które daje prawo gry w eliminacjach Ligi Europy. Do liderującego Lecha podopieczni Jerzego Brzęczka tracą wprawdzie osiem punktów, ale kto wie, w Ekstraklasie wszystko jest możliwe.

Lechia w sobotę zagra ze Śląskiem, który z kolei ma dwadzieścia sześć "oczek" na koncie i zajmuje szóstą pozycję. Chociaż to wrocławianie znajdują się w teoretycznie gorszej sytuacji, z ich obozu dochodzą optymistyczne informacje , bowiem wszyscy piłkarze będą zdrowi i do dyspozycji Tadeusza Pawłowskiego. W Lechii zabraknie natomiast Sebastiana Mili, który w końcówce meczu z Lechem dostał czwartą żółtą kartkę i w tej kolejce będzie musiał pauzować.

- W sobotę od 20:30 będziemy starać się realizować założenia, które przygotowaliśmy z trenerem Tadeuszem Pawłowskim. Wynik jest sprawą otwartą - powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej drugi trener Śląska, Paweł Barylski.