Można powiedzieć, że samo spotkanie bardzo zawiodło. Liczyliśmy na znacznie więcej. Ciężko wskazać lepszą drużynę, bowiem obie miały swoje szanse, ale nie potrafiły ich wykorzystać. Zarówno Śląsk, jak i Pogoń będą musiały poczekać na swoje przełamanie. Najbliższa okazja portowców to mecz z Lechią Gdańsk na własnym terenie, natomiast podopieczni trenera Pawłowskiego wybierają się do Niecieczy. Za wspólnie spędzony czas dziękuje Państwu Mariusz Daniluk! Dobranoc!